Przeglądając fora branżowe czy czytając dyskusje w grupach zrzeszających realizatorów dźwięku, można dojść do wniosku, że dostępne na rynku miksery dźwięku w jakiś sposób różnią się między sobą. Czasem nawet może z tego czytania pojawić się wniosek, że któryś mikser jest lepszy niż inne albo że na jakimś mikserze nie da się zrealizować koncertu. Otóż nie.

Udowodnię w tym tekście, że wszystkie miksery (poza kuchennymi) są TAKIE SAME. Opiszę Mikser jako ponadczasowe urządzenie, na obraz i podobieństwo którego konstruowane są konkretne miksery (już przez małe ‘m’). Oczywiście, w innym wpisie z przyjemnością udowodnię, że nie ma dwóch takich samych mikserów, ale zaczynamy od tezy, że WSZYSTKIE MIKSERY SĄ TAKIE SAME. I jeśli ktoś uważa inaczej, to niech znajdzie nieścisłość w moim wywodzie.
Większość branżowych mitów na temat konsolet oraz przewijających się latami pytań (jak moje ulubione: „czy da się w tym mikserze wysłać efekt do monitora?”) wynika z kompletnego niezrozumienia Miksera. Operatorzy uczą się pracować na danym mikserze, nie rozumiejąc ogólnej idei tych urządzeń. To trochę tak, jakby ktoś nauczył się jeździć Volvo i twierdził, że nie może jeździć Audi, bo to inny samochód. Owszem, inny, ale prowadzi się tak samo, a przepisy ruchu drogowego obowiązują wszystkich, bez względu na markę pojazdu. A to, czy światła włącza się po lewej czy po prawej i czy długie robi się do przodu czy do siebie, to szczegóły na nic nie wpływające. Proszę jednak nie dokonywać nadinterpretacji mojego wywodu.


(fot. Ł. Kornafel)

To, że uważam, że każdy mikser jest taki sam, nie znaczy również, że uważam, że każdy realizator ma pracować na każdym mikserze. To, na jakim ktoś chce pracować mikserze, jest jego prywatną sprawą. Jeśli w riderze napisał, jaką konsoletę należy mu zapewnić, oznacza to, że właśnie taką należy mu zapewnić, bez wdawania się w akademickie dyskusje nad poszczególnymi modelami. Jeśli zgadza się grać na kilku różnych modelach, to tym lepiej. Jeśli wymaga jednego, określonego modelu, to właśnie ten konkretny powinno się mu zapewnić i nie zadawać głupich pytań, dlaczego nie chce na innym. A już w ogóle poza konkursem braku taktu i kultury jest tłumaczenie realizatorowi, że inni na proponowanym mikserze grali i jakoś się udało…
Czym w ogóle jest Mikser? Czy możemy go jakoś prosto zdefiniować, opisać, określić? Owszem. Spróbuję zdefiniować Mikser jako urządzenie elektroakustyczne bądź wirtualne, będące specjalizowaną matrycą dokonującą obróbki i komutacji wejściowych sygnałów fonicznych do szyn wyjściowych. Taka definicja pozwala na wpisanie całej masy urządzeń od prostego, pasywnego sumatora mikrofonowego do dowolnie rozbudowanego cyfrowego systemu miksowania dźwięku.

Z punktu widzenia ogólnego podejścia do konsolet mikserskich, nie ma znaczącej różnicy pomiędzy urządzeniem Behringer Xenyx a YAMAHA PM10. Znajdą się pewnie tacy, którzy powiedzą, że to różne urządzenia. Ale poza tymi heretykami reszta zgodnie potwierdzi tożsamość – do obu mikserów podłączamy jakieś sygnały wejściowe, w obu urządzeniach dokonywana jest jakaś obróbka, w każdym z nich regulujemy poziomy sygnałów wchodzących do szyn (ile by ich nie było) i z każdego z nich sygnał możemy wypuścić do kolejnych elementów toru elektroakustycznego. To, że jeden z nich jest cięższy i ma więcej wyświetlaczy, to tylko szczegół techniczny, nie wpływający na ogólną teorię Mikserów.

