Rozwój technologii, internetu, a także towarzyszące im zmiany społeczne, kształtowanie postaw odbiorców to intrygujące zjawisko, które można analizować na wiele sposobów. Powstały nowe zawody, specjalności – w ostatnich latach bardzo często spotykamy się z określeniem „twórcy treści” (content creators), odnoszącym się do szerokiego kręgu osób, które przygotowują materiały do różnych prezentacji, przede wszystkim zaś właśnie w internecie. Możemy do tej kategorii zaliczyć prowadzących kanały YouTube, nagrywających podcasty itp. Dynamiczny rozwój tej dziedziny wymusza także stałe podnoszenie jakości – jeszcze parę lat temu, jeśli ktoś miał ciekawy pomysł i umiał go przedstawić, to osiągał sukces, nawet jeżeli strona techniczna pozostawiała wiele do życzenia. Obecnie nasycenie rynku jest duże (nb. polska część YouTube należy ponoć do najszybciej się rozwijających) i sam pomysł nie wystarczy. Odbiorcy oczekują odpowiedniej jakości obrazu, dźwięku czy profesjonalnego montażu. Stąd producenci stale poszerzają swoją ofertę narzędzi przeznaczonych właśnie, przede wszystkim, do twórców treści. Rozwój technologii, internetu, a także towarzyszące im zmiany społeczne, kształtowanie postaw odbiorców to intrygujące zjawisko, które można analizować na wiele sposobów. Powstały nowe zawody, specjalności – w ostatnich latach bardzo często spotykamy się z określeniem „twórcy treści” (content creators), odnoszącym się do szerokiego kręgu osób, które przygotowują materiały do różnych prezentacji, przede wszystkim zaś właśnie w internecie. Możemy do tej kategorii zaliczyć prowadzących kanały YouTube, nagrywających podcasty itp. Dynamiczny rozwój tej dziedziny wymusza także stałe podnoszenie jakości – jeszcze parę lat temu, jeśli ktoś miał ciekawy pomysł i umiał go przedstawić, to osiągał sukces, nawet jeżeli strona techniczna pozostawiała wiele do życzenia. Obecnie nasycenie rynku jest duże (nb. polska część YouTube należy ponoć do najszybciej się rozwijających) i sam pomysł nie wystarczy. Odbiorcy oczekują odpowiedniej jakości obrazu, dźwięku czy profesjonalnego montażu. Stąd producenci stale poszerzają swoją ofertę narzędzi przeznaczonych właśnie, przede wszystkim, do twórców treści.

MiCreator Studio i MiCreator Satellite można połączyć w jeden system, do nagrań stereo, wywiadów, streamingu, reportaży itp.

Do nich należy także Austrian Audio, który właśnie wprowadził na rynek przenośny system nagrywania, którego składnikami są przede wszystkim dwa modele mikrofonów – MiCreator Studio i MiCreator Satellite. Zasadniczo są takie same (jeśli chodzi o kapsuły), z tym, że pierwszy z nich jest zintegrowany z interfejsem audio USB, dzięki czemu można bez jakichkolwiek innych dodatków od razu nagrać materiał do komputera, np. na ścieżkę DAW. Drugi z modeli nieprzypadkowo nazwano satelitą, bowiem może on pełnić rolę dodatku, uzupełnienia Studio, jako drugi mikrofon, gdy będziemy realizować wywiad czy nagrywać materiał wymagający zastosowania więcej niż jednego (np. w stereo). Wówczas wyjście podłączymy do wejścia Studio i za pomocą jego interfejsu zarejestrujemy sygnał z obu mikrofonów. Oczywiście Satellite sprawdzi się także jako zupełnie samodzielne narzędzie, aczkolwiek chcąc nagrać cokolwiek, będziemy musieli podłączyć go do interfejsu audio. MiCreator już na pierwszy rzut oka charakteryzuje się tym wszystkim, z czego znana jest marka Austrian Audio – czyli bardzo wysoką jakością wykonania, ciekawym i niebanalnym wzornictwem, łączącym w sobie funkcjonalność i wygodę z atrakcyjnym wyglądem. Oba modele mają taką samą postać – stosunkowo niewielka kapsuła jest elastycznie zawieszona w dość masywnym okręgu, który z kolei zamocowano do podstawy, która mieści resztę elektroniki. W przypadku Satellite jest ona wyraźnie mniejsza, na tylnej ścianie mamy jedynie dwa gniazda – słuchawkowe oraz Link, służące do podłączenia do przedwzmacniacza, interfejsu audio, czy też po prostu wejścia Studio. Ten z kolei, z racji wbudowanego interfejsu, ma znacznie większą i masywniejszą podstawę, która na tylnej ścianie mieści przełącznik czułości (low/high, w pierwszym wypadku to – 35 dBFS/Pa, w drugim -15 dBFS), gniazdo słuchawkowe, uniwersalne gniazdo mogące być wejściem na Satellite, względnie dodatkowym wyjściem słuchawkowym, a także łącze USB-C. Z przodu zaś znajdziemy drugi przełącznik poziomu (high/low/mute) oraz pokrętło do ustawienia poziomu wyjściowego z interfejsu.

