Jazz nad Odrą to organizowany od 1964 roku jeden z najbardziej uznanych festiwali jazzowych, prezentujący najciekawszych artystów z całego świata. Podczas tegorocznej edycji tego wydarzenia na jednej ze scen pracował system nagłośnieniowy marki Alcons Audio, wykorzystujący opatentowaną technologię Pro-Ribbon.

Za kompleksową realizację nagłośnienia 57. edycji festiwalu Jazz nad Odrą odpowiadała firma Pogo Art z Wrocławia. Do nagłośnienia sceny plenerowej wykorzystała średniej wielkości system Alcons LR18, dostarczony przez polskiego dystrybutora marki Alcons – Aplauz Audio. Trójdrożna konstrukcja modułów LR18 opiera się na dwóch 8-calowych przetwornikach LF,  9,5-calowym przetworniku MF i współosiowym 7-calowym źródle wstęgowym Pro-Ribbon. Wsparcie w zakresie najniższych częstotliwości stanowiły dla nich 21-calowe zestawy subniskotonowe BQ211. W roli front-filla zastosowano modele Alcons VR 12. Całość była zasilana przed dedykowane wzmacniacze Sentinel10. W tym miejscu warto dodać, że jest konstrukcja oparta o autorski układ DSP marki Alcons Audio. Oferuje zaawansowane przetwarzanie i gotowe presety zoptymalizowane pod kątem pracy z systemami Alcons. Ponadto Sentinel10 ma modularną konstrukcję i zapewnia redundantne zasilanie, co w wielu sytuacjach jest nie do przecenienia.

 

Sławomir Pogorzała, właściciel firmy Pogo Art., tak podsumował swoje wrażenia dotyczące pracy z urządzeniami Alcons Audio: – Jakość zastosowanego nagłośnienia zwróciła uwagę zarówno widzów, jak i muzyków biorących udział w festiwalu. Wszyscy zgodnie podkreślali przejrzystość oraz plastyczność dźwięku generowanego przez głośniki oraz bardzo miękki i „muzyczny” charakter brzmienia. Realizatorzy zwracali uwagę na dużą łatwość miksowania na tym zestawie bardzo zróżnicowanych form muzycznych – od małego trio po duże bigbandy jazzowe. Wokale bez problemu można było „zmieścić” w miksie z wieloma instrumentami, które grają w podobnych pasmach – to chyba największa zaleta tego systemu. Zestaw, który posiadaliśmy, równie dobrze sprawdził się przy nowoczesnych, bardzo elektronicznych i jednocześnie dynamicznych odmianach jazzu. Z kolei nasza ekipa techniczna zwróciła uwagę na szybkość i łatwość montażu systemu, co, jak wiemy, jest bardzo dużą zaletą. Bardzo mile też zaskoczyła mnie wielkość tego systemu w porównaniu do jego możliwości. No i 21” basy… – dodaje właściciel Pogo Art.