Ponad 35 lat temu Martin wyznaczył pewne standardy dla świata profesjonalnej rozrywki i sztuki, ale także nowe trendy dla oświetlenia architektonicznego. I choć przez dosłownie moment, na początku drugiej dekady XXI wieku, wydawało się, że Martin może mieć już lata świetności za sobą, to było to tylko mylne wrażenie. To nie tylko wielki comeback dzięki Encore Performance, AURA XB czy PXL. To również najnowsze rozwiązania spod znaku XIP. Ekskluzywna technologia XIP to przede wszystkim zoptymalizowane konstrukcje, dzięki którym produkty zaliczające się do tej rodziny idealnie nadają się do zastosowań zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych.
XIP to technologia pozwalająca utrzymać wydajność, rozmiar i wagę pomimo podwyższonej klasy IP. Można pokusić się o stwierdzenie, że Martin dzięki swoim rozwiązaniom z pewnością zalicza się do grona producentów wytwarzających najbardziej trwałe urządzenia w segmencie profesjonalnym. W rodzinie MAC XIP mamy do czynienia z trzema oprawami: Mac Aura Raven XIP, MAC Aura XIP oraz oprawą, którą postaram się przybliżyć dziś – MAC Viper XIP.

MAC Viper XIP został zaprojektowany, aby sprostać różnorodnym potrzebom branży rozrywkowej, od dużych imprez plenerowych po wymagające cichych rozwiązań przestrzenie, takie jak teatry i studia telewizyjne.
Co to znaczy dokładność?
Pewnie wielu z nas zastanawiało się nad tym, ile trwa proces tworzenia takiego urządzenia. Otóż prace nad MAC Viper XIP trwały trzy lata, przy czym sam dział badawczo-rozwojowy w fabryce Martina poświęcił na testy 50 000 godzin. Oczywiście celem było stworzenie oprawy, która godnie zastąpiłaby legendarny już MAC Viper. I rzeczywiście – udało się stworzyć oprawę, którą można sklasyfikować w tych samych kategoriach zarówno wagowych (choć XIP jest ponad 2 kg lżejszy), jak i gabarytowych, ale z nieporównywalnie większą funkcjonalnością. Zanim zagłębię się w szczegóły tego urządzenia, chciałbym zaznaczyć jedną ciekawostkę dotyczącą samego źródła. Choć pełna funkcjonalność została określona na 50 000 godzin, to producent zapewnia, że spadek jasności – np. przy eksploatacji powyżej 30 000 godzin – został odnotowany w testach na poziomie 3–4%. Czy jakiś inny producent może pochwalić się takim wynikiem?

Oprawa oferuje bezproblemową łączność z popularnymi protokołami sterowania, w tym DMX, Art-Net, sACN i Martin P3 Control, zapewniając kompatybilność z szeroką gamą systemów.
Co drzemie we wnętrzu Vipera?
W tym urządzeniu zastosowano znane już wcześniej, np. z MAC Encore, rozwiązanie – inteligentne zarządzanie układem chłodzenia. Pomimo jasności źródła wynoszącej 56 000 lumenów oraz 28 000 lumenów, które generuje strumień z oprawy, urządzenie jest ciche. Opracowanie inteligentnego systemu chłodzenia oznacza również, że – w zależności od potrzeb – to użytkownik definiuje, z jaką mocą ma pracować Viper XIP, tym samym określając, na ile istnieje potrzeba zniwelowania hałasu.

Sercem MAC Viper XIP jest specjalnie zaprojektowany przez Martin silnik świetlny, zapewniający stałą moc 28 000 lumenów.
Skoro wspomniałem o źródle, warto dodać, że sercem urządzenia jest 760-watowy czip składający się z 55 diod o mocy 20 W każda i natywnej temperaturze barwowej 5800 K. Tu inżynierowie z Martina podkreślają, że oprawa posiada bardzo precyzyjnie skalibrowany punkt bieli, bez odchyleń w stronę zieleni czy magenty. W razie potrzeby – jeśli dany użytkownik chciałby odchylić punkt bieli (np. w celu dostosowania do innych urządzeń) – taka funkcja również znajduje się na pokładzie nowego Vipera. Prócz dopracowanego źródła zwróciłbym uwagę również na tor optyczny, składający się aż z 14 precyzyjnie przygotowanych soczewek. Viper, dzięki tak dopracowanej optyce, wyróżnia się równą plamą oświetleniową na całej powierzchni oraz bardzo ostrymi krawędziami, jeśli mówimy o wzorach gobo. Sama głowica zawiera soczewkę przednią o średnicy 15 cm. Warto tu nadmienić, że Viper posiada bardzo duży zakres regulacji zoomu – w przedziale od 5,7 do 64 stopni. Urządzenie posiada dwie rotacyjne tarcze gobo, a każda z nich zawiera 7 wzorów.

Wbudowana technologia NFC umożliwia szybką i wygodną konfigurację za pośrednictwem dedykowanej aplikacji.
Nie zabrakło też czteroczęściowego pryzmatu, dwóch frostów, tarczy animacyjnej i tarczy kolorów. W przypadku tego ostatniego mechanizmu należy podkreślić, że główny system mieszania kolorów oczywiście opiera się na flagach CMY. To, co jeszcze stawia Vipera ponad konkurencyjnymi rozwiązaniami, to system noży. Te urządzenia przeszły przecież już chrzest bojowy (również w Polsce), zatem mogę pokusić się o przytoczenie opinii pierwszych użytkowników: mechanizm noży jest niezwykle szybki i precyzyjny. Wielu realizatorów twierdzi, że tego mechanizmu nie da się porównać z wcześniejszymi rozwiązaniami – jest po prostu doskonały. Indywidualne ostrza można definiować w zakresie ±30 stopni, a cały mechanizm daje się obracać w zakresie 83 stopni, również w obu kierunkach.

MAC Viper XIP – coraz częściej wybierany przez firmy z branży, staje się nowym standardem w segmencie opraw profilowych i wielofunkcyjnych.
Co jeszcze?
Czy użytkownik może spodziewać się czegoś jeszcze po tej oprawie? Nie sposób wymienić wszystkich detali, ale na koniec zwrócę uwagę jeszcze na jedno wdrożone udogodnienie. Dotyczy ono zastosowania technologii NFC, która – jak wiadomo – potrafi być przydatna przy logistyce, transporcie, magazynowaniu i przygotowywaniu opraw do pracy. W tym wypadku NFC umożliwia szybką i sprawną konfigurację za pośrednictwem dedykowanej aplikacji Martina.
Tekst: Paweł Murlik, Muzyka i Technologia