Duża liczba producentów sprzętu proaudio, pod wpływem rosnącego popytu, wprowadziła do swojej oferty mobilne, przystępne cenowo i uniwersalne kolumny aktywne. Zdecydowanie największą popularnością cieszą się produkty marek mających doświadczenie w produkcji topowych systemów nagłośnieniowych, do których z pewnością zalicza się dBTechnologies i której dokonań w tym obszarze nikomu nie trzeba przedstawiać. 

Kolumny aktywne SYA stanowią uzupełnienie szerokiej oferty włoskiego producenta, która w tym przypadku skierowana jest do użytkowników szukających wielozadaniowego sprzętu za przystępną cenę. Dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora dBTechnologies, firmy SoundTrade, do naszej redakcji trafiły dwie sztuki SYA 15, które poddaliśmy wnikliwym testom. Zapraszamy do lektury.


Wszystkie modele mają trzy kanały wejściowe z niezależnymi potencjometrami.

Budowa i konstrukcja
Na wstępie warto opisać parametry wszystkich trzech kolumn serii. Zacznę jednak od cechy wspólnej, czyli od budowy, konstrukcji i designu. Producent postawił na wytrzymałość konstrukcji oraz na minimalizm połączony z  funkcjonalnością. Ścięte krawędzie, które oczywiście służą odpowiedniemu ułożeniu kolumny w pozycji wertykalnej lub horyzontalnej, dodają jej również nieco lekkości w wyglądzie. Cały panel kontrolny umieszczono z tyłu, zaś na przedzie kolumny ulokowano jedynie niezbyt rzucające się w oczy logo. Pod względem wizualnym linia SYA prezentuje się schludnie i elegancko, dzięki czemu może być tak zainstalowana, by nie zaburzała całości obrazka w  wymagających wnętrzach. Co się tyczy wspomnianej już wytrzymałości konstrukcji, czuć to już przy pierwszym kontakcie z urządzeniem. Oczywiście cała obudowa wykonana jest z tworzywa sztucznego i narażona jest na porysowania i uszkodzenia, jednakże zrobiona została ona na tyle solidnie, by nie trzeba było na nią przesadnie uważać. Zdecydowanym plusem projektu są trzy uchwyty, które nie tylko zlokalizowano w  bardzo wygodnych punktach, ale także przemyślano ich kształt i zagłębienie. Użytkownik może wygodnie transportować urządzenie w dowolnej pozycji i przenieść jedną ręką, gdyż zagłębione uchwyty pozwalają na pewny i  stabilny chwyt. Spód wszystkich urządzeń serii wyposażono w gniazdo na sztycę lub statyw z dwoma opcjami kąta nachylenia, tak by móc lepiej dopasować swój system nagłośnieniowy do ustawienia publiczności. Chociaż to jedynie szczegół, to należy nadmienić, że w  dolnej części zabrakło gumowych nóżek, które uchroniłyby kolumnę przed zarysowaniem, a  zamiast nich znajdują się tam plastikowe wzmocnienia. Z  drugiej jednak strony, projektanci bardzo dobrze przemyśleli zagłębienie całego panelu użytkownika nieco do wewnątrz urządzenia, dzięki czemu kable i wtyki są mniej narażone na przełamanie, szczególnie w pozycji wedge.

Uchwyty z boku i na górze głośnika znacznie ułatwiają transport.

Parametry i możliwości
Przechodząc do szczegółowego opisu, seria SYA składa się z trzech modeli: SYA 10, 12 i 15. Są to aktywne kolumny dwudrożne, które, jak łatwo się domyślić, zostały wyposażone w  odpowiednio 10”, 12” i 15” woofery oraz 1” głośnik wysokotonowy z cewką 1” w modelu SYA10 oraz z cewką 1,35’ w modelach SYA 12 i 15. Głośniki napędzane są wzmacniaczami klasy D oraz AB, które w wersji z 10” wooferem mają łączną moc 400 W, a w wersjach z 12” i 15” – 740 W. W tym momencie warto byłoby wspomnieć o pokładowym DSP, w którego wyposażono linię SYA. Procesor DSP wzbogacono o liniowo-fazowe filtry FIR, które mają znaczący wpływ na dostarczenie jednolitego i spójnego dźwięku z każdej pozycji odsłuchowej. Projektanci nie zapomnieli oczywiście o presetach DSP, dzięki którym użytkownik może w łatwy sposób wzmocnić niskie i wysokie pasma. Bardzo istotną częścią systemów SYA jest oczywiście zintegrowany mikser, taki sam dla wszystkich modeli serii. Ma on trzy kanały wejściowe INPUT z niezależnym poziomem, gdzie pierwszy ma złącze combo XLR/6,3 mm z przełącznikiem line/mic, drugi jest złączem liniowym XLR i TRS, a trzeci umożliwia streaming przez połączenie Bluetooth. W bardzo przemyślany sposób rozwiązano sprawę wyjść, gdyż zbalansowane wyjście XLR-M Output zawiera przełącznik Link / Mix. Pierwsza opcja wysyła sygnał przed jakąkolwiek kontrolą poziomu (Pre Fader), a druga po kontroli poziomu kanałów i poziomu Main. Umożliwia to dopasowanie sygnału do niemal każdego zestawu sprzętowego, nagłośnienia strefowego czy nawet podbierania sygnału w celu rejestracji. Wracając jeszcze na chwilę do możliwości przetwarzania dźwięku, największy z  rodziny SYA, którego mieliśmy okazję testować, ma pasmo przenoszenia w zakresie od 45 Hz do 20 kHz, przy maksymalnym ciśnieniu akustycznym na poziomie 128 db SPL. Dyspersja systemu wynosi 90 x 60 stopni, co jest wartością bardzo często spotykaną na rynku, co tylko potwierdza jej uniwersalność.