MiCreator Studio nawiązuje swoim wyglądem do starych, klasycznych mikrofonów, ale we wnętrzu kryje bardzo nowoczesną elektronikę.

Na dolnych krawędziach podstaw/korpusów umieszczono gumowe podkładki antypoślizgowe, dzięki czemu mikrofony można po prostu postawić na stole, biurku i w ten sposób nagrywać dowolny materiał. Całość jest na tyle dobrze wyważona, że nawet Studio, pomimo znacznie wyższej podstawy, stoi bardzo stabilnie. Pod spodem znajduje się także otwór na gwint statywu, a w zestawie mamy także adaptery do innej średnicy. Zatem każdy z modeli możemy ustawić w optymalnym położeniu względem źródła dźwięku. Tak na marginesie, co warto mieć na uwadze – kapsuły należy kierować w stronę źródła stroną z logo producenta. Samo połączenie zawieszenia z korpusem to specjalny przegub FlexTilt, pozwalający na uzyskanie odpowiedniego kąta. Elastyczne zawieszenie jest z gumy, podczas transportu czy przechowywania radziłbym zabezpieczyć mikrofon, by nic nie naciskało na kapsułę i nie wypychało jej z otaczającego ją kręgu. Korpus stanowiący podstawę – i to ciekawostka – ma wymienne nakładki. Oryginalnie założona jest bardzo ciemna szara, prawie czarna, ale w zestawie mamy druga parę, w charakterystycznym dla produktów Austrian Audio kolorze bordowym. Z materiałów producenta wynika, że można sobie także spersonalizować nakładkę. Taki niby drobiazg, ale całkiem pomysłowy i na pewno godny podkreślenia. Nakładki wymienia się bardzo łatwo, mają niewielkie magnesy, dzięki którym nie spadają, więc nie musimy się obawiać, że je gdzieś zgubimy. W zestawie modelu MiCreator Studio otrzymamy także kabel USB, kabel instrumentalny (z wtyczką 6,3 mm), wspomniany wcześniej adapter gwintu, a także niewielka broszurę i materiałowy mieszek. Plus oczywiście wymienne nakładki. W zestawie Satellite znajdziemy kabel TRRS, przejściówkę (3,5 mm TRRS do 2x 3,5 mm TRS 1x), adapter i wymienne nakładki, a także broszurę. W tym wypadku nie ma niestety mieszka na mikrofon, a szkoda – taki drobiazg, a bardzo by się przydał. Można także zakupić MiCreator System Set, który zawiera oba mikrofony (Studio i Satellite), wszystkie kable, adaptery gwintu, MiniBar stereo bar, specjalne etui, jak i wymienne nakładki. Ponadto nabywca otrzymuje kupon na Steinberg Cubase LE lub Wavelab Cast (do podcastów i mediów społecznościowych).

Kapsuła, mimo niewielkich rozmiarów, oferuje bardzo wysoką jakość dźwięku.

Kapsuły Studio i Satellite są identyczne, pojemnościowe, o charakterystyce kardioidalnej. Gwarantują bardzo wysoką jakość dźwięku i odpowiednie pasmo przenoszenia, obejmujące zakres od 20 Hz do 20 kHz. MiCreator to system stworzony z myślą o twórcach treści, zatem domyślnie przede wszystkim nagraniach głosu, ale tak naprawdę mikrofony te sprawdzą się niemal w każdej roli, także jako instrumentalne. Łącząc je ze sobą, możemy np. nagrać akustyczny instrument na ścieżkę stereo w DAW. Wspomnijmy tylko, że producent przewidział, jako dodatek do całego systemu, także mikrofon krawatowy MiCreator Y-Lav, również oferujący możliwość monitorowania sygnału za pomocą słuchawek. W tym miejscu należałoby dodać, że monitorujemy bezpośrednio sygnał z mikrofonu, bez jakiejkolwiek latencji – ta uwaga odnosi się do Studio, wyposażonego w interfejs audio. W przypadku połączenia ze sobą Satellite i Studio, na przykład w celu przeprowadzenia wywiadu, każdy z uczestników może podłączyć słuchawki do swojego mikrofonu i monitorować własny sygnał. Wracając zaś do kapsuł – jak przystało na Austrian Audio, są one wysokiej jakości, gwarantującej wyrównaną charakterystykę i doskonałe przenoszenie całego pasma. Mogą także służyć do nagrywania bardzo głośnych sygnałów, akceptując maksymalny poziom SPL wynoszący aż 130 dB. Oparte są na znanej z innych modeli technologii Open Acoustic, o której już wielokrotnie pisaliśmy, przypomnijmy jedynie, że chodzi o zredukowanie wewnętrznych odbić czy fal stojących, by dzięki temu do membrany docierała niezakłócona i wolna od rezonansów fala dźwiękowa z samego źródła. Ważne jest także uzyskanie czystej charakterystyki kierunkowości – wolny od zniekształceń jest nie tylko sygnał docierający do kapsuły z przodu, ale także z boków i z tyłu – czyli to, co stanowi dźwięk tła. MiCreator oferuje zatem to, do czego przyzwyczaiła nas marka Austrian Audio – naturalny, czysty dźwięk wysokiej jakości. Omawiany system jest bardzo prosty w obsłudze, co na pewno docenią osoby z grona docelowej grupy odbiorców, czyli wspomniani na początku twórcy treści. Zwykle nie są to specjaliści w dziedzinie realizacji dźwięku, potrzebują narzędzia, które od razu po podłączeniu zagwarantuje im oczekiwany rezultat, a jedynym ich zadaniem będzie właściwe ustawienie mikrofonów, określenie poziomu i włączenie nagrywania. I to właśnie zaoferuje im testowany system – co oczywiście nie znaczy, że jest on propozycją dla mniej zaawansowanych. Także muzycy, producenci czy realizatorzy radiowi docenią jakość dźwięku czy mobilność całości (czyli niewielkie rozmiary i wagę). Słowem, jest to godna uwagi oferta dla każdego, kto korzysta z mikrofonów.

