Nazwa Digidesign kojarzona była do tej pory raczej z wysokiej klasy systemami studyjnymi, jednak w lutym br. na targach NAMM firma po raz pierwszy pokazała cyfrową konsoletę przeznaczoną do pracy „na żywo”.
Nazwa Digidesign kojarzona była do tej pory raczej z wysokiej klasy systemami studyjnymi, jednak w lutym br. na targach NAMM firma po raz pierwszy pokazała cyfrową konsoletę przeznaczoną do pracy „na żywo”. Główne założenia projektowe to maksymalna elastyczność konfiguracji cyfrowej konsolety przy maksymalnym upodobnieniu sposobu pracy na niej do pracy na stołach analogowych. Maksymalną ilość funkcji wyprowadzono „na wierzch”, by umożliwić użytkownikowi bezpośredni dostęp do jak największej liczby parametrów. Do dyspozycji użytkownika:- jeden lub dwa sterowniki,- rack FOH oraz Stage Rack z przetwornikami A/D, D/A,- dowolnie konfigurowane 96 wejść i 96 wyjść,- 16 wysyłek Aux,- 8 grup Stereo/Mono,- wyjścia Direct Out z niezależną regulacją poziomu,- dynamika (komp/gate) w każdym kanale,- VCA,- oprócz insertów wewnętrznych konsoleta posiada jeszcze 8 symetrycznych wyjść analogowych.Doskonale sprawdzają się dwadzieścia cztery 31-pasmowe korektory graficzne, a dodatkową zaletą jest możliwość użycia wtyczek efektowych znanych firm jak Focusrite czy Bomb Factory, używanych również w systemach Pro Tools. W przypadku zaniku napięcia w jednostce centralnej konsoleta cyfrowa umożliwia dalej miksowanie dźwięku podczas koncertu. Bardzo pomocną funkcją jest możliwość płynnego miksowania scen (snap shotów). Czas trwania „morfingu” jest przypisywany każdorazowo do konkretnej sceny. Stół Digidesign D-Show zapewnia całkowitą automatykę również czułości wejściowej – gain.
