Dwa lata temu Robert Juliat zaprezentował swój pierwszy followspot oparty na źródłach LED. Producent na bazie zdobytych doświadczeń zaprezentował dwa nowe urządzenia tego typu.

 Dwa lata temu Robert Juliat zaprezentował swój pierwszy followspot oparty na źródłach LED. Producent na bazie zdobytych doświadczeń zaprezentował dwa nowe urządzenia tego typu.  Robert Juliat Oz i Alice symbolizują rozwój producenta w tworzeniu opraw typu followspot. Nowe konstrukcje powstały na bazie doświadczeń i sukcesu pierwszego followspotu od RJ – zaprezentowanego w 2015 roku Roxi, a to zobowiązuje. Oprawy oparte zostały na źródłach LED o mocy 600 W, o zimno białej barwie. Generując przy tym światło adekwatne do followspotów na lampach wyładowczych 1200W.  Urządzenia cechują kompaktowe wymiary i cicha praca połączona z niewątpliwymi zaletami, takimi jak elektroniczna zmiana jasności, którą możemy sterować zdalnie, za pośrednictwem protokołu DMX lub lokalnie. Nowe followspoty cechują się również znacznie niższą temperaturą pracy oraz mniejszą emisję ciepła w porównaniu do spotów 1200 W. W standardzie otrzymujemy cyfrowy wyświetlacz, złącze RJ45 i port USB. Dodajmy do tego brak konieczności konserwacji związanej z wymianą lamp, a otrzymujemy followspoty, które mimo kompaktowych rozmiarów oferują dużą moc – wystarczającą dla teatrów i eventów odbywających się na dużej przestrzeni.