Od czego zacząć rozważania? Proponuję pójść ścieżką klarownej i czystej analizy, rozważając Mikser w każdym jego aspekcie, a zatem:

1) Konstrukcja mechaniczna.
Mikser ma wejścia, blok przetwarzania, komutacji, wyjścia, sterowania i elementy dodatkowe. Czasem jest to zebrane w jednym pudle (X32, SQ5, QL5, Pro1, SD11, Vi1000, SC48), czasem w  dwóch (dLive, CL+RIO, Pro2, Profile+Mixrack), a czasem w trzech (Profile + FOH Rack, Vi7000, PM10, Pro6). Są też dużo bardziej rozbudowane konstrukcje, ale nie wpływa to na całokształt. Czasem DSP jest w jednej obudowie z suwakami (SD5, Pro2), a czasem z wejściami (iLive, dLive). To jednak tylko kwestia wizji konstruktora i nie wpływa na postrzeganie Miksera, tylko na konieczną do zapakowania ilość kejsów. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę komputer z oprogramowaniem, to może on również być Mikserem.

Dla określonych typów wejść są różne możliwości regulacji. Dla wejść mikrofonowych reguluje się czułość wejściową (GAIN), załącza zasilanie Phantom, włącza tłumik (PAD), odwraca polaryzację, filtr dolnozaporowy (HPF). (fot. M. Ziniak)

2) Wejścia sygnału
Wszystkie Miksery posiadają wejścia sygnału. Wejścia te mogą być rozwiązane na wiele różnych sposobów – wejścia mikrofonowe, wejścia liniowe, cyfrowe (AES3, S/PDIF), wejścia wielokanałowe w dowolnym formacie (ADAT, AES50, Dante, Ethersound, MADI, etc.). Wejściem może być również port karty rozszerzeń (aktywny dopiero po zainstalowaniu karty). Dla wirtualnego Miksera wejściem może być interfejs USB, FireWire, Dante, a nawet pliki audio zapisane na dysku (przy czym Mikser nie zajmuje się odtwarzaniem tych plików). Jak widzicie jest spora różnorodność wejść, ale bez względu na to, których zdecyduje się użyć, ich zasada działania jest taka sama. Dla określonych typów wejść są różne możliwości regulacji. Dla wejść mikrofonowych reguluje się czułość wejściową (GAIN), załącza zasilanie Phantom, włącza tłumik (PAD), odwraca polaryzację, filtr dolnozaporowy (HPF). Wejście cyfrowe może być wyposażone w układ SRC (sample rate converter). Przy korzystaniu z  wejść wielokanałowych zazwyczaj niewiele opcji jest dostępnych.
Każdy Mikser ma zatem wejścia sygnału i to w liczbie większej niż jedno (gdyby miał tylko jedno, to byłby dystrybutorem, a nie mikserem).

Każdy Mikser ma wejścia sygnału i to w liczbie większej niż jedno (gdyby miał tylko jedno, to byłby dystrybutorem, a nie mikserem). (fot. A. Skowroński)

3) Przyłącznica/krosownica/patchbay
W  całym torze audio występuje wiele krosowań (czyli połączeń sygnałów). W  dobie mikserów analogowych pierwszy punkt był przy stageboksie na scenie, drugi przy samym mikserze, gdzie rozszycie kabla wieloparowego podłączane było do gniazd wejściowych konsolety. Nawet, kiedy światem zawładnęły miksery cyfrowe, to idea jest ta sama. Do niektórych mikserów nadal należy doprowadzić analogowy multikor, a te, które mają zdalny moduł wejściowy umieszczony na scenie, łączą go z  resztą znajdującą się na stanowisku FOH za pomocą kabla cyfrowego (skrętka, kabel koncentryczny lub światłowód). W dalszym jednak ciągu można dokonać wirtualnego krosowania sygnałów wejściowych w samym mikserze. Tak samo będzie z sygnałami podanymi z innego miksera, komputera czy rejestratora wielośladowego z  wykorzystaniem wielokanałowego protokołu cyfrowego (np. Dante, MADI, AES50). Mikser umożliwia skrosowanie (patchowanie) tych sygnałów tam, gdzie jest to potrzebne. Do każdego Miksera można podłączyć kanały w pożądanej kolejności. Czasem trzeba przepiąć fizyczne wtyczki, czasem pozaznaczać kwadraciki na ekranie – efekt jest ten sam.

