Szkoły artystyczne muszą spełniać określone warunki, by zapewnić uczniom właściwe przygotowanie do zawodu. W szkole muzycznej jednym z celów edukacji jest oswojenie młodych artystów ze sceną: obycie ze sprzętem nagłośnieniowym, onieśmielającym światłem scenicznym czy nauczenie pracy z mikrofonem i odsłuchem. Każda szkoła muzyczna powinna zatem dysponować profesjonalnie wyposażoną salą koncertową, w której technologia nie będzie przeszkadzać, lecz pełnić rolę w procesie edukacyjnym.
Szkoły przygotowujące dzieci i młodzież do działalności w branżach artystycznych są wśród placówek edukacyjnych specyficzne. Oprócz wykwalifikowanej kadry nauczycielskiej i tradycyjnych sal lekcyjnych muszą dysponować odpowiednimi pracowniami oraz sprzętem. W przypadku szkół muzycznych te potrzeby są jeszcze bardziej wyspecjalizowane – choćby instrumenty, z których wiele wymaga ściśle określonego sposobu przechowywania, wilgotności powietrza i zapasu miejsca. Trzeba więc umiejętnie gospodarować środkami, a także umieć je pozyskiwać. A przecież te wymagania to zaledwie czubek góry lodowej, najbardziej widoczny i… słyszalny. Ważne jest zapewnienie odpowiedniego miejsca do tego, aby młodzi adepci sztuk muzycznych mogli zdobywać i rozwijać swoje umiejętności. Takim miejscem jest profesjonalna sala koncertowa, wyposażona w profesjonalny system nagłośnienia, mikrofonów, odsłuchu i oświetlenia. Dzięki odpowiedniemu doborowi sprzętu i wyposażenia młodzi artyści będą mogli naprawdę poczuć smak estrady oraz poznać standardy sprzętowe, nauczyć się współpracy z obsługą techniczną sceny i realizatorami.
Do zarządzania szkołami muzycznymi potrzeba zatem odpowiednich ludzi. Dyrektor szkoły muzycznej nie tylko musi „czuć” muzykę (najlepiej, jeśli sam jest czynnym muzykiem, a jeszcze lepiej muzykiem-pedagogiem), ale również mieć „żyłkę” organizacyjno-administracyjną, tworzyć dobrą atmosferę w gronie nauczycieli i uczniów, a przede wszystkim odpowiednio reagować na potrzeby szkoły. Gdy podchodzi on do tematu rozbudowy szkoły o salę koncertową i rozpoczyna rozmowy z pracownią architektoniczną, warto, by zadbał o przygotowanie inwestycji także pod kątem technologii. Projekt technologiczny jest podstawą dostosowania systemu nagłośnieniowego czy oświetleniowego do potrzeb danego miejsca. To tylko z pozoru proste zadanie. Aby urządzenia dobrze pełniły swoją rolę, trzeba dostosować je do wielkości i kształtu sali oraz potrzeb zamawiającego. Nie trzeba sięgać po bardzo skomplikowane rozwiązania, a jeśli projektem zajmie się doświadczony specjalista, może się okazać, że odpowiedni system będzie prostszy, niż się pierwotnie zdawało. A przy tym tańszy.
Dlatego do zaprojektowania sali koncertowej potrzebny jest branżysta technologii scenicznych. Już w momencie, kiedy architekt staje przed zadaniem zaprojektowania sali koncertowej, powinien skonsultować się z fachowcem. Jak opisuje mgr inż. arch. Szymon Kuhn z gdańskiej firmy ASK Architekt: – Projektowanie budynku to praca wspólna projektantów wielu branż. Na przykład w branży gastronomicznej współpraca z technologiem jest standardem, chociaż i tam prawo tego nie wymaga. Projekty sal koncertowych są jeszcze bardziej wymagające pod kątem technologicznym. Na charakterystykę sali ma wpływ geometria pomieszczenia, wysokość i kształt sufitów, wyposażenie… Już od początku prac koncepcyjnych konieczny jest udział projektanta technologii scenicznych i akustyka, ponieważ błąd popełniony na etapie koncepcji jest trudny do zniwelowania na późniejszym etapie. Sami projektanci budowlani nie są w stanie poprawnie zaprojektować takich pomieszczeń. Bez zaplecza w postaci branżysty po prostu nie da się tego zrobić dobrze – dodaje Kuhn.
