Na rynku pojawi się niebawem pierwszy w historii firmy Pioneer sampler, z którego będą mogli korzystać nie tylko DJ-e, ale i producenci.

 Na rynku pojawi się niebawem pierwszy w historii firmy Pioneer sampler, z którego będą mogli korzystać nie tylko DJ-e, ale i producenci. Pioneer miał już w swojej ofercie kilka prostych samplerów, ale TORAIZ SP-16 to zupełnie inna liga. Mamy tu do czynienia z zaawansowanym samplerem, który umożliwia proste tworzenie pętli wraz z ich dokładną obróbką, z tak dużą dokładnością, że może być używany w studiu. Sampler został wyposażony w sekwencer krokowy w układzie znanym z automatów perkusyjnych i pady w układzie 4×4. Za jego pomocą możemy utworzyć do dwustu pięćdziesięciu sześciu wzorców rytmicznych, a do pojedynczego pada przypisać szesnaście różnych sampli. Wszelkie komunikaty i edycję wykonamy intuicyjnie dzięki dostępnym potencjometrom, dotykowemu tłumikowi oraz kolorowemu ekranowi dotykowemu.Sampler powstał przy współpracy z Dave Smith Instruments. Nikomu nie musimy chyba przedstawiać, kim jest właściciel wymienionej wyżej firmy. Dzięki współpracy z Dave’em Smithem na pokładzie prezentowanego samplera pojawiły się analogowe filtry pochodzące wprost z syntezatora Prophet-6 oraz szereg rozwiązań ułatwiających pracę nad dźwiękiem.  TORAIZ SP-16 może pracować samodzielnie, lecz może również współpracować z innymi instrumentami, wykorzystując w tym celu protokół MIDI lub ze sprzętem DJ-skim marki Pioneer poprzez PRO DJ Link.

Tagi:

pioneer