W czerwcu w podwarszawskich Łomiankach odbyła się prezentacja rozwiązań firmy Waves przeznaczonych pracy na scenie. Skupiono się na systemie SoundGrid, który umożliwia między innymi współpracę z szeroką gamą konsolet Yamaha – od 01V96 do PM5D.
W czerwcu w podwarszawskich Łomiankach odbyła się prezentacja rozwiązań firmy Waves przeznaczonych pracy na scenie. Skupiono się na systemie SoundGrid, który umożliwia między innymi współpracę z szeroką gamą konsolet Yamaha – od 01V96 do PM5D. Spotkanie zorganizował krajowy przedstawiciel i dystrybutor marki Waves – stołeczna Audiostacja wraz z firmą Aplauz z Łomianek. Seminarium prowadzone było przez młodego izraelskiego realizatora dźwięku – Noama Raza, specjalisty ds. rozwiązań i systemów koncertowych Waves. Jego głównym celem była prezentacja systemu SoundGrid, czyli rozwiązania umożliwiającego korzystanie z wtyczek Waves i ich integrację z systemami realizacji (konsoletami) DiGiCo oraz Yamahy. Dla przypomnienia należy dodać, że system Waves jest w pełni zintegrowany z konsoletami Avid (Digidesign). Dostępna jest też opcja Multirack Native, czyli wykorzystanie dowolnego interfejsu audio podłączonego do komputera z oprogramowaniem Waves, otrzymując w taki sposób odpowiednik urządzenia efektowego czy też raczej kilku takich urządzeń. Jest to szczególnie wygodne w przypadku konsolet wyposażonych w interfejs dźwiękowy USB lub IEEE1394. W niniejszym artykule skupimy się na rozwiązaniu SoundGrid, tłumacząc pokrótce topologię systemu oraz prezentując zastosowane w nim rozwiązania i możliwości. Prosty schemat blokowy systemu SoundGrid dla urządzeń Yamahy zaprezentowano na ilustracji. W jego skład wchodzą: – źródło i odbiornik sygnałów audio, czyli konsoleta wyposażona w odpowiednią kartę; – serwer wykonujący przetwarzanie DSP, czyli właściwa jednostkę efektowa; – komputer (najczęściej laptop) z oprogramowaniem MultirackSG służący do obsługi i sterowania systemem (interfejs użytkownika); – przełącznik (switch) sieciowy, którym łączymy wszystkie powyższe elementy. Jak widać, idea jest prosta: serwer Waves wykonuje wszystkie operacje na sygnałach audio przesyłanych za pomocą kabla skrętkowego poprzez zwykłą infrastrukturę ethernetową; odpowiednie konwersje sygnału wykonywane są w karcie WSG-Y16. Użytkownik do kontroli parametrów wykorzystywanych wtyczek korzysta z aplikacji MultiRack SG służącej do konfiguracji i sterowania działaniem poszczególnych efektów na komputerze, który w żaden sposób nie uczestniczy w przetwarzaniu dźwięku, a jedynie przesyła informacje sterujące do serwera. Przyjrzyjmy się nieco bliżej każdemu z elementów systemu. Pierwszym z nich jest karta WSG-Y16 umożliwiająca komunikację pomiędzy konsoletą a resztą urządzeń, w szczególności odpowiedzialna za konwersję sygnałów audio. Pojedyncza karta daje możliwość przesłania sygnałów do szesnastu kanałów. Serwer SoundGrid to zwykły komputer z procesorem Intel i odpowiednią konfiguracją sprzętową (oprócz procesora i płyty głównej najważniejsze są tu: karta sieciowa oraz pamięć RAM), na którym pracuje specjalnie zoptymalizowany przez Waves system operacyjny (Linux) odpowiedzialny za obróbkę DSP. W zależności od konfiguracji sprzętowej serwer może odpalić odpowiednią do swoich możliwości ilość wtyczek – są to dość duże liczby zaczynające się od kilkudziesięciu efektów; dla najmniejszego oferowanego przez Waves SoundGrid Server Compact jest to ilość do czterdziestu instancji. Oczywiście wiele zależy od rodzaju wykorzystywanego plug-inu, gdyż oprócz zużycia mocy procesora wymagają one różnego czasu przetwarzania. Wtyczki dedykowane do pracy na scenie wnoszą latencję rzędu kilku-kilkudziesięciu próbek. Firma Waves oferuje dwie platformy serwerowe, oprócz wspomnianego modelu Compact, także dużo bardziej wydajny komputer w obudowie rackowej: SoundGrid Server One. Poza własnymi platformami sprzętowymi firma poleca szereg serwerów innych marek przygotowanych do pracy w ramach systemu SoundGrid – jest to opcja warta rozważenia. Kolejną maszyną w systemie będzie komputer-host odpowiedzialny za sterowanie systemem. Do tego