Po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, w której syntezator stworzony dla tabletów iPad zostaje przeniesiony na komputery Mac/PC.

 Po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, w której syntezator stworzony dla tabletów iPad zostaje przeniesiony na komputery Mac/PC. Waldorf Nave w wersji na tablety miał premierę dwa lata temu. Mimo upływu czasu, instrument po dziś dzień oferuje nieskończone możliwości kreowania dźwięków, głównie dzięki wyjątkowej implementacji syntezy tablicowej. W zeszłym roku niemiecki producent zdecydował się napisać wersję aplikacji kompatybilnej z systemami operacyjnymi Windows i Mac OS X. Pierwsze oficjalne wzmianki o syntezatorze pojawiły się na początku roku podczas targów NAMM, ale dopiero teraz instrument został ukończony i jest dostępny w sprzedaży.Efektem pracy programistów jest stworzenie syntezatora opartego na dwóch niezależnych oscylatorach przebiegu kształtu oraz ośmiu dodatkowych oscylatorach z przebiegiem piłokształtnym i trójkątnym, modulacją szerokości impulsu, szumem białym, jak i różowym. Na pokładzie urządzenia znajdują się m.in. dwa modulatory kołowe, filtry dolno-, wszech- i górnoprzepustowe z nachyleniem 12 lub 24 dB na oktawę, trzy obwiednie, dwa generatory wolnych przebiegów, dziesięć slotów w macierzy modulacji oraz szereg efektów. Do tego możliwym jest skorzystanie z arpeggiatora i funkcji unison, a wirtualna klawiatura może nam podpowiedzieć jak ułożyć palce, aby zagrać konkretny akord lub partię w wybranej przez nas skali muzycznej.Na koniec chcieliśmy wspomnieć jeszcze o unikalnej formie przedstawienia i edycji kształtów przebiegu w trójwymiarze, dostępności wokodera oraz możliwości importu plików audio w celu stworzenia własnych tablic kształtu.Wszystkich zainteresowanych możliwościami nowego syntezatora zapraszamy do odwiedzenia strony producenta i pobrania instrumentu w wersji z ograniczeniem czasowym. Mianowicie licencja pozwala korzystać ze wszystkich funkcji syntezatora przez sto dni z limitem działania aplikacji przez sto godzin.

Tagi:

waldorf