Martin Lighting konsekwentnie prezentuje nowy arsenał urządzeń odpornych na warunki atmosferyczne. Po premierze Aury XIP, czyli głowicy typu wash, którą także opisywałem na łamach „Muzyki i Technologii”, przyszedł czas na wodoodpornego spota, posiadającego noże profilowe, który świetnie odnajdzie się zarówno w stałej instalacji pod chmurką, jak i jako urządzenie do realizacji plenerowych wydarzeń na żywo.

Martin ERA 700 Performance IP to głowica profilowa posiadająca pełną funkcjonalność, której oczekiwać można od nowoczesnych głowic typu spot. Jest całkowicie odporna na warunki atmosferyczne, a potwierdza to deklaracja IP65 (IP66 z zastosowaniem przygotowanych przez producenta akcesoriów). Źródło światła to LED o wyjściowej temperaturze barwowej 6500K oraz imponującej mocy 680 watów, co pozwala wytworzyć strumień świetlny równy 26 000 lumenom!

Źródło światła to LED o wyjściowej temperaturze barwowej 6500K oraz imponującej mocy 680 watów, co pozwala wytworzyć strumień świetlny równy 26 000 lumenom!

Świetny spot na scenę
… i to nie tylko z tego powodu, że cechuje go klasa odporności IP65 co sprawa, że bez żadnych obaw można umieścić te urządzenia jako światło ekspozycyjne na kratownicy ulokowanej z przodu sceny, a więc w miejscu, które nie jest zabezpieczone przed opadami atmosferycznymi. ERA 700 sprawdzi się także jako głowica kontrowa czy przestrzałowa i będzie dobrym narzędziem do tworzenia świetlnego show podczas koncertów czy innych wydarzeń. Dysponuje systemem subtraktywnego mieszania barw CMY + CTO, dzięki czemu realizator światła może barwić wiązkę według własnego wyobrażenia, nie ograniczają się do filtrów zastosowanych w tarczy kolorów. Oczywiście, funkcjonalność tej głowicy to także 2 tarcze gobo, rotacyjna z 7 wzorami gobo i statyczna z 8 takimi wzorami. Do dyspozycji mamy także nowo zaprojektowaną tarczę animacji. Wiązkę światła możemy rozszczepić za pomocą jednego z dwóch dostępnych pryzmatów: sześciokrotnego liniowego oraz czterokrotnego kołowego Na pochwałę zasługuje zastosowanie, oprócz zmotoryzowanego zoomu, także przesłony iris, za pomocą której można kreować wiele ciekawych efektów wizualnych. Co ciekawe, w siedemsetce zastosowano dwa filtry frost opisane jako soft i heavy, różniące się intensywnością rozmycia wiązki światła. Warto wspomnieć, że tak naprawdę Martin ERA 700 to głowica profilowa, ponieważ na pokładzie ma 4 indywidualnie ustawiane zmotoryzowane noże profilujące, które dodatkowo można obracać aż o +/-60°, oczywiście także za pomocą sygnałów płynących ze sterownika. Funkcjonalność ta sprawdzi się nie tylko podczas kadrowania strumienia światła przy oświetlaniu postaci, lecz także w plenerowych spektaklach teatralnych, a także podczas koncertów. Skoro cały aparat noży profilowych jest zmotoryzowany to można zaprogramować na nim animacje, co w połączeniu chociażby z nałożonym wzorem gobo może zapewnić bardzo ciekawy efekt wizualny.

Głowica jest całkowicie odporna na warunki atmosferyczne, a potwierdza to deklaracja IP65 (IP66 z zastosowaniem przygotowanych przez producenta akcesoriów).

IP66, czyli także światło architektoniczne
Skoro Martin ERA 700 Performance IP przetrwa nawet najtrudniejsze warunki atmosferyczne to z powodzeniem można użyć tej głowicy do zewnętrznych instalacji stałych jako światło architektoniczne. Potwierdza to, oprócz deklaracji IP65/IP66 także kategoria C4M korozyjności atmosferycznej ISO 12944-2. W takim zastosowaniu  architektonicznym będzie można docenić duży zakres zoomu, którego górna wartość to 44 stopnie. Pamiętając, że urządzenie ma noże profilujące, jesteśmy w stanie wyprodukować kwadratową lub prostokątną wiązkę światła, która dokładnie pokryje ścianę budynku, pomnika czy elementy wystawy plenerowej. Za pomocą tarczy gobo lub tarczy animacji jesteśmy wręcz w stanie stworzyć interesującą teksturę na tych powierzchniach.

Skoro Martin ERA 700 Performance IP przetrwa nawet najtrudniejsze warunki atmosferyczne to z powodzeniem można użyć tej głowicy do zewnętrznych instalacji stałych jako światło architektoniczne (ISO 12944-2).

Dzięki zastosowaniu półprzewodnikowego źródła światła nie będziemy musieli kontrolować czasu pracy urządzenia, tak jak w wypadku źródeł żarowych czy wyładowczych a dzięki szerokiej gamie akcesoriów zainstalowanie ERY, czy to na scenie, czy to w instalacji stałej nie będzie żadnym problemem. Głowicę cechuje też cicha praca, w najgorszym wypadku, czyli pracy urządzenia z  maksymalną wydajnością układu chłodzącego generuje ono 44,3 dB (A) zmierzone w odległości 1 metra. Tak mała wartość sprawi, że całonocna praca tej głowicy w plenerowej instalacji stałej lub tymczasowej nie będzie generowała problemów w postaci skarg mieszkańców na niepożądane, uciążliwe dźwięki które w nocy rozprzestrzeniają się zupełnie inaczej niż w dzień.  Szeroki zakres temperatur, przy których głowica może pracować, leżący w przedziale od -20 do 40 ° C, co tylko potwierdza moje rozważania o tym, że nie musi być to typowe urządzenie sceniczne, lecz znajdzie swoje miejsce także w świetle architektonicznym.

Martin ERA 700 Performance IP to głowica profilowa posiadająca pełną funkcjonalność, której oczekiwać można od nowoczesnych głowic typu spot.

Martin ERA700 – sens użytkowy i ekonomiczny
Widzę mnogość zastosowań tej oprawy, począwszy od światła ekspozycyjnego zrealizowanego zarówno w klasyczny sposób jak i w systemach follow-me, przez używanie siedemsetek jako spoty na koncertach i innych wydarzeniach przez obsługę czasowych wystaw czy okolicznościowe podświetlanie elewacji budynków, na instalacjach stałych kończąc. Za pomocą noży profilowych możemy uformować wiązkę światła chociażby w prostokąt i za pomocą dwóch głowic wyświetlić flagę polski na budynku, nie wynajmując projektora, który oprócz kosztów wymaga, w przeciwieństwie do omawianych głowic, zabezpieczenia przed działaniem warunków atmosferycznych. Jako że jest to pełnoprawny spot będzie bardzo mile widziany przez realizatorów światła na koncertach, pokazach mody czy innych wydarzeniach wymagających dobrego efektu wizualnego. Biorąc pod uwagę także fakt, że głowica jest zbudowana w standardzie IP65, nie musimy oddzielnie nabywać jakichkolwiek osłon czy pokrowców przeciwdeszczowych, ponieważ będą po prostu zbędne. Wszystkie te aspekty sprawiają, że urządzenia rzadko będą zjeżdżały do magazynu, co przekłada się na ekonomię. Tego życzę przyszłym właścicielom wodoodpornych urządzeń marki Martin.

Tekst: Wojciech Szkodziński, Muzyka i Technologia