Dla operatora nie ma znaczenia, ile pasm ma korektor, czy ile jest procesorów dynamiki. W ykorzystuje się to, co jest i w zakresie, w jakim się da. (fot. Ł. Kornafel)

4) Konstrukcja kanału wejściowego
Czy widoczne są jakieś istotne różnice pomiędzy kanałami wejściowymi różnych konsolet? Nie. To, czy jest rozbudowany przedwzmacniacz z podwójną regulacją wzmocnienia, przestrajanym filtrem dolnozaporowym i wskaźnikiem wysterowania, czy ukryty i nieregulowalny bufor wejściowy, to tylko wariacje. Wejście jest. W wielu mikserach występuje korektor (od 0 do kilku pasm z różnym zakresem regulacji), układy dynamiki (od 0 do 3), które występowały nawet w niektórych konsoletach analogowych. W różnych miejscach toru audio może pojawić się punkt insertowy, umożliwiający poddanie obróbce sygnału za pomocą zewnętrznych urządzeń. Zewnętrznych w rozumieniu konsolety lub kanału (procesory efektów są oddzielnym funkcjonalnie blokiem Miksera). Na końcu pojawia się komutacja i zarządzanie poziomem. Bez względu na to, czy Mikser ma pięćdziesiąt czy jedną szynę miksującą, ta część Miksera występuje zawsze. Podsumowując – wszystkie miksery mają kanały wejściowe. Dla operatora nie ma znaczenia, ile pasm ma korektor, czy ile jest procesorów dynamiki. Wykorzystuje się to, co jest i w zakresie, w jakim się da.

Niemal każdy numeryczny mikser foniczny ma wbudowany zestaw pr ocesorów efektów. Mogą to być dwa proste moduły , a może być miejsce na uruchomienie 200 zewnętrznych pluginów. (fot. R. Michalak)

5) Szyny miksujące
Drugą kluczową sprawą po kanałach wejściowych są w Mikserze szyny miksujące. Jest ich kilka typów – szyna główna, grupa komutacyjna, miks pomocniczy (aux), szyna odsłuchowa, szyny sterujące (VCA, DCA, grupy wyciszeń) oraz szyny specjalne (np. wskaźnik tłumienia kompresora dla wybranego kanału). Najprostszy Mikser ma jedną szynę. Najbardziej rozbudowane – dobrze ponad sto. Szyna główna jest w mikserze podstawowym celem komutacji sygnałów, innym niż monitorowy. Poziom tam wysyłany zależy od regulatora poziomu (który w mikserach estradowych najczęściej zrealizowany jest w  formie suwaka), wyciszenia (lub włączenia) i  poziomu VCA/DCA przyporządkowanych grup.
Grupa komutacyjna jest szyną analogiczną do szyny głównej, z  tą różnicą, że może ona być skomutowana do szyny głównej. Poziom wysyłany do tej szyny zależy więc od tego samego, co ten wysyłany do szyny głównej plus przyciski przyporządkowania.
Szyna miksu pomocniczego od grupy komutacyjnej różni się niezależną lub mieszaną regulacją poziomu. Sygnał wysyłany jako Aux Pre zależy od poziomu regulatora (oraz ewentualnego włączenia danej wysyłki oraz kanału), jako Aux Post dodatkowo od poziomu tłumika kanałowego (który zależy również od VCA/DCA). Grupa sterująca VCA/DCA/CG to nic innego jak zbiorcze zarządzanie poziomem tłumika kanałowego przyporządkowanych kanałów. Dodatkowym ułatwieniem może być bezpośrednie wejście na szynę. Wielkoformatowe miksery mają taką opcję w standardzie, mniejsze miksery mogą przeznaczać karty rozszerzeń do łączenia kaskadowego kolejnych urządzeń.
Każdy Mikser ma zatem szyny, do których miksowany jest sygnał z  kanałów. Oczywiście wraz ze wzrostem rozmiaru miksera, liczba szyn będzie rosła. Ale to tylko kolejny numerek. Tak samo wysyła się sygnał do Auxa 1, jak i do Auxa 32. Tak samo nie da się wysłać sygnału do szyny, jeśli dana wysyłka nie jest włączona. Prostszy mikser będzie miał mniej szyn i brak możliwości dowolnego włączania i konfigurowania. Bardziej rozbudowany zaś – przeciwnie. Nie zmienia to jednak prawdziwego obrazu Miksera.

