Mikrofon do zadań specjalnych, takich które wymagają maksymalnej wytrzymałości, idącej w parze z niewielkimi gabarytami i najwyższej jakości dźwiękiem. Jak twierdzi producent, d:screet Heavy Duty jest jednym z najbardziej wytrzymałych miniaturowych mikrofonów na świecie.

Miniaturowe mikrofony pojemnościowe to obecnie nieodzowne narzędzie pracy spikerów telewizyjnych, aktorów filmowych i teatralnych oraz muzyków, którzy ponad wszystko cenią dyskrecję oraz bezinwazyjność sprzętu, zapewniającego maksymalną swobodę podczas występów. Między innymi te właśnie cechy, znakomite parametry brzmieniowe oraz dużo więcej oferuje nowy mikrofon DPA będący bohaterem niniejszego testu. Myliłby się jednak ten, kto myśli, że to kolejny zwykły miniaturowy mikrofon.   Duńska firma DPA (Danish Pro Audio) należy do ścisłej światowej czołówki producentów mikrofonów. Początki jej istnienia sięgają 1992 roku, kiedy to szefowie firmy B&K (Bruel & Kjaer) – słynnego producenta precyzyjnych mikrofonów pomiarowych, zdecydowali o utworzeniu odrębnego działu zajmującego się dostarczaniem mikrofonów dla branży pro-audio. Od tego momentu rozpoczął się okres dynamicznego rozwoju firmy DPA Microphones, która ugruntowała swoją pozycję między innymi dzięki bezkompromisowemu podejściu do tworzonego przez siebie sprzętu. Klasa wykonania, niezawodność, precyzja i wysoka jakość dźwięku to cechy, które od samego początku budziły zaufanie wśród profesjonalnych klientów z instytucji takich jak radio, telewizja, teatry, twórcy filmowi oraz studia nagrań. Obecna oferta firmy obejmuje kilka serii mikrofonów zróżnicowanych pod kątem zastosowań: nagłowne – seria d:fine, instrumentalne do zastosowań live – seria d:vote, studyjne nagraniowe – seria d:dicate, sceniczne wokalne – seria d:facto, surround – seria d:mension, oraz mikrofony miniaturowe określane mianem prawdziwych koni roboczych – seria d:screet, której przedstawiciel trafił do naszej redakcji dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora – firmy Audiostacja z Warszawy.  Kilka słów na temat budowy i parametrów DPA d:screet Heavy Duty 4061 (SCO61F00-H) to mikrofon do zadań specjalnych, takich które wymagają maksymalnej wytrzymałości, idącej w parze z niewielkimi gabarytami i najwyższej jakości dźwiękiem. Jak twierdzi producent, d:screet Heavy Duty jest jednym z najbardziej wytrzymałych miniaturowych mikrofonów na świecie, dzięki czemu podczas pracy jest w stanie zapewnić maksymalny poziom bezpieczeństwa. Testowany mikrofon ma obudowę ze stali nierdzewnej, wzmocnioną osłonę przewodu i solidny kabel o grubości 2,2 mm zakończony pozłacanym wtykiem typu MicroDot. Pokryta złotem jest również siateczka ochronna występująca w obu wymiennych osłonach kapsuły (o ich właściwościach i wpływie na brzmienie napiszę w dalszej części tekstu). W mikrofonie zastosowano doskonale znaną i sprawdzoną kapsułę pojemnościową DPA 4061 o niskiej czułości wynoszącej 6 mV/Pa (w ofercie producenta znajduje się również wersja z kapsułą o wysokiej czułości – 4060) i dookólnej charakterystyce kierunkowej, dzięki której zapewniona jest optymalna jakość dźwięku bez konieczności dokładnego kierowania na źródło. Kapsuła jest wstępnie spolaryzowana i ma zamocowaną w pionie membranę. Mikrofon oferuje pasmo przenoszenia zawierające sięw przedziale od 20 Hz do 20 kHz, może pracować z sygnałem o maksymalnym poziomie SPL wynoszącym 144 dB i bezproblemowo dopasujemy go do wszystkich profesjonalnych systemów bezprzewodowych. Heavy Duty 4061 dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych (czarnym lub beżowym), a ponadto producent oferuje do niego bogaty zestaw akcesoriów. Na potrzeby testów w komplecie otrzymaliśmy przejściówkę z gniazda MicroDot na XLR o symbolu DAD6001BC, wyposażoną w zdejmowany klips do paska, za pośrednictwem której do mikrofonu podawane jest zasilanie phantom niezbędne do jego prawidłowego działania. Choć widnieje na niej logo DPA, producentem jest doskonale znana oraz sprawdzona firma Neutrik. Sprawdźmy zatem, jak całość sprawuje się w praktyce.  