Każdy etap produkcji muzycznej prędzej czy później wymaga daleko idącej optymalizacji. Czas być może nie jest dobrym doradcą, jeśli chodzi o proces twórczy, ale na drodze manualnej, pozwalającej szybko przekuć myśli w projekt, jest bez wątpienia przeciwnikiem, którego rola powinna być sprowadzona do minimum. Wiedzą o tym realizatorzy koncertowi, studyjni, producenci, muzycy. Każda sekunda zwłoki może zniweczyć plan przeniesienia pomysłu do postaci zer i jedynek lub zapisu w domenie analogowej.
Solid State Logic zyskał sławę, gospodarując uznawane swego czasu za podstawowe środowisko muzyczne pole analogowe. Produkty tej marki gościły w największych studiach nagrań, przyczyniając się pośrednio do kreowania historii muzyki. Czasy jednak doprowadziły do ewolucji czy wręcz rewolucji na polu tworzenia materiału muzycznego, więc i sama firma SSL dostroiła rozwiązania do obecnie panujących trendów, prezentując produkty umożliwiające pracę w świecie cyfrowym. Jednym z takich właśnie urządzeń jest SSL UF8 – sterownik zarządzający pracą oprogramowania DAW, w taki sposób, aby każda sekunda pracy była treścią, a nie niekończącą się podróżą kursora po ekranie monitora. Co istotne, UF 8 pracuje z różnymi wersjami DAW i oferuje gotowe ustawienia startowe do następujących programów: Ableton Live, Cubase/Nuendo, Pro Tools, Logic Pro, Studio One, LUNA i Pyramix.
Wygląd
UF8 oferuje przejrzystą przestrzeń roboczą, której głównym polem jest sekcja ośmiu kompletów sterowników channel strip, na czarnym tle. W skład każdego z dostępnych, zorientowanych pionowo sektorów wchodzi przycisk funkcyjny, enkoder, którego działania również zależne są od aktualnego trybu, definiowanego przez przycisk na górze powierzchni roboczej, oraz zautomatyzowany 100 mm fader. Ponadto, każdy z kanałów ma serię trzech przycisków. Select, tryb solo oraz cut (dość niespotykana nazwa klasycznej funkcji mute) oraz ważny w kontekście obsługi ścieżek audio, duży wyświetlacz, na którym widoczne są podstawowe informacje na temat obsługiwanego w danym momencie kanału. Dodatkowo znajdziemy tam podpis dotyczący funkcji wspomnianego powyżej konfigurowalnego przycisku. Sekcje po bokach środkowej części urządzenia pogrupowane są przez inżynierów marki SSL w sposób czytelny. Warto dokładnie zapoznać się z możliwościami każdej z nich, aby maksymalnie wykorzystać potencjał płynący z poszczególnych pól. Znajduje się tu m.in. sekcja przycisków numerycznych, która pozwoli na dokonanie wyboru kanału, slotu efektu czy też szyny miksującej w trakcie pracy. Poniżej umieszczona sekcja automatyki stanowi świetny skrót klawiszowy, pozwalający na szybki zapis zmian parametrów udostępnionych przez program DAW oraz zgromadzonych w nim wtyczek programowych. Prawa strona sterownika zawiera przyciski przyspieszające pracę w dziedzinie wywoływania najczęściej używanych zadań oraz sprawnej nawigacji na timeline. Nie jest tajemnicą, że na początku pracy w roli realizatora/producenta, to właśnie te najprostsze czynności, takie jak zoom, przewijanie okna i opanowanie kontroli widoku utworu, zajmują najwięcej czasu poprzez swoją powtarzalność, której kursor myszy, niestety, nie sprzyja. Z wielką pomocą przychodzą w tym wypadku przyciski oraz duży enkoder skokowy.
