Oba urządzenia zasługują na uwagę, choć muszę jeszcze raz podkreślić, iż poza podobieństwami w zakresie software’u SL Beam 300 FX jest nieporównywalnie bogatszym urządzeniem. Należy jednak podkreślić, że obie głowice mają nieco inne przeznaczenie. Warto też wspomnieć, że Philips jako jeden z niewielu producentów podaje dokładny czas dla ruchu motoryki.
Pisałem niedawno o jednej z najstarszych firm specjalizującej się w urządzeniach scenicznych, której historia sięgała początków XX wieku. Philips ma nieco dłuższą historię, ale jak wiadomo – firma nie skupiała się w początkowej fazie rozwoju na urządzeniach scenicznych. Większość źródeł podaje, że ta holenderska firma została założona w 1891 roku przez braci Gerarda i Antona Philipsa w Eindhoven. Nie do końca jest to prawdą. Firma rzeczywiście istnieje od 15 maja 1891 roku, ale pierwszymi założycielami byli Gerard i Frederik – ojciec Gerarda. Syn był zdolnym inżynierem, zafascynowanym nowymi, jak na ówczesne czasy, technologiami i elektrycznością. Ojciec zaś był bankierem związanym z przemysłem tytoniowym i to właśnie on finansował pierwsze kroki przedsiębiorstwa Philips & Company. Produkcja rozpoczęła się już rok później, ale niestety – obaj panowie nie docenili potęgi konkurencyjnych firm, a w szczególności niemieckich marek, które zaczynały dekadę wcześniej i były już dobrze znane swoim odbiorcom. Gdy w 1894 roku firma stała u progu bankructwa, do gry wkroczył młodszy brat Gerarda – Anton. Drugi z braci ze swoimi zdolnościami menadżerskimi szybko postawił firmę na nogi. Na przełomie wieków firma zainwestowała w nowe, innowacyjne technologie w branży elektrycznej. W tym okresie dla Philipsa pracowała już wykwalifikowana kadra specjalistów technicznych i handlowych. To właśnie Philips był jedną z pionierskich firm, wprowadzającą na rynek trzy razy bardziej wydajne żarniki oparte na drucie wolframowym, zastępując tym samym włókna węglowe. Historia marki jest dość burzliwa, ale z pewnością można podkreślić, że dzięki skutecznym innowacyjnym działaniom Philips przyczynił się do rozwoju urządzeń rentgenowskich, nośników danych cyfrowych CD, a także do rozwoju technologii LED, choć ta ostatnia dziedzina nie ma korzeni w laboratoriach Philipsa. Zjawisko elektroluminescencji jest znane od 1907 roku, ale za ojca święcącej diody uznano Nicka Holonyaka, który jako pierwszy w 1962 roku opracował diodę czerwoną.Nie muszę chyba podkreślać, jak wielkim potentatem dziś jest Philips, zatrudniając na całym świecie tysiące ludzi i działając w wielu dziedzinach przemysłu. W samej Polsce Philips zatrudnia prawie siedem tysięcy osób w czterech zakładach produkcyjnych. Nawiązując do naszej branży, przypomnę tylko, że Philips jest właścicielem Vari-Lite, Strand Lighting, Selecon oraz właśnie Showline. Poniżej przyjrzymy się dwóm urządzeniom wyprodukowanym przez Philipsa pod ostatnią z wymienionych marek. tekstPaweł MurlikMuzyka i Technologia zdjęciaAleksander Joachimiak