19 kwietnia w Klubie Wilczeniec w Łomiankach odbyła się polska premiera najnowszego systemu liniowego Electro-Voice X2, zorganizowana przez polskiego dystrybutora marki, firmę Audio Plus. Nowy model to kompaktowe rozwiązanie przeznaczone do średniej wielkości realizacji na około dziesięć do dwunastu tysięcy słuchaczy. Chociaż nowy system odznacza się niewielkimi gabarytami i małą wagą, już po kilku dźwiękach potrafi wywołać uśmiech na twarzach słuchaczy.

19 kwietnia w Klubie Wilczeniec w Łomiankach odbyła się polska premiera najnowszego systemu liniowego Electro-Voice X2, zorganizowana przez polskiego dystrybutora marki, firmę Audio Plus. Nowy model to kompaktowe rozwiązanie przeznaczone do średniej wielkości realizacji na około dziesięć do dwunastu tysięcy słuchaczy. Chociaż nowy system odznacza się niewielkimi gabarytami i małą wagą, już po kilku dźwiękach potrafi wywołać uśmiech na twarzach słuchaczy.  Producenci systemów nagłośnieniowych dbają o to, aby w ich ofercie znajdował się przynajmniej jeden system, który będzie odznaczał się dużą mocną, potrafił zagrać na możliwie jak najdalszy dystans, jednocześnie zachowując wysokie parametry brzmieniowe. Portfolio firmy muszą uzupełniać bardziej kompaktowe rozwiązania, odznaczające się mniejszą wagą i przeznaczone do mniejszych realizacji. Firma Electro-Voice postanowiła stworzyć system, który łączy te dwa typy produktów. X-Line Advance X2 jest kompaktowym systemem typu line array składającym się z niewielkich elementów o małej wadze, równocześnie gwarantującym dużą moc i możliwość zagrania na daleką odległość.Prezentacja nowego produktu marki Electro-Voice odbyła się 19 kwietnia w urokliwym otoczeniu Klubu Wilczeniec w Łomiankach. Spotkanie rozpoczęła część teoretyczna. W trakcie jej trwania o historii marki Electro-Voice i oferowanych przez nią produktach opowiadał dyrektor operacyjny Audio Plus Sebastian Pawlak, natomiast przez część teoretyczną dotyczącą nowego kompaktowego modelu producenta oraz przez konfigurację prezentowanego w Łomiankach systemu zgromadzonych gości przeprowadził Maciek Błachnio.Pojedynczy element nowego systemu X2 jest zbudowany w oparciu o jeden dwunastocalowy przetwornik niskotonowy DVN3125 o średnicy 12 cali, zainstalowany niesymetrycznie. Za pasmo HF odpowiadają dwa trzycalowe drivery ND6A. Przetwornik LF współpracuje z przeprojektowanym falowodem o nazwie Mid-Band Hydra (MBH). Został on zainstalowany przed przetwornikiem niskotonowym i w efektywny sposób symuluje zachowania akustyczne podwójnej linii czterech źródeł trzycalowych. W efekcie czego całe rozwiązanie zapewnia optymalną propagację zakresu średniotonowego. Dodatkowo w kolumnie pracuje także zaawansowany falowód PDH (Pin Diffraction Hydra). Został wyposażony w piny, które gwarantują doskonałą kontrolę zakresu HF, sumowanie sygnałów z poszczególnych głośników, eliminując niekorzystne zjawiska akustyczne i zapewniając zgodność fazową.W rodzinie nowych produktów X2 znajdują się dwa warianty kolumn szerokopasmowych. Są to modele X2-212/90 i X2-212/120 odznaczające się różnymi kątami propagacji horyzontalnej wynoszącej odpowiednio: 90 i 120°. Dzięki temu kupujący system może według potrzeb skonfigurować zestaw najlepiej odpowiadający własnym wymaganiom. Dodatkowo łącząc różne warianty w obrębie jednego systemu, możemy wykorzystać elementy o szerszej propagacji, np. jako downfille w gronie głównym bądź jako kolumny w sekcji frontfill.Pojedynczy moduł system X2 oferuje skuteczność na poziomie 101 dB (z 1 W w odległości 1 m) i obsługę zakresu częstotliwości w przedziale 52 Hz – 19 kHz (±3 dB). Chociaż nawet bez sekcji sub w gronach głównych nie brakuje niskich częstotliwości, to system zainstalowany w trakcie prezentacji został oczywiście uzbrojony w zestaw subwooferów. Były to modele X12-128 zbudowane w oparciu o dwa osiemnastocalowe przetworniki DVF4180. Kolumna oferuje moc ciągłą na poziomie 4000 W i jest w stanie wygenerować 147 dB (maks. SPL), co czyni całą konstrukcję najskuteczniejszym rozwiązaniem tego formatu dostępnym na rynku. Pasmo przenoszenia subwoofera mieści się w zakresie od 33 Hz do 200 Hz.System zainstalowany na potrzeby prezentacji składał się z dziewięciu elementów X2-212/90 na stronę i dwunastu subwooferów X12-128 ustawionych przed sceną w formie sześciu słupków. Głośniki były zasilane wzmacniaczami TG7 marki Electro-Voice. Na potrzeby prezentacji zostały