Podłączamy – d:screet Heavy Duty w praktyce Już od pierwszego kontaktu mikrofon DPA Heavy Duty sprawia bardzo dobre wrażenie. Pomimo niewielkich rozmiarów (średnica mikrofonu wynosi zaledwie 5,4 mm, a długość 12,7 mm) od razu widać, że jest niezły z niego twardziel. Jeżeli chodzi o poziom wykonania, to dla osób, które miały wcześniej styczność ze sprzętem duńskiego producenta, nie będzie on żadnym zaskoczeniem. Solidna i zwarta konstrukcja, znakomite materiały i dbałość o każdy detal, która naprawdę robi wrażenie. Z pewnością w procesie projektowania mikrofonu nie brali udziału księgowi (jak współcześnie często bywa), lecz poważni inżynierowie nie uznający żadnych półśrodków i kompromisów. Przejdźmy jednak do kwestii najważniejszej, czyli brzmienia. W tym względzie mikrofon zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników. Dźwięk, który dostarcza, jest szlachetny i otwarty można rzec charakterystyczny dla wysokiej klasy mikrofonów pojemnościowych. DPA Heavy Duty 4061 pracuje cicho i ma bardzo niski poziom zniekształceń. Myślę, że niejedna osoba może być naprawdę zaskoczona, że tak duże i poważne brzmienie pochodzi właśnie z takiego maluszka. Detaliczne, naturalne i w żadnym stopniu sztucznie niepodkolorowane. Dzięki wymiennym osłonom kapsuły, o których pisałem wcześniej, możemy podbić wybrane górne pasma. W przypadku osłony soft boost będzie to lekkie podbicie (3 dB) w zakresie 8–20 kHz, natomiast nasadka high boost umożliwia podbicie o 10 dB częstotliwość 12 kHz. Jest to niewątpliwie bardzo przydatna opcja. Z punktu widzenia użytkowego testowany mikrofon ma naprawdę sporo zastosowań i doskonale sprawdzi się w przypadku dużej liczby źródeł dźwięku. Przede wszystkim głosy – zarówno żeńskie, jak i męskie (mowa, śpiew), ale również efekty, odgłosy czy różnego rodzaju instrumenty. Nagrałem przy jego pomocy liczne dźwięki (odgłos klawiatury, skrzypiące drzwi, szum wody itp.), oczywiście również wokale, a także gitarę klasyczną, która zabrzmiała naprawdę fantastycznie. Z racji miniaturowego rozmiaru oraz niskiej wagi (zaledwie 7,5 g) mikrofon można umieścić bardzo blisko źródła dźwięku i uchwycić jego liczne niuanse. Może to być na przykład koszulka Scarlett Johansson (ciekawy tekst na ten temat znajduje się na oficjalnej stronie internetowej firmy DPA) lub mundur komandosa nagrywającego materiał w środku amazońskiej dżungli. Jak na prawdziwego twardziela przystało, bohaterowi niniejszego testu niestraszne są wilgotne lasy tropikalne, plan filmu sensacyjnego, zwariowanej reklamy, o deskach teatru czy studiu telewizyjnym nie wspominając. Oprócz wysokiej odporności DPA zapewnia przy tym maksymalną swobodę, dyskrecję i zawsze najwyższą jakość dźwięku.  Podsumowanie i wnioski Mikrofon DPA d:screet Heavy Duty 4061 podczas prowadzonych testów zrobił na mnie naprawdę spore wrażenie. Zachwyciły mnie jego wszechstronność, elastyczność zastosowań i oczywiście przede wszystkim brzmienie. Dokładnie takie samo, jakie oferuje popularna na całym świecie i wybierana przez całe rzesze profesjonalistów klasyczna wersja słynnego miniaturowego mikrofonu DPA 4061. W przypadku wersji Heavy Duty mamy jednak do czynienia z nową jakością i znacznym poszerzeniem obszaru zastosowań względem „cywilnej” wersji. Już nie tylko studia telewizyjne, teatry czy sale koncertowe. Nowa, pancerna wersja sprawdzi się nawet w najtrudniejszych czy wręcz ekstremalnych warunkach. Nie ma obawy, jeżeli zdarzy się nam na niego nadepnąć, nie zrobi na nim wrażenia również kąpiel w rzece, skręcanie kabla i inne próby wytrzymałościowe (liczne dowody można bez trudu znaleźć w sieci). To dedykowane zawodowcom profesjonalne narzędzie, na którym zawsze będą mogli polegać nie tylko w kwestii brzmienia, ale również niezawodności i wytrzymałości. Testowany mikrofon stanowi bez wątpienia znakomitą inwestycję, a biorąc pod uwagę wszystkie jego zalety, w tym bezproblemową współpracę z większością dostępnych na rynku systemów bezprzewodowych, jego cena wydaje się wyjątkowo atrakcyjna. O ile przypadkiem nie trafi go pocisk przeciwpancerny, mikrofon będzie działał sprawnie i służył przez wiele długich lat. Zachęcam do sprawdzenia jego możliwości oraz własnych testów – DPA d:screet Heavy Duty 4061 to klasa sama w sobie.   tekst Marcin Ziniak Muzyka i Technologia

Tagi:

dpa