W zestawie znajduje się pokrowiec z kieszenią na przewody.

SYA 15 w praktyce
Zanim przejdę do konkretnych wniosków, należy uwypuklić pewną kwestię. Cała linia SYA została zaprojektowana jako sprzęt budżetowy, przeznaczony dla konkretnej grupy odbiorców i w tych kategoriach należy ją rozpatrywać. Jednakże również profesjonalni użytkownicy nie powinny z góry go przekreślać, gdyż cechuje go bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Przechodząc jednak do konkretów, pierwsze wrażenie jakie wywołała na mnie kolumna, jeszcze zanim podłączyłem ją do prądu, było bardzo pozytywne. Na plus z pewnością zasługuje wytrzymała konstrukcja, pogłębione umiejscowienie miksera i złącz, możliwość wykorzystania kolumny również jako monitora podłogowego oraz bardzo dobrze wyprofilowane uchwyty. Ważniejsze jednak wnioski zawsze następują po teście „w akcji”, więc postanowiłem wykorzystać kolumny podczas eleganckiej gali w niewielkim pawilonie eventowym, gdzie przetwarzały one słowo mówione, dźwięk z filmu oraz wokal do podkładu. Jak łatwo się domyśleć, kolumny prawie bez korekcji dość dobrze poradziły sobie z  muzyką mechaniczną – wymagały jedynie niewielkiej ingerencji w  dole pasma. Inaczej sprawa się miała w  kwestii wokalu i  głosu – tutaj korekcja barwy była znaczna, co jednak nie jest niczym zaskakującym. Kolejny raz zwracam uwagę na więcej niż przystępną cenę opisywanych urządzeń oraz na to, że w  tym przedziale cenowym ciężko jest dostać sprzęt mający tyle możliwości oraz tak solidnie wykonany. Oczywiście, jeśli ma się na co dzień do czynienia ze sprzętem z „wysokiej półki”, usłyszy się kilka niedociągnięć, jednak użytkownicy tacy jak mobilni DJ-e, mniejsze zespoły muzyczne, konferansjerzy czy lokale takie jak puby, małe hotele i centra kultury z pewnością docenią linię SYA i znajdą w niej wiele atutów. Wcześniej nie został wspomniany również bardzo ważny i z pewnością bardzo przydatny element zestawu. Do każdej kolumny z linii SYA firma dBTechnologies dołącza dedykowany pokrowiec odporny na wilgoć, dzięki czemu użytkownicy nie muszą martwić się pogodą oraz ewentualnymi zarysowaniami przy transporcie.


Procesor DSP wzbogacono o liniowo-fazowe filtry FIR, które mają znaczący wpływ na dostarczenie jednolitego i spójnego dźwięku z każdej pozycji odsłuchowej. Projektanci nie zapomnieli także o presetach, dzięki którym użytkownik może w łatwy sposób wzmocnić niskie i wysokie pasma.

Podsumowanie i wnioski
Kolumny aktywne z serii SYA to urządzenia idealnie skrojone do potrzeb małych instytucji, mobilnych muzyków i  DJ-ów czy innych użytkowników potrzebujących niedrogiego, ale pełnego możliwości, zestawu nagłośnieniowego. Do ich największych zalet z  pewnością należy zaliczyć wytrzymałą konstrukcję, nowoczesny design i poprawne – jak na tę półkę cenową – brzmienie. Duży plus za przemyślane możliwości połączeniowe, filtry FIR, DSP z presetami oraz możliwość pracy jako monitor sceniczny. Mimo, iż nie jest to sprzęt przeznaczony dla profesjonalistów, z pewnością sprawdzi się doskonale w wielu sytuacjach, zarówno jako nagłośnienie frontowe, aktywne odsłuchy czy jako nagłośnienie stref.

Tekst i zdjęcia: Jarosław Bociański, Muzyka i Technologia