Jeszcze niedawno kluby muzyczne nastawione na muzykę elektroniczną kojarzyły się z budżetowym nagłośnieniem, którego zadaniem było robienie hałasu. Rozwój muzyki elektronicznej w ostatnich latach spowodował jednak, że takie miejsca odchodzą do lamusa. Coraz bardziej wymagający klienci oczekują dbania o jakość brzmienia co najmniej w takim samym stopniu, jak o obsługę klienta czy atrakcje. To wszystko bowiem wpływa na samopoczucie gości, którzy odwzajemniają się lojalnością. Powstają zatem coraz większe przestrzenie klubowe, w których zarówno na parkiecie, jak i przy każdym stoliku dźwięk jest najwyższej jakości, z tym słynnym głębokim basem.
Niekwestionowanym liderem warszawskiej sceny klubowej od 8 lat jest Sketch NITE. Trzy lata temu firma Audio Plus z Łomianek dostarczyła do głównej przestrzeni tanecznej tego klubu system nagłośnieniowy L-Acoustics. Zaś w roku 2021 przyszła kolej na wymianę nagłośnienia w strefie rezerwacyjnej (Top Floor), gdzie również zastosowano system tej marki. O tym, jakie korzyści dla klubu przyniosła zmiana systemu nagłośnieniowego, rozmawiałem z managerem klubu Sketch NITE, Oskarem Stelągowskim.
Filip Wojtowicz, Muzyka i Technologia: Powiedz proszę parę słów na temat klubu Sketch NITE. Jaki jest jego profil? Jak scharakteryzowałbyś jego bywalców, czego oczekują i dlaczego wybierają Sketch NITE spośród warszawskich klubów?
Oskar Stelągowski: Sketch NITE to klub, gdzie stawiamy na szeroko pojmowaną „miejską muzykę”. Gramy głównie nowoczesny hip-hop/trap, ale również grime, bassline czy afrobeat. Ze względu na budowę lokalu nie mamy za bardzo możliwości organizowania koncertów, ale odbywają się u nas występy raperów w formule soundsystemowej. Odwiedzają nas goście z różnych grup wiekowych, o różnym pochodzeniu etnicznym, z wielu różnych krajów i kultur. Wspólny mianownik dla wszystkich to miłość do „czarnej” muzyki i chęć spędzenia wieczoru na parkiecie w dobrym towarzystwie.
Wiem, że macie wyjątkowo wymagającą publiczność. Czy tym spowodowana była decyzja o wymianie sprzętu nagłośnieniowego?
Jako miejsce dokładamy wszelkich starań i stawiamy sobie za punkt honoru, żeby dostarczać usługi w jak najwyższym standardzie, do czego przyzwyczailiśmy naszych gości. Niezależnie od tego, czy chodzi o serwis, atrakcje w trakcie wieczoru czy o muzykę. Ulepszanie i wymiana sprzętu to naturalny krok w kierunku utrzymania tego wysokiego standardu. Trzy lata temu zainstalowaliśmy system L-Acoustics w głównej sali tanecznej na pierwszym piętrze. W tym roku postanowiliśmy rozszerzyć Top Floor, naszą strefę zamkniętą z bottle service, o dodatkową przestrzeń i skorzystaliśmy z okazji, żeby również wymienić nagłośnienie. Brzmienie muzyki w strefie Top Floor znacznie odstawało od poziomu, jaki prezentował sobą system zainstalowany w głównej sali tanecznej, co zauważyli i komentowali nasi goście. Zawsze słuchamy naszych gości – stąd decyzja o dalszych zmianach w klubie.
Jak przebiegał proces wyboru systemu? Co było dla Was kluczowe?
L-Acoustics to tego typu marka w branży rozrywkowej, która nie potrzebuje specjalnej reklamy. System spełnia wszystkie wymagania i był raczej przez nas wyczekiwanym nabytkiem, niż efektem akceptacji oferty od dystrybutora. Ma też wyjątkowo estetyczny wygląd, który doskonale wkomponował się w naszą przestrzeń. Kiedy głośniki do nas przyjechały, zaskoczył nas najpierw ich niewielki rozmiar, a potem moc, z jaką zagrały. Najwyższej jakości, pełne brzmienie z dużym „punchem” w zasadzie nas nie zaskoczyło, ponieważ dokładnie tego się spodziewaliśmy.
Czym na tle konkurencji wyróżnił się sprzęt L-Acoustics?