Musi to być osoba posiadająca wiedzę merytoryczną na temat trzech branż technologii scenicznych: nagłośnienia, oświetlenia i mechaniki sceny. Projekt i wykonawstwo powinno być skoordynowane, ponieważ właściwa kolejność montażu elementów sprzętowych (zwłaszcza okablowania) powinna być wpleciona w etap budowy, gdy nie trzeba niszczyć istniejących już elementów wykończeniowych, takich jak tynki, sufity czy wykładziny, a później na nowo je montować. Inż. Sylwester Wojcieszek, projektant technologii scenicznych biura Sound Design & Stage Technology, które projektowało sale w Zambrowie, Lublinie, Strzyżowie, Myślenicach i wielu innych ośrodkach kształcenia muzyków, mówi: – Młodzież w szkole muzycznej powinna mieć dostęp do profesjonalnej technologii scenicznej, aby móc się z nią zapoznać i oswoić. Mikrofony, głośniki, światło sceniczne będą towarzyszyć im na każdym kroku w ich karierze artystycznej. Absolwent szkoły muzycznej powinien, odbierając dyplom, swobodnie poruszać się pośród sprzętu scenicznego i nie odczuwać przed nim oporów; wiedzieć, że technologia jest na scenie po to, aby potęgować wrażenia odbiorcy. Powinien umieć pracować z mikrofonem, aby uzyskać najlepsze brzmienie swojego instrumentu. Musi nauczyć się pracy z odsłuchem na scenie, aby zapewnić sobie komfort pracy, a także doświadczy gąszczu kabli, czy temperatury oświetlenia scenicznego. Krótko mówiąc, to szkoła muzyczna powinna uczyć muzyków estrady, a nie sama estrada – podsumowuje Wojcieszek.
Budowa sali koncertowej od podstaw
W przypadku, gdy sala koncertowa ma być budowana od podstaw, kwestie izolacyjności, adaptacji akustycznej i technologii powinny być przemyślane i zaprojektowane z góry. Inwestor, w imieniu którego występuje najczęściej dyrektor szkoły, powinien odpowiednio wcześniej przedsięwziąć kroki, aby taki projekt znalazł się w dokumentacji jeszcze zanim zaczną się prace budowlane. Jednym z przykładów szkoły muzycznej, która może poszczycić się nowo wybudowaną salą koncertową, jest Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Zambrowie. – Szkoła muzyczna I stopnia jest pierwszym etapem edukacyjnym w zawodzie muzyka – stwierdza Krzysztof Witkowski, dyrektor tej szkoły. – Jest to bardzo ważny etap, gdyż wraz z rozwojem ogólnym dziecka kształtowane są różnego rodzaju umiejętności i nawyki, które decydują o jego dalszej edukacji muzycznej. Obok nauczyciela-entuzjasty, rozumiejącego swoją misję, wsparcia rodzica, odpowiednio dobranego instrumentu muzycznego, istotną sprawą jest atmosfera i warunki, w jakich odbywa się nauczanie. Sala koncertowa to najważniejsze miejsce, gdzie uczniowie prezentują swoje osiągnięcia. Obycie ze sceną, prezentacja swoich umiejętności, walka z tremą, to bardzo ważne elementy edukacji uczniów – dodaje dyrektor.
