W dniach 24, 25 i 26 czerwca w Kwidzyńskim Centrum Kultury odbyły się eliminacje do 27. edycji Pol’and’Rock Festival. Na scenie zaprezentowało się w sumie 27 zespołów, które przeszły pierwszy etap ubiegłorocznych kwalifikacji. Występy na żywo to drugi półfinałowy etap i możliwość zaprezentowania się przed jury oraz publicznością. Na stanowisku FOH przez wszystkie dni imprezy pracowała jedna z gwiazd tego wydarzenia, cyfrowa konsoleta Midas Heritage-D HD96-24.

 

Heritage-D HD96-24 to efekt wieloletniej pracy i doświadczenia konstruktorów Midasa. Zaprojektowana zupełnie od nowa konsoleta dopasowana do współczesnych wymagań ale czerpiąca całymi garściami z bogatego dziedzictwa marki. Sterowanie za pomocą dużego ekranu dotykowego, doskonałe emulacje efektów oraz chmura internetowa Midas mCloud ułatwiająca zarządzanie to tylko wierzchołek góry lodowej. Przy swoich kompaktowych rozmiarach Heritage-D oferuje ponadto 144 wejścia i bezkompromisowe przetwarzanie sygnału w jakości 64-bit/96 kHz.

Piotr Mrowiec z firmy Pro One Music jest pierwszym w Polsce właścicielem najnowszej konsolety Midas Heritage-D HD96-24.

W kwidzyńskim kinoteatrze do dyspozycji realizatorów była konsoleta dostarczona przez firmę Piotra Mrowca – PRO ONE MUSIC. Piotr jest właścicielem pierwszego egzemplarza HD96-24 w Polsce. Jak sam powiedział decyzja o zakupie była prosta i natychmiastowa: – Konsoletę zobaczyłem w grudniu 2019 roku. Przekonały mnie jej możliwości technologiczne, emulacje znanych efektów czy multi-edytor Manchino. Posiadanie niewielkiej deski, ale z dużymi możliwościami i obsługą tak wielu kanałów In/Out, było tym, czego wtedy szukałem. Najważniejszym dla mnie aspektem przy wyborze konsolet było brzmienie, które już znam, i odzwierciedlenie naturalnego brzmienia sygnału wejściowego. Tak się pechowo złożyło, że zakup przypadł na czas pandemii. Eliminacje do Pol’and’Rock Festival to, nie licząc mniejszych koncertów i transmisji, pierwsze duże wydarzenie, jakie Piotr Mrowiec realizował na swoim nowym sprzęcie. W Kwidzynie Heritage-D pracował przez całe przesłuchania po 15 godzin dziennie. – Nie było żadnych problemów i awarii, więc konsoleta sprawdziła się w boju – podsumowuje. Przesył sygnałów pomiędzy sceną a FOH zrealizowany był przy pomocy pojedynczej skrętki, dzięki wykorzystaniu protokołu Snake HyperMac (192 kanały dwukierunkowo z częstotliwością 96kHz) oraz de/multipleksera Klark-Teknik DN9680, do którego dwoma portami AES50 wpięty był stagebox Midas DL251.

Przesył sygnałów pomiędzy sceną a FOH zrealizowany był przy pomocy pojedynczej skrętki, dzięki wykorzystaniu protokołu Snake HyperMac (192 kanały dwukierunkowo z częstotliwością 96kHz) oraz de/multipleksera Klark-Teknik DN9680, do którego dwoma portami AES50 wpięty był stagebox Midas DL251.

