Brighter Lighting to jedna z tych firm, które w relatywnie krótkim czasie zdołały zbudować pozycję nie tylko na rodzimym rynku, ale także coraz śmielej zaznaczają swoją obecność w Europie i poza nią. Wyróżnia ich konsekwencja w działaniu, szybkie tempo rozwoju oraz fakt, że każda kolejna premiera produktowa trafia w realne potrzeby realizatorów i firm rentalowych. Ostatnie miesiące przyniosły imponującą serię nowości – od profilowych głowic LED, przez kompaktowe hybrydy, po wodoodporne rozwiązania IP, które doskonale odpowiadają na rosnące wymagania rynku eventowego. Do tego dochodzi przełomowa premiera X-Beam IP – kompaktowego beama z laserowym źródłem światła, który już zdążył zadebiutować na największych polskich festiwalach i produkcjach telewizyjnych. O tym, co stoi za tym sukcesem, jakie reakcje płyną od branży i jakie plany firma ma na najbliższą przyszłość, rozmawiamy z Łukaszem Gaździkiem, założycielem i głównym motorem napędowym Brighter Lighting.

Brighter X Beam IP – głowica z laserowym źródłem światła (fot. Brighter)

Marcin Ziniak, Muzyka i Technologia: Łukasz, na początek gratulacje – wytrwałość i tempo, w jakim rozwija się Brighter Lighting, robią wrażenie. Nie chcę mówić o „przełomie”, ale patrząc na Wasze ostatnie działania, można śmiało mówić o wyjątkowym etapie w historii firmy.
Łukasz Gaździk, Brighter Lighting: Bardzo dziękuję. Cieszę się, że w taki sposób odbierają to również osoby, które obserwują naszą działalność z zewnątrz. Staram się zawsze twardo stąpać po ziemi i nie popadać w hurraoptymizm, ale rzeczywiście rozwijamy się i ten progres da się zauważyć.

Ostatnio pojawiliście się na nowych rynkach. Gdzie dziś na świecie można kupić urządzenia z logo Brighter Lighting?Naszym priorytetem na obecnym etapie jest rozwijanie europejskiej sprzedaży i to właśnie na tym polu mamy najwięcej sukcesów. Europejska siatka dystrybucyjna zaczyna się zagęszczać. Co oczywiście nie oznacza, że działamy tylko tutaj, bo pojawiają się coraz ciekawsze współprace, chociażby z klientami z Arabii Saudyjskiej. Dla nas ten feedback, który otrzymujemy w tym momencie od klientów zagranicznych – zarówno w postaci bezpośrednich informacji od użytkowników końcowych, jak i od firm potencjalnie zainteresowanych dystrybucją naszych produktów – jest największą motywacją do dalszej pracy, rozwoju marki oraz przede wszystkim do dalszego udoskonalania produktów.

X-Beam IP to lekka, kompaktowa głowica o masie 13,6 kg i klasie IP66 – stworzona do pracy w każdych warunkach. (fot. Brighter)

Na tegorocznych targach ISE w Barcelonie zaprezentowaliście aż pięć premierowych produktów. Opowiedz, co dokładnie pokazaliście i czym te nowości wyróżniają się na tle konkurencji.
Tak, pojawiło się kilka nowych produktów. Mamy tutaj głowice profilowe z nożami kadrującymi w wersji wewnętrznej i zewnętrznej, bazujące na źródłach LED o mocach: Smart Profile 600Pro – 600 W oraz X-Profile IP 800 W; kompaktową hybrydę z silnikiem 300 W i mieszaniem CMY – czyli Smart Hybrid 300Pro; mój ulubiony produkt, jeżeli chodzi o nowości, czyli stroboskop z ruchomym tiltem X-Strobe IP. To rozwinięcie kultowego już Pixel Strobe o nowe funkcjonalności i jeszcze wyższy output. Oprócz ruchu mamy tam łącznie 120 niezależnie sterowanych pikseli, realizowanych przez cztery linie imitujące palniki stroboskopowe w zimnej bieli oraz strefy RGBW. Daje to ogromne możliwości animacyjne, a przy odpowiedniej liczbie urządzeń na scenie naprawdę robi różnicę. Jak cała seria X, jest to również lampa wodoodporna o standardzie ochrony IP65. Na koniec ciekawy smaczek – LUMO IP, lampa na 300-watowym źródle RGBALC, umożliwiająca pełne odwzorowanie pracy żarówki, co pozwala na wykorzystanie jej jako np. blindera, ale także jako naświetlacza czy stroboskopu. W zestawie znajdują się łączniki, które umożliwiają łączenie lamp między sobą pod różnym kątem. Dostępnych jest także kilka typów uchwytów, pozwalających na spinanie lamp chociażby jako podwójny blinder czy np. w kształt gwiazdy.

X-Beam IP, X-Dot MAX IP i X-Strobe na Sunrise Festival. (fot. MDT Production)

Jak wynika z informacji, które do mnie dotarły, branża przyjęła nowości z entuzjazmem, a wspomniane modele szybko trafiły do klientów.
Tak, reakcja rynku była dla nas bardzo budująca. Nowości zostały odebrane z ogromnym entuzjazmem i praktycznie od razu trafiły do pracy na największych scenach w Polsce. To najlepszy dowód na to, że trafiliśmy w realne potrzeby branży i że nasza strategia rozwoju produktów zmierza w dobrym kierunku.