Sala koncertowa powinna zapewniać możliwie najlepsze warunki akustyczne i techniczne, a więc mieć odpowiednią akustykę oraz właściwe wyposażenie sceny: nagłośnienie i oświetlenie. – Większość szkół muzycznych I stopnia zlokalizowana jest w budynkach adoptowanych, gdzie nie ma możliwości utworzenia profesjonalnej sali koncertowej – kontynuuje Krzysztof Witkowski. – W takiej sytuacji była również szkoła muzyczna w Zambrowie. Uczniowie, nie mając doświadczenia występów na profesjonalnej scenie, zaskoczeni akustyką, wielkością sceny i sali koncertowej, często znacznie słabiej prezentowali się podczas przesłuchań konkursowych, odbywających najczęściej w profesjonalnych salach koncertowych – opowiada. Dlatego dyrektor Witkowski w 2013 roku podjął starania o wybudowanie sali koncertowej, które zakończono pod koniec 2020 roku. – Trzeba to sobie wydreptać – śmieje się dzisiaj. Sala z widownią na 140 miejsc została wybudowana od podstaw, jako niezależny budynek. Zaprojektowano ją i wykonano z najwyższą starannością, odpowiednio zaadaptowano i wyposażono w wysokiej klasy sprzęt oświetleniowy oraz nagłośnieniowy. O klasie sprzętu świadczy marka systemu – francuskiej firmy L-Acoustics – który zaprojektowała i dostarczyła firma Audio Plus. System jest adekwatny do wielkości sali i liczby miejsc na widowni. W jego skład wchodzą szerokopasmowe zestawy głośnikowe, wsparte w dole pasma przez subwoofery. Nie zapomniano też o odsłuchach scenicznych, tak aby występujący na niej uczniowie mogli się dobrze słyszeć. Ten system nagłośnieniowy jest skutecznym kompromisem między jakością, funkcjonalnością i kosztami.
– Niestety często mierzymy się z nieodpowiednią koordynacją projektu i budowy. A przecież właściwe dobranie sprzętu i skoordynowanie prac montażowych zapewnia nie tylko efektywną pracę, ale i oszczędność pieniędzy inwestora – mówi Łukasz Kaźmierczak, główny projektant technologiczny w Audio Plus, i jako pozytywny przykład podaje właśnie szkołę w Zambrowie. – Mamy doświadczenie w dostarczaniu rozwiązań dla sal koncertowych szkół muzycznych, bo rozumiemy ich potrzeby – dodaje Kaźmierczak. – Szkoły często wybierają rozwiązania z naszej oferty, ponieważ są one dostosowane do ich potrzeb i dają pewność pracy przez długie lata bez generowania dodatkowych kosztów serwisu.
Adaptacja istniejącego pomieszczenia na potrzeby sali koncertowej
Innym sposobem, by uzupełnić zasoby szkoły o salę koncertową z prawdziwego zdarzenia, jest zaadaptowanie istniejącego pomieszczenia. W takim przypadku jesteśmy ograniczeni istniejącymi już ścianami zewnętrznymi i nośnymi, które najczęściej są nie do ruszenia. Trzeba zadbać o odpowiednią izolację akustyczną sali od innych pomieszczeń czy hałasów zewnętrznych oraz o projekt technologiczny. Również w tym przypadku niezbędna będzie konsultacja z akustykiem (adaptacja akustyczna) oraz specjalistą technologicznym (nagłośnienie, oświetlenie, mechanika sceny). Za przykład takiego rozwiązania może posłużyć Szkoła Muzycznej I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie. To ośrodek z tradycjami, działający nieprzerwanie od 1968 roku. W przypadku tej placówki sala koncertowa powstała w 2016 roku przez przebudowę sali gimnastycznej, po tym jak szkoła zmieniła siedzibę – z małego budynku byłego żłobka przeniosła się budynku po gimnazjum. – Walka była od samego początku, zaczynając od architektów, a skończywszy na urzędnikach – wspomina ówczesna dyrektor szkoły, Honorata Pukos. – Pierwotne plany odnośnie wyposażenia sali w sprzęt oświetleniowy i nagłośnieniowy nie przewidywały zastosowania profesjonalnego sprzętu, o możliwości rejestracji koncertów nie wspominając – dodaje. Ostatecznie dzięki nawiązaniu współpracy z firmą Sound Design & Stage Technology udało się wyposażyć salę w profesjonalny sprzęt nagłośnieniowy oraz urządzenia służące do rejestracji nagrań. Sala koncertowa Szkoły Muzycznej im. Szeligowskiego w Lublinie charakteryzuje się dużą wysokością pomieszczenia, co ma znaczący wpływ na akustykę. Do jej nagłośnienia zastosowano system firmy L-Acoustics – zestawy ARCS, pozwalające na regulację kąta propagacji. Dzięki temu projektanci mogli uzyskać precyzyjne ukierunkowanie fal dźwiękowych w te miejsca, do których powinny one dotrzeć, z jednoczesnym ominięciem miejsc, do których dźwięk nie powinien być kierowany (ściany i inne elementy wystroju sali). W innym przypadku mogłoby to powodować pogorszenie zrozumiałości mowy i jakości brzmienia muzyki. – Uważam, że taka sala, z profesjonalnym wyposażeniem, jest bardzo potrzebna – kontynuuje Honorata Pukos. – W naszej szkole mamy Wydział Jazzu, tak więc koncerty z wykorzystaniem sprzętu nagłośnieniowego są na porządku dziennym (jeśli nie liczyć okresu pandemii). Dzięki temu młodzi muzycy, którzy często nie potrafią odpowiednio posługiwać się mikrofonami czy odsłuchami scenicznymi, po ukończeniu szkoły „idą w świat” już bardzo dobrze zaznajomieni z zasadami pracy na profesjonalnej scenie. Bardzo ważna jest tutaj rola dyrektora, aby umieć spiąć w całość wszystkie istotne kwestie związane z budową czy przebudową takiej sali. A w kwestii szczegółów – ponieważ trudno znać się na wszystkim – trzeba umieć korzystać z porad fachowców, którzy mają na swoim koncie wiele podobnych realizacji – konkluduje Pukos.