Z punktu widzenia ogólnego podejścia do konsolet mikserskich, nie ma znaczącej różnicy pomiędzy konkretnymi modelami.

6) Kanały wyjściowe
Jak już sygnał trafił do grupy komutacyjnej, to pasowałoby go jakoś stamtąd odebrać i wysłać w świat lub choćby do pobliskiego procesora głośnikowego albo na ścieżkę Mixdown. W najprostszym przypadku może być to po prostu bufor wyjściowy, w bardziej rozbudowanych pojawia się regulacja poziomu, korekcja, dynamika, punkty insertowe. Obojętne jest, czy to szyna główna, grupa komutacyjna czy miks pomocniczy. Oczywiście tu też pojawia się możliwość krosowania sygnałów – wirtualnie w  mikserze cyfrowym, fizycznie w analogowym. Nie powinno być tu nic zaskakującego.

7) Procesory efektów
Niemal każdy numeryczny mikser foniczny ma wbudowany zestaw procesorów efektów. Mogą to być dwa proste moduły, a może być miejsce na uruchomienie 200 zewnętrznych pluginów. W większości mikserów korzystanie z nich odbywa się na dwa sposoby – wysyłka/powrót lub insert. Tu się nic nie zmieniło od czasów mikserów analogowych. Może ktoś powiedzieć, że w każdym mikserze włącza się je i obsługuje inaczej. Hmm… A czy parametr predelay, room size, delay, HF color, feedback czy hi gain w każdym oznacza co innego?To, że trzeba na początku znaleźć miejsce, gdzie dany procesor włącza się w tor audio to nie powód, żeby twierdzić, że obsługuje się mikser inaczej.

8) Pamięć ustawień
Nastawy wykonawcze mikserów zapisuje się od zawsze – albo raczej od pierwszego momentu, kiedy było to konieczne. Czyli zanim wielu czytelników tego tekstu przyszło na świat.
W latach 70., 80. czy na początku 90. nie każdy mikser miał gniazdo USB, gdzie można było zapisać dane. Pierwsze próby zapisania ustawień odbywały się z wykorzystaniem kartki papieru (choć pewnie mógłbym wskazać kilku realizatorów, którzy ustawienia zapisywali rylcem na glinianych tabliczkach…), potem pojawiły się aparaty fotograficzne, dyskietki (tak, istnieje kilka mikserów zapisujących dane na dyskietkach magnetycznych), wewnętrzna pamięć, karty flash i w końcu nośniki USB. I za każdym razem chodziło o to samo – jak najdokładniej zapisać aktualne ustawienia, żeby móc je w określonym momencie przywołać. Kiedy przypomnimy sobie festiwale sprzed 30 lat to okazuje się, że jedyna zmiana to taka, że już nie trzeba stosu kartek z kółeczkami, kreskami, numerkami i rysunkami, tylko zwykła pamięć USB. Ale zapisujemy nadal to samo – ustawienia sprzętowe, połączenia, ustawienia, wysyłki, poziomy.
Jak widać, miksery są takie same. Wszystkie są mniejszą wersją Miksera. Jeśli więc zrozumie się, jak działa Mikser i pozna wszystkie możliwe jego funkcje, to każdy kolejny mikser będzie tylko uproszczeniem. Uważam, że każdy, kto profesjonalnie (czyli w ramach źródła jego utrzymania) zajmuje się realizacją dźwięku, powinien wiedzieć, jak działa Mikser. Wiedza ta pozwala popatrzeć na ZEDa i SD7kę w taki sam sposób i tak samo dobrze sobie z jednym i drugim poradzić.
Przyszła pora na odpowiedź na kluczowe pytanie: czy w Mikserze da się wysłać efekt na monitor? Tak. Da się.

Tekst: Piotr „ZiKE” Zajkiewicz