Największą niespodziankę zostawiliście jednak na czerwiec – premierę X-Beam IP. Co sprawia, że to urządzenie jest wyjątkowe na tle innych rozwiązań dostępnych na rynku?
Przede wszystkim jego wielozadaniowość. Pracując nad tym urządzeniem, staraliśmy się odpowiedzieć sobie na pytanie, co stało za tak olbrzymim sukcesem X-Dot Washa, który wciąż sprzedaje się w bardzo dużych ilościach. Odpowiedzią była właśnie jego uniwersalność. W przypadku X-Beam IP jest podobnie – mamy kompaktową głowicę, która waży 13,6 kg, przy zachowaniu standardu IP66 – możesz zawiesić ją dosłownie wszędzie. Silnikiem urządzenia jest nowoczesny laser fosforowy o mocy 120 W, dzięki któremu X-Beam generuje  87 500 Lux na odległości 20 m. To kolejny atut – takiej konwersji lumenów z wata nie jest w stanie zaoferować źródło w żadnej innej technologii. No i wreszcie spójna, równomierna wiązka, bez hot-spotów; skupienie 1 stopień umożliwia stworzenie praktycznie idealnej „szpilki”, świecąc nawet na bardzo duże odległości. Mieszanie kolorów może odbywać się za pomocą CMY lub tarczy kolorów. Na pokładzie znajdują się również dwa indeksowane pryzmaty, które możesz na siebie nakładać.

Podczas Sunrise Festival wykorzystano w sumie ponad 100 urządzeń marki Brighter. Oświetlenie zapewniła Wizja Multimedia. Za projekt i realizację oświetlenia odpowiadała firma MECH Creative. (fot. MDT Production)

Małe, kompaktowe beamy z laserowym źródłem światła i odpowiednią klasą szczelności to właśnie to, czego poszukuje dziś branża?
Nie wiem, zobaczymy, odpowiem Ci na to pytanie za jakiś czas haha…. Mówiąc poważnie, myślę, że jeżeli możemy wskazać jakiś kierunek, gdzie rzeczywiście możemy zobaczyć największy rozwój w naszej branży, są to właśnie urządzenia efektowe w podwyższonym standardzie ochrony. Naszą odpowiedzią jest właśnie beam na laserze. Biorąc pod uwagę zainteresowanie i sukces sprzedażowy, o którym myślę, że już mogę w tym momencie mówić, myślę, że tak, był to strzał w sam środek tarczy.

Na trzech scenach Sunrise Festival pracowały aż 42 oprawy X-Beam IP. (fot. MDT Production)

Wygląda na to, że X-Beam IP to sprzedażowy hit – zdążył już rozświetlić takie wydarzenia jak Sunrise Festival, Sun Festival czy OFF Festival.
Tak, rzeczywiście zainteresowanie ze strony realizatorów jest duże. O ile sam w sobie laser fosforowy nie stanowi już w tym momencie nowinki, to my, trochę przekornie, postawiliśmy na kompaktowe urządzenie – i wygląda na to, że właśnie to się podoba.

Która z tych realizacji była najbardziej widowiskowa pod względem liczby użytych X-Beamów?
Zdecydowanie Sunrise. W ramach współpracy promocyjnej i testowej pracowały tam aż 42 sztuki, rozmieszczone łącznie na trzech scenach. Za projekt i realizację tego festiwalu (jak również SUN’a, który jest produkowany przez tego samego organizatora) odpowiadała firma MECH Creative. Zespół ten słynie z tego, że stawia oprawom wysokie wymagania, dlatego cieszę się, że X-Beam IP znalazł się w ich setupie na obu festiwalach. Oprócz laserowego beama pracowały tam również X-Dot MAX IP oraz X-Strobe, a łącznie było to ponad sto naszych urządzeń. Najważniejszy dla mnie jest feedback, bo dzięki niemu możemy ulepszać nasze produkty. Ten był bardzo pozytywny, co szczególnie mnie cieszy.

Brighter X-Beam IP na planie programu „Ninja Warrior Polska”. (fot. Brighter)

X-Beam IP to nie tylko koncerty i festiwale – trafił też do programu „Ninja Warrior Polska”, gdzie używa go Artur Szyman. Jak doszło do tej współpracy?
Tak jak wspominałem już wcześniej, bardzo zależy nam na informacji zwrotnej – i oczywiście najbardziej wartościowa jest ta od najbardziej wymagających użytkowników. Na Ninja pojechało dosłownie kilka sztuk; była to trochę spontaniczna akcja, ponieważ Artur miał już zamknięty projekt, a zdjęcia miały rozpocząć się dosłownie lada dzień. Okazało się jednak, że lampy – jak powiedział Artur – „świetnie dopełniły set, który liczył ponad 1500 urządzeń”. Mam nadzieję, a właściwie jestem pewien, że te lampy będą pojawiały się w telewizji coraz częściej. Od września można je zobaczyć chociażby w 16. edycji „The Voice of Poland”. To oczywiście także projekt Artura Szymana, który po testach na Ninja postanowił wykorzystać te lampy również w innych realizacjach.

Od września lampy Brighter będzie można zobaczyć także w 16. edycji „The Voice of Poland”. (fot. Brighter)

I na koniec – uchyl rąbka tajemnicy: jakie macie plany na najbliższy czas? Czy Brighter zaskoczy nas jeszcze w końcówce tego roku?
Na pewno nie zwalniamy tempa – nasza aktualna oferta jest bardzo mocna, co pozwala nam skoncentrować się na dalszej ekspansji i umacnianiu pozycji marki na rynkach międzynarodowych. To w tym momencie cel numer jeden. Oczywiście pracujemy także nad nowymi produktami, ale o tym chętnie opowiem, kiedy spotkamy się następnym razem przy okazji przyszłych premier.

Rozmawiał: Marcin Ziniak, Muzyka i Technologia
Zdjęcia: Brighter Lighting, MDT Production