Innym przykładem zaadaptowanej sali koncertowej jest Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia im. Zygmunta Mycielskiego w Strzyżowie. Przez wiele lat działalności szkoła mieściła się w miejscowym ośrodku kultury i jej zasoby lokalowe były mocno ograniczone. W 2019 roku szkoła przeniosła się do nowego budynku, który został zaadaptowany z placówki medycznej. Początkowo korzystano tylko z części dydaktycznej budynku, zaś pozostała część – czyli sala rytmiki, sala koncertowa i foyer – została oddana do użytku w styczniu 2020 roku. Licząca 200 miejsc widownia sali koncertowej nagłośniona zastała za pomocą dwóch gron, każdy po trzy zestawy L-Acoustics A10 – następców wspomnianych wcześniej ARCS-ów. System dopełniają trzy schowane pod sceną zestawy niskotonowe oraz dwa niewielkie zestawy koaksjalne pełniące rolę frontfilla, który jest niezbędny w przypadku stosunkowo szerokich widowni, przy bliskiej odległości pierwszych rzędów od sceny. Miejsca te najczęściej nie mogą być odpowiednio nagłośnione przez system główny, toteż dogłaśniane są one za pomocą dodatkowych źródeł dźwięku. W tej funkcji sprawdzają się właśnie zestawy koaksjalne marki L-Acoustics, a więc małe, lecz wydajne zestawy głośnikowe, które z jednej strony nie są zbyt widoczne i nie zasłaniają muzyków, z drugiej zaś mają odpowiednią moc i pasmo przenoszenia do zapełnienia dźwiękowej „dziury” w tych miejscach widowni, do których dźwięk z systemu głównego nie dociera w pełnej krasie.
Zastosowanie dodatkowych zestawów dogłaśniających (jak wspomniany frontfill), jak i nagłaśniających scenę (monitory odsłuchowe) oprócz opisanego już zastosowania praktycznego ma też aspekt dydaktyczny. Pozwala na oswojenie się występujących na scenie młodych muzyków z techniką sceny. Chodzi nie tylko o obycie z nagłośnieniem, kablami itp., ale też o posługiwanie się mikrofonem, tak, aby nie doprowadzać do sprzężeń między nim a monitorem, co może się zdarzyć w przypadku nieumiejętnej pracy z tymi urządzeniami.
– Dzięki wyposażeniu sali w profesjonalny sprzęt nagłośnieniowy i oświetleniowy renomowanych producentów, a także w fortepian koncertowy Steinway, obiekt spełnia wymagania w zakresie realizacji każdego projektu artystycznego – podsumowuje prof. Grzegorz Oliwa, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Zygmunta Mycielskiego w Strzyżowie. Już w ubiegłym roku, w warunkach reżimu sanitarnego, ośrodek zorganizował kilka wydarzeń, w tym koncert młodych artystów, biorących udział w XV Międzynarodowym Forum Pianistycznym „Bieszczady bez granic” w Sanoku, koncert laureatów XI Konkursu Kompozytorskiego im. Zygmunta Mycielskiego czy cykl występów „Spotkania ze sztuką u Mycielskich”.