celu służy aplikacja MultiRack SoundGrid. Jest to program z wygodnym i intuicyjnym interfejsem użytkownika, w którym konfigurujemy nasze racki efektowe. Każdy pojedynczy rack przedstawia jedną ścieżkę przetwarzania dla wybranego kanału (lub pary kanałów), w którą możemy włączyć do ośmiu efektów. Z poziomu MultiRacka przyporządkowujemy kanały do odpowiednich racków wraz z możliwością łączenia ich w grupy (z opcją wyrównywania latencji dla całej grupy kanałów). Tutaj dodajemy kolejne efekty, a także konfigurujemy ich parametry (każda wtyczka ma swój unikalny interfejs graficzny). Nasze ustawienia możemy zapisać w postaci snapshotów dla odpowiednich scen (utworów), mamy także możliwość zapisania pełnej konfiguracji aplikacji (z routingiem sygnałów), jak i ustawień pojedynczych wtyczek. MultiRack daje się kontrolować poprzez MIDI, co często ułatwia korzystanie z efektów zwłaszcza w sytuacjach koncertowych, przy czym jednostką sterująca może być dowolne urządzenie MIDI wpięte do komputera, jak i powierzchnia robocza naszej konsolety (User Defined Keys). W najnowszej wersji systemu SoundGrid umożliwiono też obsługę sygnałów audio – co prawda nie jest to konieczne dla samego kontrolowania efektów, ale jeśli chcemy nasze przetworzone sygnały nagrać lub zaprząc do pracy program typu DAW – jest to możliwe. Ostatnim niezbędnym urządzeniem jest switch sieciowy. Jako że sieć SoundGrid bazuje na protokole ethernetowym (warstwa druga), może to być w zasadzie dowolny switch gigabitowy. Jego wielkość ma obecnie marginalne znaczenie (wpinamy przecież tylko trzy kable), ale teoretycznie może być kluczowa przy bardziej rozbudowanych systemach z większą ilością serwerów, jak i w zastosowaniach w przyszłości, a także integracji różnego rodzaju urządzeń mogących korzystać z takiej cyfrowej transmisji sygnałów audio. Do uruchomienia systemu potrzebny będzie także klucz sprzętowy USB iLock z wgraną odpowiednią licencją. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na proste i wygodne rozwiązanie sprzętowe proponowane przez Waves – system SoundGrid Compact System. Za 1100 $ możemy zaopatrzyć się w kompletny system składający się z karty WSG-Y16, serwera Compact, switcha sieciowego, klucza iLock i kilku wtyczek w prezencie. Jeśli więc jesteśmy w posiadaniu konsolety Yamaha (i dowolnego komputera PC), jest to najłatwiejsza i najtańsza droga do korzystania z opcji przetwarzania dźwięku proponowanej przez firmę Waves. Należy jednak pamiętać o dodatkowych kosztach wiążących się z zakupem każdej z wtyczek, którą będziemy chcieli wykorzystać. Istnieje też możliwość zakupienia jednego z trzech pakietów (bundles) dedykowanych pluginów: od najbardziej podstawowego zestawu w wersji Prelude, poprzez Essential aż po SG Pro Bundle zawierającego w zasadzie wszystko, czego dowolny realizator pracujący na naszym stole mógłby chcieć użyć. Dobrze więc, że wtyczki Waves stają się coraz szerzej dostępne – obecnie współpracują ze stołami trzech marek. Co prawda w przypadku Yamahy nie mamy zbyt dużego stopnia integracji, jednak sam system SoundGrid w takiej postaci wydaje się być bardzo otwartym i łatwo rozszerzalnym rozwiązaniem. Firma Waves cały czas zapowiada integrację ze sprzętem kolejnych producentów konsolet cyfrowych. Czy będzie to w pierwszej kolejności Midas, Souncraft, Allen & Heath czy może jeszcze inna marka – czas pokaże. Pewnym jest, że wobec popularności wtyczek Waves producenci konsolet raczej nie mogą pozostać obojętni. Jak widać, istnieją obecnie różne możliwości działania: od pełnej integracji w przypadku stołów Venue, konieczności zastosowania serwera SoundGrid i sterowania wtyczkami w poziomu konsolety jak dla DiGiCo, czy też w postaci niemal oddzielnego systemu zintegrowanego ze stołem poprzez kartę rozszerzeń jak w przypadku Yamahy. Pozostałym użytkownikom chcącym zasmakować przygody z wtyczkami Waves proponuje wspomnianą we wstępie uniwersalną opcję MultirackNative. Pozostaje jeszcze kwestia samych wtyczek, ale ich ogromna ilość (ponad sto) i możliwości, jakie dają, sprawiają, że jest to temat na serię odrębnych artykułów.