Podczas prób i koncertów w Kwidzyńskim Centrum Kultury nie mogło zabraknąć wsparcia technicznego, które zapewnił polski dystrybutor marki Midas – firma SoundTrade w osobie Michała Niezbeckiego. Michał zna nowy model jak mało kto i stanowił nieocenioną pomoc dla pracujących na miejscu realizatorów. Podczas prób miałem przyjemność porozmawiać z Wojciechem Cichockim, realizatorem zespołu Nocny Kochanek, który występował jako gwiazda pierwszego dnia przesłuchań. Oto, co powiedział na temat brzmienia HD96-24 i ergonomii pracy: – Do deski jak każdej nowej trzeba się przyzwyczaić, ale tu jest wszystko klarowne i intuicyjne, choć mnogość możliwości i funkcji jest imponująca, więc opanowanie materii wymaga bez wątpienia przyzwyczajenia i treningu. Dotykowy ekran w Midasie to dla mnie nowość i musiałem się zmuszać, żeby przezwyciężyć bojaźń dotykania go. Jest kilka funkcji, które bym poprawił, zmienił – ale to nie tylko moja opinia. Temat jest znany i prawdopodobnie niedługo będzie poprawiony.

Od lewej: Wojciech Cichocki, realizator zespołu Nocny Kochanek i Michał Niezbecki z firmy SoudTrade

Zapytany o konkretne funkcje i możliwości, które by wyróżnił, odpowiedział: – Przede wszystkim deska dobrze brzmi i ma potężną moc obliczeniową. Jest tu naprawdę bardzo dużo dobrych plug-inów. Nie miałem aż tyle czasu, żeby zastosować czy bawić się bardziej zaawansowanymi funkcjami, które wiem, że są. Na pewno kiedyś skorzystam, jak będzie na to czas i taka potrzeba. Po dosyć ograniczonych możliwościach pracy na serii PRO (która również brzmi znakomicie) to jest absolutny przełom. Generalnie świetne urządzenie.

Gwiazdą wieczoru drugiego dnia eliminacji był zespół Big Cyc, a za sterami Midasa stanął Miłosz „Kenneth” Józefów, który specjalnie dla naszego magazynu tak podsumował pracę na Heritage-D: – Deska ładnie się prezentuje. Wszystko jest na wierzchu jak lubię. Dzięki dużym czytelnym wyświetlaczom bardzo łatwo się po niej poruszać. Na wyróżnienie zasługuje też przemyślany soft, ułatwiający jej konfigurację. Doskonałym rozwiązaniem jest połączenie z chmurą, co oznacza bezkarne zapominanie i gubienie pendrive’ów. Mikser brzmi doskonale, jak stary wielki Heritage.

Od lewej: Piotr Mrowiec i Miłosz „Kenneth” Józefów, realizator zespołu Big Cyc (fot. M. Niezbecki)

Po zakończonym trzydniowym maratonie i prawdziwym sprawdzianie bojowym, jakim były eliminacje do Pol’and’Rock Festival, zapytałem Piotra Mrowca o ogólną ocenę Midasa Heritage-D i o to, gdzie uplasowałby ten model na tle rozwiązań innych producentów.

– Najważniejsze zalety to duży ekran dotykowy widoczny z dużego kąta, czytelność wyświetlaczy opisu kanałów, które mają dużą rozdzielczość i możliwość umieszczenia na nich rysunków i fotografii. Ponadto konsoleta jest bardzo intuicyjna w obsłudze. Mam spory wybór efektów w tym kultowych, studyjnych pogłosów TC i wielu emulacji znanych urządzeń, które można zainsertować na każdy kanał wejściowy i wyjściowy. W zestawieniu z innymi producentami stawiam ją w pierwszej trójce – dodaje Piotr.

Sterowanie za pomocą dużego ekranu dotykowego i doskonałe emulacje efektów to jedne z wielu zalet konsolety Heritage-D.

Wszystkich zainteresowanych konsoletą Midas Heritage-D HD96-24 zachęcam do kontaktu z dystrybutorem. Ze strony firmy SoundTrade nie ma najmniejszego problemu z wypożyczeniem czy zorganizowaniem prezentacji. Przedstawiciel przyjedzie do Waszego magazynu, sali prób lub na koncert i kompleksowo przedstawi możliwości miksera. Z zaufanych źródeł wiem, że kolejka jest długa, a zainteresowanych realizatorów sporo, co mnie wcale nie dziwi, bo Heritage-D to przełomowa konstrukcja, która z pewnością zostanie kolejnym klasykiem brytyjskiej marki.

Tekst i zdjęcia: Marcin Ziniak, Muzyka i Technologia