CK Zamek w Poznaniu to jedna z najbardziej znanych instytucji kultury w Polsce działająca na wielu obszarach sztuki. W historycznych przestrzeniach dawnego Zamku Cesarskiego organizowane są koncerty, spektakle, wystawy, spotkania literackie i pokazy filmowe. W ubiegłym roku CK Zamek powiększyło swoje zasoby sprzętowe o nową konsoletę cyfrową Allen&Health Avantis. Najnowszy model brytyjskiego producenta od momentu premiery zbiera sporo pozytywnych recenzji wśród realizatorów, a ponadto może poszczycić się zdobytą na początku bieżącego roku nagrodą TEC w kategorii mikserów małoformatowych. Swoją opinią na temat nowego nabytku podzielili się z nami realizatorzy dźwięku pracujący w CK Zamek w Poznaniu – Mateusz „Łobuz” Klepacki, Michał Anioła i Piotr Wiśniewski.

Marcin Ziniak, „Muzyka i Technologia”: Opowiedzcie trochę o Waszej działalności. Zanim wybuchła pandemia sporo się u Was działo? Ile wydarzeń realizowaliście miesięcznie?
Mateusz „Łobuz” Klepacki: CK Zamek to nie tylko Sala Wielka. Oznacza to, że wydarzeń odbywających się równolegle może być dużo. Przed tym, jak zaatakował wirus, nie raz było tak, że wydarzenia były od rana do wieczora. Ten, kto wylosował pechową kartę, musiał przyjść rano, włączyć wystawę, zrobić demontaż po wydarzeniu z wcześniejszego dnia i zamontować inną salę na sztukę, która będzie po południu. Czasami, czym bliżej weekendu, tym więcej. Próby spektaklu na jednej sali, montaż, strojenie systemu, koncerty w innej części Zamku. Mija rok i mogę powiedzieć, że teraz robimy trzy eventy w miesiącu. Pytałeś, ile tego robiliśmy miesięcznie przed pandemią? Odpowiem, że nie pamiętam, bo to było nasze życie i chyba nikt tego nie liczył.
Michał Anioła: Przed pandemią realizowaliśmy sporo wydarzeń. Większość to koncerty, przeplatane spotkaniami oraz teatrami.
Piotr Wiśniewski: Każdego roku było około 2500 wydarzeń. Oprócz koncertów, spektakle, wystawy sztuki, spotkania literackie i pokazy filmowe.

Avantis w CK Zamek używany jest do realizacji różnorodnych wydarzeń, od spotkań po koncerty.

Jak sytuacja wygląda obecnie?
MK: *******!
MA: Mamy czas na konserwację i naprawy… Rzadko odbywa się jakaś realizacja.
PW: Obecnie staramy się sprostać wymaganiom streamingowym i z zachowaniem wszelkich norm sanitarnych realizujemy spotkania i koncerty, lecz jest to około trzech wydarzeń w miesiącu.

Od kiedy używacie Avantisa i w jakiej konfiguracji do Was trafił?
MK: O ile dobrze pamiętam, to od czerwca. Przyjechał do nas bez dodatkowego pakietu wtyczek, ze stageboksem GX4816.

Czy kupiliście ten mikser z jakimś konkretnym przeznaczeniem?
MK: Z myślą o naszych kręgosłupach i innych wydarzeniach, na których trzeba szybko się rozłożyć zagrać i zwinąć.
MA: Nie kupowaliśmy go z myślą o jednym konkretnym przeznaczeniu. Chcieliśmy urozmaicić zasoby sprzętowe oraz poszerzyć nasze możliwości realizacyjne.
PW: Kupiliśmy go z myślą o realizacji wszystkich wydarzeń, które mają u nas miejsce, od spotkań po koncerty, jako stół FOH, jak i również MON.

Jakie ciekawe wydarzenia udało się Wam na nim zrealizować?
MK: W sierpniu i wrześniu zrobiła się luka z obostrzeniami i w tym czasie udało się zagrać urodziny Karrot Komando i Ethoport.

Czy obecna sytuacja wymusiła dodatkowe zastosowanie Avantisa, np. streaming, nagrania? Jak się sprawdza w tej roli?
MK
: Avantis sprawdził się w roli miksera streamingowego. Kompresor pasmowy bardzo pomaga w poprawieniu zrozumiałości, gdy trzeba zrealizować połączenie rozmów z komunikatorów internetowych.

Wielu realizatorów wśród zalet modelu Avantis wymienia intuicyjność obsługi. Zgodzicie się z tym stwierdzeniem?
MK: To jest najprostsza deska, z jaką kiedykolwiek pracowałem! Jak już wcześniej wspomniałem, z powodu drugiego lockdownu zagrała tylko dwa festiwale, ale podczas których około pięciu realizatorów przyjechało do pracy i nie grali na niej nigdy. Poświęcałem im około 5 do 10 minut i to wszystko. Jak dla mnie, brakuje jej tylko funkcji parzenia kawy.
MA: Tak, Avantis jest intuicyjny w obsłudze. Liczba fizycznych przycisków daje duże możliwości konfiguracji. Zastosowanie dwóch ekranów ułatwia pracę podczas realizacji.
PW: Avantis to jeden z tych mikserów, do których się podchodzi i po krótkim zapoznaniu można realizować sztukę.

Jakie funkcje, zastosowane rozwiązania szczególnie przypadły Wam do gustu?
Wszyscy: Bardzo prosta sekcja podsłuchu kanału oraz obejście tematu linkowania. Inaczej mówiąc: grupy gangingu.
PW: Duża ilość definiowalnych klawiszy sprawia, że dostęp do wybranych funkcji staje się prosty, a dwa duże niezależnie działające ekrany ułatwiają pracę podczas realizacji.

Czy pokładowe plug-iny są dla Was w pełni wystarczające?
MK: Gdy uczyłem się tego stołu, nie mieliśmy pakietu dPack. Sceptycznie podchodziłem do tego, co oferuje wersja darmowa. Po zakupie pełnego pakietu DYN 8, a mianowicie MultiBD4, jest używany przeze mnie często, choć trudno w dzisiejszych czasach tak powiedzieć. Na pewno warto zwrócić uwagę na to, że w przypadku Avantis trzeba kupić cały pakiet. Wydaje mi się, że miło by było, gdy producent oferował opcje kupienia osobno DYN 8, które jest znakomitym narzędziem.

Które z nich zaliczacie do ulubionych i najczęściej używanych?
MK: Jak już wspomniałem wcześniej, zdecydowanie DYN 8.

Jakie jest Wasze zdanie na temat samej konstrukcji, jakości wykonania i pracy elementów mechanicznych? Może jest coś, co należałoby poprawić?
MA: Mikser wykonany jest z dbałością o szczegóły. Mimo solidnej konstrukcji, Avantis należy do klasy lżejszych konsolet. Dotyk w ekranach pracuje szybko. Miły dla oka jest też interfejs graficzny.
MK: Jedyna rzecz do poprawy, to proponuję rozdzielić pakiety wtyczek na minimum dwa, a reszta jak najbardziej mi pasuje.

Zdjęcia: Archiwum CK Zamek