Wielkomembranowy mikrofon pojemnościowy oferujący trzy charakterystyki kierunkowe. Oprócz najczęściej używanej, jednokierunkowej charakterystyki kardioidalnej (zwanej również nerkową) mamy do wyboru charakterystykę ósemkową i dookólną.

Prodipe to stosunkowo młoda francuska firma oferująca szeroką gamę sprzętu audio do zastosowań profesjonalnych. Dość pokaźna oferta obejmuje monitory studyjne, mikrofony, interfejsy audio, słuchawki, a także oprogramowanie komputerowe, czyli wszystkie narzędzia niezbędne do współczesnej produkcji muzycznej. Misja firmy, jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie internetowej, polega na dostarczaniu wysokiej jakości produktów przy zachowaniu wysoce atrakcyjnej ceny dla końcowego odbiorcy. Dla niektórych osób zapewne brzmi to mało oryginalnie, ponieważ większość firm reklamuje się w podobny sposób, jednak w rzeczywistości Prodipe udaje się w pełni realizować swoje założenia. Produkcja wszystkich urządzeń odbywa się na Dalekim Wschodzie, wyłącznie przez sprawdzone firmy. Sprzęt jest sprawdzany oraz opiniowany przez wielu znanych muzyków i producentów, wśród których znaleźli się między innymi perkusista Claude Sal-miéri oraz ceniony francuski producent muzyczny Ludovic Lanen, którego nazwiskiem sygnowanych jest wiele produktów oferowanych pod szyldem Prodipe. Dzięki uprzejmości firmy MBS do naszej redakcji trafił mikrofon pojemnościowy Prodipe STC-3D, określany przez monsieur Lanena jednym z najlepszych mikrofonów używanych przez niego do codziennej pracy. Sprawdźmy zatem, ile w tym prawdy i jak sprawuje się on w praktyce. Budowa i parametry techniczneProdipe STC-3D jest wielkomembranowym mikrofonem pojemnościowym oferującym trzy charakterystyki kierunkowe. Oprócz najczęściej używanej, jednokierunkowej charakterystyki kardioidalnej (zwanej również nerkową) mamy do wyboru charakterystykę ósemkową i dookólną, co czyni z niego niezwykle uniwersalne narzędzie. Mikrofon wyposażony jest w tłumik –10 dB oraz filtr górnoprzepustowy. Obie funkcje uruchamiane są dedykowanymi przełącznikami umieszczonymi na przedzie urządzenia. Prodipe STC-3D oferuje czułość na poziomie –31 dB, –34 dB i –35 dB ±2 dB (0 dB = 1 V/Pa przy 1 kHz) w zależności od wybranej charakterystyki kierunkowej. Od tego samego czynnika zależy również poziom szumów własnych wynoszący od 14 do 16 dB A. Producent podaje maksymalny SPL na poziomie 130 dB oraz 140 dB przy włączonym tłumiku –10 dB. Konstrukcja i wygląd mikrofonu są – można rzec – dość typowe: w solidnej obudowie w kolorze srebrnym, wykonanej z odlewu, ukryto całą elektronikę. Skutkuje to całkiem niemałą wagą wynoszącą 590 g przy wymiarach 54 × 201 mm. Wewnątrz, tak jak w wielu innych mikrofonach tej klasy, pracuje niskoszumowy układ FET oraz umieszczony na wyjściu transformator symetryzujący. Kapsuła o średnicy 34 mm chroniona jest przez wytrzymałą, dwuwarstwową siatkę wykonaną ze stali. Jej zadaniem jest również niwelowanie wszelkich podmuchów oraz występowania efektu pop, czyli nadmiernej podatności na zgłoski wybuchowe. Na spodzie obudowy ulokowane jest gniazdo połączeniowe XLR, za którego pomocą wyprowadzany jest sygnał audio z mikrofonu i równocześnie dostarczane jest niezbędne do działania zasilanie Phantom +48 V. Ogólne wrażenia dotyczące konstrukcji i użytych materiałów są pozytywne – wykonanie jest na przyzwoitym poziomie i poza mało wyszukanym wzornictwem tak naprawdę trudno mieć jakiekolwiek inne zastrzeżenia. Prodipe STC-3D w praktyceMikrofon dostarczany jest w gustownej i praktycznej walizeczce wraz z bogatym kompletem dodatków. Duży plus dla Prodipe, ponieważ wiele firm właśnie na tym etapie szuka oszczędności, w przypadku STC-3D otrzymujemy jednak pełnowartościowy zestaw. Nie mamy już problemu z szukaniem pasujących akcesoriów. Skrzyneczka na pewno przyda się do przechowywania i przenoszenia sprzętu na różne sesje nagraniowe. Ponadto dostajemy solidny i należycie wykonany koszyk antywstrząsowy (tzw. pająk), co ważne – z wkręcanym mocowaniem. Przy