Opis działania
Enkodery poniżej ekranów, zwane przez producenta V-pots, oferują funkcję obrotu oraz przycisku w zależności od aktualnego stanu. Podstawową funkcją, zgodnie z przewidywaniami, jest sterowanie położeniem sygnału w panoramie. Poza tą opcją, dostępną poprzez wybór przycisku pan po prawej stronie bloku faderów, dostęp do różnych funkcji aktywują również górne przyciski, których działania opisane są na ekranach. W ten sposób można aktywować funkcje z grupy send, instrument, eq, track oraz plugin, po przyciśnięciu kontrolki po stronie lewej. Po aktywacji opcji send, użytkownik może, za pomocą przycisków numerycznych, wybrać, która z wysyłek ma być w danym momencie obsługiwana, a funkcja enkodera definiowana jest poprzez wybór dokonany znajdującymi się po prawej stronie na dole panelu strzałkami. Dzięki takiemu rozwiązaniu można płynnie regulować nie tylko poziom wysyłki danego kanału do wybranej grupy, ale również zdefiniować tryb pre/post, a także on/off. Strzałki w dół i w górę powodują zmianę auxa na znajdujący się wyżej lub niżej w kolejności. Dzięki tej metodzie można, podobnie jak w środowisku live, w sprawny sposób, zmieniać proporcję sygnałów np. wysyłanych do szyn efektowych. Jest to bardzo intuicyjny, sprawny, a przede wszystkim niezaburzający twórczego działania system pracy. W tandemie z przyciskiem fine, umieszczonym nieopodal przycisku pan, producent utworu może precyzyjnie dostroić poziom wysyłek. Niesamowicie ułatwiającą pracę na tym polu opcją jest również przycisk flip, sprawiający, że tryb wysyłek obsługiwany jest za pomocą potencjometrów suwakowych. Nie tylko wpływa to na precyzję ustawień, ale również na bardzo szybki wgląd w poziomy, dzięki czemu praca staje się jeszcze szybsza i pozwala na lepszy monitoring bieżącej sytuacji. Możliwości personalizacji lub wyboru ścieżki pracy z wysyłkami jest bardzo dużo. Zachęcam do zapoznania się z instrukcją obsługi, ponieważ okazać się może, że dokonując zakupu, realizator nie będzie zmuszony zmieniać swojego systemu pod ofertę sterownika, a odnajdzie system pracy, który jest najbardziej zbliżony do aktualne używanego.
Kontrola wtyczek programowych, zaimplementowanych na kanałach poddawanych obróbce, rozpoczyna się od włączenia trybu plugin, a następnie dokonania za pomocą przycisków numerycznych wyboru slotu, który w danym momencie zajmuje konkretny procesor. Po dokonaniu wyboru, enkodery przechodzą w tryb kontroli poszczególnych parametrów, a jeśli ich liczba przekracza 8, do kolejnych dostęp umożliwia przyciśnięcie strzałki w prawo. Również w tym wypadku przycisk flip oddaje pod kontrolę poszczególne parametry potencjometrom suwakowym. W podobny sposób działa funkcja „instrument”, rozdając poszczególnym enkoderom V-pot władanie nad parametrami wybranego instrumentu wirtualnego. W tym wypadku na szczególną uwagę zasługuje możliwość sprzężenia wszystkich wspomnianych wcześniej funkcji, tzn. kontroli nad instrumentem, w połączeniu z opcją flip oraz klawiszami odpowiedzialnymi za aktywację nagrania automatyki. Nie ma wątpliwości, że to właśnie ten rodzaj pracy szczególnie może zaważyć nad dokonaniem zakupu niniejszego sterownika. Jest to optymalizacja pracy w najczystszej i najbardziej satysfakcjonującej postaci. Oczywiście, kontrola equalizera dostępnego w ramach każdego kanału odbywa się w ten sam sposób, z całym dobrodziejstwem poznanych już funkcji.
Sekcja selection mode, pozwala na sprawną zmianę trybu pracy przycisku sel, która w wariancie podstawowym służy do prostego wyboru kanału, który planujemy poddać operacji. Po aktywacji trybu rec pozwala jednak sprawnie przełączać się, zgodnie z zakładaną przez wprawne oko czytelnika, funkcją uzbrojenia kanału do trybu nagrywania. Kolejne sekundy poświęcone na ruchy myszką po programowym mikserze i celowanie w niewielki przyciski rec, dzięki sterownikowi UF8, mogą być zaoszczędzone i wydane w lepszy sposób na rozwój piosenki/nagrania od strony merytorycznej. Również długie przytrzymanie przycisków i wybór korespondujących przycisków solo, cut lub sel, odpowiada za wywołanie funkcji takich jak dezaktywacja nagrywania, wyciszenia i wyboru wszystkich ścieżek za jednym razem.