zastosowane dwie konsolety Midas PRO2. Model PRO2c pracował na monitorach, zaś na PRO2 miksowany był front. Sygnały ze sceny trafiały do stageboxa DL251, który komunikował się z konsoletami za pomocą protokołu AES50.Miks z konsolety frontowej trafiał do bridge’a sieciowego Klark Teknik DN9650, stamtąd za pomocą protokołu Dante bezpośrednio do panelu przyłączeniowego, rozsyłając sygnał z transmisji OMNEO do końcówek mocy TG7 wyposażonych w karty rozszerzeń RCM-28.W trakcie prezentacji obecna była także silna reprezentacja aktywnych kolumn głośnikowych Electro-Voice serii ETX, pracujących zarówno przed sceną, jak i na scenie. Modele ETX-10P były ustawione na subwooferach zlokalizowanych przed sceną i pracowały w sekcji frontfill.W systemie monitorowym zastosowano aktywne konstrukcje ETX-35P pełniące rolę sidefilli, natomiast na scenie jako monitory podłogowe pracowały kolumny ETX-12P oraz ETX-15P.Na rozwiązaniach firmy Electro-Voice bazował również sceniczny system mikrofonowy. W trakcie koncertu z udziałem zespołu wokalistka śpiewała do konstrukcji ND96, perkusja opięta została za pomocą modeli ND68 (stopa), ND66 (overheady), ND44 (werbel i tomy), ND46 (floor tom). Przy wzmacniaczu gitarowym pracował również mikrofon ND46.Po części teoretycznej przyszedł czas na testy odsłuchowe. W pierwszej kolejności były to testy z muzyką mechaniczną. W trakcie odsłuchów prezentowane były nagrania z bardzo różnych kręgów stylistycznych i nagrane w różny sposób. Brzmienie systemu w największej mierze zależało od sposobu zmiksowania samego materiału, jednak system X2 z równą łatwością poradził sobie z ciemną elektroniką, jak i z mocnym gitarowym graniem. Z pewnością jest to system, który potrafi zagrać i głośno, i daleko, odznaczając się jasną i bezpośrednią sygnaturą brzmieniową, która łatwo przypada do gustu, szczególnie w przypadku sparowania X2 z gitarowym, rockowym graniem.Kolejnym punktem spotkania w Łomiankach była prezentacja rozwiązań riggingowych, w które został wyposażony nowy system. Jest to zintegrowane rozwiązanie, dzięki któremu cały system może być instalowany i demontowany w niezwykle prosty sposób. Dzięki temu, że kątowanie odbywa się za pomocą ręcznej wciągarki łańcuchowej bądź pasów i odpowiedniego systemu pinów, nie trzeba demontować systemu, aby dokonać modyfikacji jego kątów. Wystarczy tylko dostać się do grona i poluzować odciągi. W takiej sytuacji grono ulega wyprostowaniu, umożliwiając zmianę kątów.X2 został także zaopatrzony w przemyślany system transportowy. System jest dostarczany wraz z deskorolkami, na których mieści się do sześciu kolumn X2-212/90 lub X2-212/120 ustawionych względem siebie „plecami”. Grille kolumn są chronione za pomocą specjalnych desek, natomiast na górę takiego zestawu umieszcza się klapę montowaną za pomocą systemu riggingowego kolumn. Dzięki temu cały system jest transportowany w formie zapakowanej i zabezpieczonej palety.Ostatnim elementem polskiej premiery systemu X2 była prezentacja możliwości nowego modelu w typowych dla niego warunkach, a więc w trakcie koncertu live. Zanim przed sceną zgromadzili się goście spotkania, przeprowadzony został soundcheck monitorów, nie angażujący jeszcze systemu głównego. Soundcheck miksu frontowego był zrealizowany już z publicznością. To świetny pomysł, dzięki któremu każdy z uczestników spotkania mógł odpowiednio długo słuchać, jak system radzi sobie z każdym instrumentem z osobna. Gdy już cały miks był gotowy, świetny set koncertowy zagrała grupa NANDU. Ciekawostką jest fakt, że na bębnach w zespole gra Romek Gąsiorowski na co dzień będący konsultantem handlowym w Audio Plus.W trakcie trwania koncertu – z żywymi a nie skompresowanymi nagraniami muzycznymi – system odezwał się tak, jak można sobie tego życzyć, a więc w dynamiczny i bardzo czytelny sposób. O bardzo dobrej propagacji średnich i wysokich tonów może świadczyć fakt, że zarówno gitary, jak i wokal były bardzo bliskie i można było odnieść wrażenie, że muzycy znajdują się tuż przed słuchaczem. Zgodnie z przygotowaną konfiguracją, system został wystrojony tak, aby obsługiwał odległość 80 m od sceny. Jednak pomimo złych warunków pogodowych i podmuchów wiatru, system z łatwością zagrał na odległość przynajmniej 100 m. Dzięki temu z całą pewnością bez konieczności stawiania dodatkowych wież kilku- czy kilkunastotysięczna widownia nie będzie narzekać na braki w słyszalności.