Wśród średnio- i wielkoformatowych systemów nagłośnieniowych trwa niewidzialna dla nieuzbrojonego oka batalia. Dla statystycznego odbiorcy koncertu, niezależnie, czy jest to autorskie show czy festiwal, najważniejszy jest jeden, jedyny parametr, określany jako „bardzo dobre nagłośnienie”. W tym pojęciu znajdują się nie tylko umiejętności wykonawcy, realizatora, cała koncepcja nagłośnienia danego typu koncertu, ale również jakość zastosowanych w torze audio elementów, których najbardziej zauważalnym komponentem jest bez wątpienia system głośników „na froncie”. Każda z wymienionych kwestii wymaga nakładu pracy, planowania i strategicznego podejścia, gdyż nie ma dwóch identycznych wydarzeń, w których niezawodnie zadziała metoda kopiuj-wklej. Producenci sprzętu poprzez rozwój zastosowań uniwersalnych pozwalają indywidualnie podejść do kwestii wypełnienia dźwiękiem nagłaśnianej przestrzeni. Systemy Adamson w świecie nagłośnienia wykuły swoje stabilne miejsce jako bezkompromisowej jakości rozwiązania do wymagających zadań.

Pojedynczy moduł jest wyposażony w 8 przetworników (2 x 13” przetworniki LF, 2 x 10” przetworniki kontrolujące kierunkowość, 2 x 140-milimetrowe przetworniki MF oraz 2 x 3” przetworniki ciśnieniowe HF). (fot. M. Ziniak)

Konstrukcja
Serią VGt marka Adamson rozpoczyna nowy rozdział produkcji – linię Vergence. Każdy z modułów, pomimo swoich niewielkich – zważywszy na przeznaczenie – wymiarów, wyposażony jest aż w 8 przetworników. Za ich zestrojenie odpowiedzialny jest procesor DSP, który wysyła sygnał do 5 niezależnych kanałów wzmacniacza. Ten sposób dystrybucji toru audio, pozwolił producentowi na stworzenie produktu, który w odpowiednio wyliczonych ilościach, pozwoli zabezpieczyć dźwiękiem najwyższej próby festiwale, koncerty i wydarzenia muzyczne najbardziej wymagających wykonawców. Oczywiście taka liczba przetworników wraz z napędem musi być zawarta w ryzach obudowy. W przypadku VGt, szerokość pojedynczego modułu to nieco ponad 130 cm, przy głębokości 56 cm i wysokości maksymalnej od frontowej strony prawie 39 cm. Masa wynosząca 85 kg nie pozwala na samodzielne wieszanie zestawów, jednak Adamson zdecydował się rozwiązać kwestię montażu, stosując rozwiązanie autolock rigging, które bardzo ułatwia spinanie poszczególnych modułów ze sobą. W ramach działań montażowych, mając na względzie rozwiązanie z wbudowanym modułem wzmacniaczy, wszystkie elementy zestawu można linkować: prądowo maksymalnie 3 sztuki, audio po sieci – maksymalnie 6 sztuk, kontrola po sieci – maksymalnie 12 sztuk i sygnał audio analogowo. Warto podkreślić, że producent zadbał o redundancję w zakresie sygnału sterującego, aby nawet w przypadku problemów z połączeniem sieciowym, móc przełączyć się „bezszwowo” na linię zapasową.

Producent zapewnia, że pojedynczy moduł może wytworzyć 151dB maksymalnego SPL. (fot. M. Ziniak)

Przetworniki oraz DSP
Jak wspomniałem, każdy moduł ma aż 8 przetworników. Na ich ogólną liczbę składają się „duety” wysokotonowych, trzy-calowych driverów. Dwa zgłoszone do opatentowania i zaprojektowane specjalnie na użytek serii Vergence, kevlarowe drivery o symbolu M140 MF. Według zapewnień twórców, w sposób perfekcyjny zadbają one o średnicę pasma podczas odbioru wydarzenia. Trzecim rodzajem przetworników, odpowiedzialnych całościowo za pasmo najniższe, jest komplet aż 4 przetworników niskotonowych, z których dwa ułożone są frontem, natomiast pozostałe dwa, umiejscowione po bokach zestawu, odpowiadają za ścisłą współpracę z DSP, oferując, poprzez wybór odpowiedniego presetu, efekt finalny w postaci zmiany propagacji. Kardioidalna, superkardioidalna lub dookólna, w zależności od wyboru użytkownika.

W ramach działań montażowych, mając na względzie rozwiązanie z wbudowanym modułem wzmacniaczy, wszystkie elementy zestawu można linkować: prądowo maksymalnie 3 sztuki, audio po sieci – maksymalnie 6 sztuk, kontrola po sieci – maksymalnie 12 sztuk i sygnał audio analogowo. Warto podkreślić, że producent zadbał o redundancję w zakresie sygnału sterującego, aby nawet w przypadku problemów z połączeniem sieciowym, móc przełączyć się „bezszwowo” na linię zapasową. (fot. M. Ziniak)

Nie jest tajemnicą, że każde miejsce, w którym odbywa się wydarzenie kulturalne wymaga, w ramach tych samych zasad fizyki, zupełnie innych rozwiązań mających na celu opanowanie odpowiedzi akustycznej, aby wywierała ona jak najmniejszy wpływ na proponowany miks. Stałą jest rozproszenie horyzontalne górnego zakresu pasma 90 stopni, przy 6 stopniach w płaszczyźnie wertykalnej. Producent, marka Adamson, zapewnia, że pojedynczy moduł może wytworzyć 151dB maksymalnego SPL. Wynik jest naprawdę imponujący, biorąc pod uwagę rozmiary zestawu. Niezwykle ważnym elementem zestawu, aczkolwiek już w domenie cyfrowej, jest oprogramowanie Array Intelligence. Jego zastosowanie obejmuje przygotowanie systemu pod konkretne wymagania, miejsce oraz wykonawcę, jeśli istnieją konkretne wytyczne odnośnie strojenia lub poziomu głośności systemu PA. Optymalizacja całości systemu jest potraktowana w bardzo szczegółowy sposób, zapewniając dostęp do szeregu filtrów oraz parametrów pozwalających osiągnąć zamierzone rezultaty.

Masa wynosząca 85 kg nie pozwala na samodzielne wieszanie zestawów, jednak Adamson zdecydował się rozwiązać kwestię montażu, stosując rozwiązanie autolock rigging, które bardzo ułatwia spinanie poszczególnych modułów ze sobą. (fot. M. Ziniak)

Podsumowanie
Rozwój systemów nagłośnieniowych nadal trwa. To bardzo dobra wiadomość nie tylko dla ludzi związanych z branżą, ale również dla odbiorców. Wciąż rozwijająca się technologia produkcji, stosowanie różnego rodzaju materiałów, dostrajanie ich parametrów do potrzeb, to nadal bardzo prężnie działająca gałąź rozwoju. Dzięki temu, widzowie stają się uczestnikami tego rozwoju i za cenę biletów, karnetu na serię koncertów, mogą tym lepiej przeżywać chwile spędzone z muzyką czy spektaklem. Adamson to marka, która mimo solidnej pozycji na rynku, również nie stoi w miejscu, szuka nowych rozwiązań, a model VGt najpewniej zajmie zaszczytne miejsce w riderach.

Tekst: Andrzej Skowroński, Muzyka i Technologia
Zdjęcia: Marcin Ziniak, Muzyka i Technologia