Nieco ponad strzałkami nawigacyjnymi po prawej stronie, znajduje się sekcja wyposażona w większy niż pozostałe enkoder, tym razem w opcji skokowej, z funkcją przycisku, oraz trzy, znajdujące się pod nim pola wyboru jego trybu. Jest to sekcja odpowiedzialna za nawigację po DAW, która pozwala nie tylko przesuwać widoczne kanały w dół i w górę, przywołując możliwość sterowania kanałami umieszczonymi dalej lub bliżej w numeracji porządkowej, ale również operować widocznością osi czasu, przesuwając jej widok. Również przyciski nazwane cursor keys pozwalają na nawigację ekranu, dzięki aktywacji przycisku środkowego. Użytkownik zyskuje dostęp do zooma wertykalnego oraz horyzontalnego widoku. Dostęp do funkcji automatyki, zarówno w dziedzinie jej programowania/nagrywania, jak i pozostałych jej trybów, jest bardzo prosty i pozwala na dokonywanie nie tylko szybkich notatek ruchów, jakie mają się odbywać podczas odgrywania materiału, ale z powodzeniem mogą być użyte jako docelowe zapisy. Osoby, które kiedykolwiek próbowały używać automatyki za pomocą myszki, bez sterowników zewnętrznych, wiedzą, że doświadczenie to może być z powodzeniem wpisane do rejestru kar cielesnych. UF-8 przychodzi z ogromną pomocą, integrując kontrolę nad pluginami i poziomami wysyłek z tymi dwoma niepozornymi rzędami przycisków w sekcji automation.
Czym byłaby uniwersalna powierzchnia bez możliwości personalizacji dostępnych przycisków. Również na tym polu SSL UF8 oferuje wiele udogodnień. Klawisze umieszczone ponad ekranami, mogą kontrolować nie tylko szereg opisanych w skrócie funkcji, ale również zapewniają dostęp do dowolnie definiowanych działań w ramach pięciu banków, przełączanych za pomocą przycisków umieszczonych po prawej stronie, w górnej części. Dopełnieniem serii klawiszy funkcyjnych jest kolumna trzech przycisków, które mogą zapewnić dostęp do najważniejszych i najczęściej używanych przez użytkownika akcji. Jedynym, widocznym moim okiem minusem powierzchni, jest brak przycisków transportu, które stanowiłyby oddzielne miejsce na panelu. Zamiast tego stanowią one część personalizowanych przycisków, więc oczywiście nie należy się obawiać, że po dokonaniu inwestycji czekają kolejne wydatki, tym nie mniej polecam użycie przycisków quick, aby zapewnić sobie stały dostęp do trybu play, record etc. Przypisywanie funkcji odbywa się w bardzo sprawny sposób, za pomocą aplikacji SSL 360, która działa w tle, podczas używania sterownika. Wszelkie ustawienia sterownika możliwe są do zapisania, w celu umożliwienia przywołania w przyszłości. Proces ten odbywa się również w oprogramowaniu 360 w zakładce profile po lewej stronie. Dzięki temu producent może zapisać kilka różnych profili, w celu zastosowania innych ustawień np. do celów kompozycyjnych, niż do pracy nad miksem.
Podsumowanie
Czy urządzenie takie jak SSL UF8 jest niezbędne do pracy? Odpowiedź, bez objawów przesady, brzmi – zdecydowanie tak. W trakcie pracy koncepcyjnej oraz produkcji, bardzo często z wyznaczonymi terminami zakończenia działań, każdy ruch, każda chwila przeznaczona na odszukanie właściwej funkcji i każdej kontrolki powtarzana jest niezliczoną ilość razy i oddala kompozytora/producenta od możliwości wyrobienia się w czasie oraz przelania piosenki na timeline. Nie tylko duże studia nagraniowe mają w swoim arsenale urządzenia tego typu. Również niewielkie lub nawet domowe studia wyposażone są w sterowniki pozwalające zaoszczędzić cenny czas. SSL był przez wiele lat poza zasięgiem portfela użytkowników konsumenckich. Obecnie, poprzez rozwój swojej infrastruktury, takie urządzenia, jak omawiany niniejszym UF8, mogą za stosunkowo niewielki wkład finansowy zaoferować szereg funkcji ułatwiających codzienną, powtarzalną pracę, sprawiając, że staje się ona przyjemna. Klasa SSL z dawnych lat za rozsądną cenę to warta uwagi propozycja. Dodatkowym atutem jest możliwość skalowania, poprzez rozbudowę studia aż do czterech, połączonych szeregowo jednostek, więc płynna skalowalność przestrzeni studyjnej nie będzie w przyszłości stanowić problemu. Warto dodać, że w ofercie Solid State Logic znajduje się także sprzętowy kontroler wtyczek UC1, który w połączeniu z UF8 i oprogramowaniem SSL360 tworzy wysokiej klasy wirtualną konsoletę ze znakomicie brzmiącymi pluginami.
Tekst: Andrzej Skowroński, Muzyka i Technologia