W zestawie znajdziemy adapter dopasowujący do różnych gwintów statywów mikrofonowych czy też fotograficznych.

Micreator w praktyce
Oba mikrofony (osobno i w duecie) nadają się praktycznie do nagrywania niemal każdego rodzaju materiału – sprawdzą się z głosem (mówionym, wokalem), instrumentami itp. Ponieważ ich kapsuły są pojemnościowe, gwarantują odpowiednią dynamikę nagrania i finalny poziom. Tradycyjnie dla Austrian Audio charakterystyka przenoszenia jest bardzo wyrównana, bez wyraźnego podbicia jakiegoś pasma, co sprawia, że bez względu na charakter źródła otrzymamy materiał wiernie oddający zapisywany dźwięk. Głos czy jest to mowa czy partie wokalne, zabrzmi czysto i czytelnie, co będzie bardzo ważne także podczas wywiadów. Kardioidalna kierunkowość zapewni skupienie na właściwym źródle, ale nawet jeśli w tle pojawią się jakieś dźwięki z boków czy z tyłu, to nawet one zabrzmią naturalnie, właśnie dzięki technologii Open Acoustic. Słowem, żadne zniekształcenia nie zepsują nam materiału. A dla wielu osób, które zawodowo czy choćby i hobbystycznie zajmują się tworzeniem różnych treści, czas pracy jest dość istotnym czynnikiem – często mają do czynienia z czymś, co trzeba w miarę szybko zarejestrować, zmontować i wyemitować. Dźwięk uchwycony mikrofonami serii MiCreator jest już od razu na tyle dobry, że niewiele będzie potrzebować, by nadawał się do wykorzystania.

MiCreator Satellite i MiCreator Studio

Model Studio wyposażono w prosty, ale bardzo przydatny interfejs audio USB, który pozwala na nagrywanie do komputera dźwięku o częstotliwościach 44,1 kHz, albo 48 kHz i z rozdzielczością 16 lub 24-bity. I choć nie ma możliwości pracy z wyższymi, to tak naprawdę – do tych celów, dla których MiCreator został stworzony – są to absolutnie wystarczające parametry. Sam interfejs obsługuje się bardzo intuicyjnie, jest narzędziem spełniającym wszystkie warunki standardu plug and play. Zatem nie trzeba mieć jakichś wcześniejszych doświadczeń z innymi urządzeniami tego typu, by od razu móc zacząć pracę. Dużym plusem jest także mobilność systemu, nieprzypadkowo określany jest wręcz mianem kieszonkowego, choć może akurat ta kieszeń na model Studio powinna być nieco większa. Nabywając System Set, otrzymujemy darmowy kupon na Steinberg Cubase LE lub Wavelab Cast, co także jest bardzo dobrą ofertą.

Taki komplet otrzymuje nabywca.

Podsumowanie
Austrian Audio kolejny raz wypuszcza na rynek produkt łączący w sobie wysoką jakość wykonania, znakomite parametry i funkcje dopasowane do potrzeb współczesnych użytkowników. Tutaj nie ma miejsca na kompromisy, nabywca wie, że otrzyma narzędzie gwarantujące, że jego produkcje będą na odpowiednim poziomie. Wymagania stawiane materiałom dostępnym w sieci są coraz wyższe, a omawiany system sprawdzi się w wielu rolach. Do wywiadów, reportaży, vlogów, podcastów, nagrań instrumentalnych, ale także telekonferencji czy też jako mikrofony do kamer wideo. Z tego względu jest to propozycja, której na pewno warto przyjrzeć się bliżej, planując zakup wyposażenia do pracy.

Tekst i zdjęcia: Dariusz Mazurowski, Muzyka i Technologia