Modernizacja istniejącej sali koncertowej
Unowocześnienie istniejącej, i nierzadko od wielu lat nie remontowanej, sali koncertowej jest kolejnym sposobem na poszerzenie możliwości edukacyjnych szkoły. Renowacja – najczęściej przeprowadzana jako termomodernizacja – także powinna z góry uwzględniać technologie. Jeśli projekt urządzeń wykona doświadczony branżysta, dyrektor może być pewien, że środki, którymi szkoła dysponuje, nie pójdą na marne. Bo niewątpliwie najtrudniejszym elementem jest właśnie finansowanie. Poza oczywistymi środkami na edukację pochodzącymi od władz samorządowych, krajowych czy funduszy europejskich, warto wziąć pod uwagę, że nowa sala koncertowa może pełnić nie tylko funkcję edukacyjną, ale również kulturalną. Wyposażenie sali w sprzęt „riderowy”, tzn. odpowiedni do użycia przez wysokiej klasy artystów, podnosi prestiż sali i umożliwia organizowanie wydarzeń kulturalnych dla lokalnej publiczności. Tak właśnie sprawa ma się z salą koncertową przy PSM w Zambrowie. Jej projekt finansowy przewiduje, że z sali będą korzystać uczniowie średnich oraz studenci wyższych szkół muzycznych z Warszawy (oddalonej o 130 km) czy Białegostoku (oddalonego o 70 km) podczas przygotowywania się do dyplomu, odwdzięczając się zagraniem koncertu dla lokalnej publiczności. Wpisanie funkcji kulturalnej w projekt budowy na etapie pozyskiwania finansowania zwiększa zatem szanse na powodzenie przedsięwzięcia.
Warto zapewnić młodym adeptom sztuk muzycznych miejsce nie tylko do podnoszenia swoich umiejętności gry na instrumentach, ale również do prezentowania swojej twórczości w takich przestrzeniach, w jakich później będą pracować. W przypadku istniejących już obiektów, w których mieszczą się szkoły muzyczne, jest to często sprawa trudna. Jednak – jak pokazują powyższe przykłady – wytrwałe „wydeptywanie” pewnych ścieżek może przynieść pozytywne efekty. Należy pamiętać, że dobrze przygotowana dokumentacja techniczna to mniej problemów podczas realizacji inwestycji. – Profesjonalna sala koncertowa to marzenie wielu szkół muzycznych. Jej budowa to bardzo trudne zadanie dla dyrektora szkoły – dodaje dyrektor Krzysztof Witkowski. – Ale trzeba pamiętać, że decyzja o budowie sali koncertowej nie może być tylko zachcianką dyrektora. Powinien mieć on wsparcie w tej sprawie całego środowiska szkoły, od nauczycieli przez rodziców aż po władze samorządowe. Już na etapie projektu trzeba zadbać o rozwiązania i sprzęt techniczny możliwie najwyższej jakości, gdyż sala koncertowa nie jest tylko na teraz, ale będzie służyła następnym pokoleniom – zauważa. Sylwester Wojcieszek dodaje: – Urządzenia dla szkół dobieram nieprzypadkowo. Sam sprzęt z jednej strony musi być standardem scenicznym, a z drugiej musi być prosty i intuicyjny, dostosowany do potrzeby placówki edukacyjnej i do użytkowania przez uczniów – opowiada. Dyrektor szkoły muzycznej najczęściej nie ma specjalistycznej wiedzy technicznej, ale powinien wiedzieć, jakiego oczekuje efektu końcowego. Zaś w trakcie prac powinien monitorować ich przebieg oraz współpracować z poszczególnymi wykonawcami, przekazywać swoją wizję, a także kontrolować jakość realizacji poszczególnych zadań. – Pracy i odpowiedzialności jest bardzo dużo, ale osiągnięty cel wszystko wynagradza – podsumowuje Krzysztof Witkowski. I trudno się z tym nie zgodzić.
Tekst: Piotr Sadłoń
Zdjęcia: Krzysztof Skłodowski, Jacek Martini-Kielan, Audio Plus
[Więcej na temat nagłośnienia szkół muzycznych przeczytasz TUTAJ]