znacznej wadze mikrofonu jest to najrozsądniejsze rozwiązanie zapewniające pewność i bezpieczeństwo montażu, a także skuteczną separację. Niezależnie od tego, jakie źródło będziemy nagrywać, mikrofon możemy ustawić w dowolnej pozycji (nawet odwróconej) bez obawy, że wypadnie i się uszkodzi. Pamiętajmy tylko, aby zadbać o odpowiedni i wytrzymały statyw, który udźwignie taki ciężar. Oprócz uchwytu w komplecie dostajemy również osłonę z pianki poliestrowej (popularną gąbkę) nakładaną na mikrofon w celu zminimalizowania podmuchów powietrza, zapasowe gumki koszyka i kluczyki do walizki. Tyle na temat akcesoriów, przejdźmy do najważniejszej sprawy, a mianowicie brzmienia i tego, jak Prodipe spisuje się podczas nagrań. Mikrofon testowałem w kilku sytuacjach z różnymi źródłami dźwięku, między innymi głosem żeńskim, męskim, gitarą akustyczną, wzmacniaczem gitarowym oraz perkusjonaliami. Ogólnie rzecz ujmując, brzmienie STC-3D jest wyrównane, spójne i atrakcyjne. Nie jest jednowymiarowe, płaskie i konturowe jak w wielu tanich chińskich konstrukcjach. W nagraniach pojawia się głębia. Jest tu sporo powietrza, przy czym górne pasmo nie jest przesadnie wyeksponowane czy sztucznie wyostrzone i pomimo lekkiego podbicia w okolicach 8 kHz nie kłuje w uszy. W STC-3D nie brak naturalnego i ciepłego dołu pożądanego przy nagraniach wielu źródeł dźwięku, np. męskich głosów. Wokale i gitara akustyczna wypadają naprawdę nieźle. Mikrofon nie zawiódł również podczas nagrań gitary elektrycznej z mocno rozkręconym wzmacniaczem. W takich sytuacjach świetnie sprawdza się tłumik chroniący przed przesterami na wejściu i, co ważne, Prodipe nie boi się mocnego sygnału. Filtr górnoprzepustowy działający w okolicach 120 Hz o nachyleniu 12 dB/oct pracuje skutecznie i wielu wypadkach pomoże uporać się z niechcianymi dźwiękami. Dodatkowe charakterystyki kierunkowe, w które został wyposażony testowany mikrofon znakomicie zwiększają zakres jego zastosowań. Dzięki charakterystyce ósemkowej STC-3D może pełnić rolę mikrofonu w rozgłośni radiowej (np. radiu internetowym), gdzie w trakcie prowadzenia wywiadów z powodzeniem zastąpi dwa mikrofony. Oczywiście możemy rejestrować również inne przeciwstawnie ustawione źródła dźwięku lub źródło wraz z odpowiedzią pomieszczenia, co także sprawdziłem w praktyce. Ostatnia z charakterystyk, czyli dookólna, pozwoli nam zarejestrować grupę wokalną, chór, fortepian, mały skład orkiestrowy i inne instrumenty akustyczne wraz ze specyfiką otoczenia. Wybór tej charakterystyki będzie idealny w sytuacji, kiedy chcemy oddać naturalny charakter źródła dźwięku oraz pomieszczenia, w którym się znajduje. Jeśli zależy nam na wszelkich ambientach i zbieraniu odgłosów tła, możemy być pewni, że w tych zastosowaniach mikrofon sprawdzi się doskonale. Pamiętajmy jednak, że do takich zastosowań niezbędne jest odpowiednio przygotowane akustycznie pomieszczenie. W warunkach domowych charakterystyka dookólna nie jest dobrym wyborem i w niezaadaptowanych pomieszczeniach raczej nie powinna być stosowana. Wrażenia i podsumowanieProdipe STC-3D to solidne narzędzie, które znajdzie zastosowanie przy nagraniach różnych źródeł dźwięku. Sprawdzi się na scenie oraz w domowym studiu, gdzie z powodzeniem będzie pełnił rolę podstawowego mikrofonu pozwalającego na naprawdę wszechstronne zastosowanie. Mnogość charakterystyk daje szerokie pole manewru, jednak pełnię możliwości STC-3D w tym zakresie można docenić dopiero w przygotowanym pod względem akustycznym pomieszczeniu. W połączeniu z dobrym przedwzmacniaczem potrafi zaskoczyć i jak na tę klasę cenową prezentuje bardzo przyzwoity poziom brzmieniowy. Solidne wykonanie oraz komplet przydatnych akcesoriów, z którymi jest oferowany, to kolejne walory, które przemawiają na korzyść przy jego ewentualnym wyborze. Pomimo iż konkurencja w tym segmencie jest naprawdę bardzo duża, Prodipe STC-3D prezentuje korzystny stosunek jakości do ceny i zdecydowanie jest wart sprawdzenia. tekstMarcin ZiniakMuzyka i Technologia

Tagi:

prodipe