Kiedy kilka lat temu przygotowywaliśmy się do wymiany sprzętu w dolnej sali, zorganizowaliśmy testy wiodących marek nagłośnieniowych. Specjaliści Audio Plus najpierw spotkali się z nami i porozmawiali o naszych oczekiwaniach. Kiedy przyszła kolej na odsłuch L-Acoustics, w ciągu zaledwie dwóch godzin byli gotowi z pożądaną przez nas konfiguracją! Po testach nie mieliśmy żadnych wątpliwości co do jakości sprzętu i poziomu technicznego inżynierów Audio Plus. Oni nie tyle sprzedali nam urządzenia, co konkretne rozwiązanie. Efekt przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Zwraca uwagę przede wszystkim równomierny, mocny i nie przesadzony bas w całym pomieszczeniu, które ma specyficzną, długą i dość niską budowę.
Przy wyborze nagłośnienia do Top Floor byliśmy z góry nastawieni na L-Acoustics. Ponieważ jest tu wiele rogów i zakamarków, byliśmy ciekawi, jak Audio Plus podejdzie do tej przestrzeni. Duży system frontowy nie pasowałby tu wizualnie. Panowie znowu zaproponowali coś, czego się nie spodziewaliśmy: niemal niezauważalne kolumny Syva. To był strzał w dziesiątkę. System świetnie sprawdza się pod względem akustycznym i wizualnym oraz wpisuje się w estetykę klubu.
Jaki był feedback ludzi odwiedzających klub po zmianie systemu? Czy było to bardzo zauważalne, czy raczej ludzie nie zwracają na to uwagi?
Jakość dźwięku sprawiła, że udało nam się wyeliminować efekt „ogłuszenia”, z którym zmagaliśmy się wcześniej. Zabawa na parkiecie trwa przez to dłużej, a goście nie są zmęczeni bodźcami i wychodząc z klubu, nie mają wrażenia pisku w uszach. Sketch NITE był nieczynny przez ponad 7 miesięcy, co dało nam czas na dopracowanie zarówno brzmienia, jak i wystroju wnętrza. Stali bywalcy zauważają nawet drobne różnice od razu i to grupa, która zwykle dostarcza najwięcej szczerych opinii. Dostajemy pochwały, że w końcu osiągnęliśmy ten mityczny „gruby bas”. To chyba najcenniejszy feedback.
Jak zmiana systemu wpłynęła na ludzi pracujących w klubie? Czy artyści chętniej występują u Was, wiedząc, że klub ma system z najwyższej półki?
W przypadku artystów z zagranicy hasło „L-Acoustics” rozwiązuje wszystkie problemy. Jednak użytkownicy nowego nagłośnienia to głównie nasi DJ-e rezydenci. Tutaj odbyło się kilka rachunków sumienia i wyrzucenie z playlist utworów o wątpliwej jakości, bo brzmieniowo wyraźnie odstawały od reszty. Poprawił się również komfort pracy, bo dostali do dyspozycji dużo więcej mocy. Powtarzając za jednym z popularnych komiksowych superbohaterów: „z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność”, tak że zwracamy szczególną uwagę, by sygnał źródłowy wychodził bez zakłóceń. Wszystko, co wychodzi przesterowane z miksera jest u nas traktowane prawie jak wykroczenie, bo różnica jest wyczuwalna od razu.
Jak oceniłbyś współpracę z firmą Audio Plus podczas procesu wyboru systemu, jego instalacji oraz późniejszego wsparcia?
Audio Plus to tego typu partner biznesowy, o którym powinno się pisać w podręcznikach. Najwyższy poziom profesjonalizmu, dostosowanie do potrzeb klienta i znajdowanie najlepszych rozwiązań. Inżynierowie Grzegorz Stasik i Wojtek Mazurek w lot zrozumieli, jakie są nasze oczekiwania i byli dla nas dostępni dokładnie wtedy, gdy tego potrzebowaliśmy. Nie byliśmy najłatwiejszym klientem, bo potrzebowaliśmy m.in. kilku strojeń, również w trakcie trwania imprez, żeby osiągnąć satysfakcjonujący efekt. Szczerze mówiąc, nie mielibyśmy czasu na ten wywiad, gdyby nie to, że w ten sposób możemy odwdzięczyć się specjalistom Audio Plus. Wiemy, że zawsze możemy na nich liczyć.
Pozostaje mieć nadzieję, że coraz więcej klubów będzie miało takie podejście do nagłośnienia jak Sketch NITE i będziemy mogli bawić się w nich do rana przy dźwięku najwyżej jakości bez „efektu ogłuszania”.
Rozmawiał: Filip Wojtowicz, Muzyka i Technologia
Zdjęcia: Krzysztof Skłodowski