Spoglądając na rynek, mogę powiedzieć o zaledwie kilku firmach oświetleniowych z naszej branży, które są rodzimymi markami. Oczywiście mam tu na myśli te firmy, które produkują oświetlenie. Każda z tych historii jest dla mnie szczególna i większość z nich (również zakulisowo) starałem się przybliżyć naszym czytelnikom. Jednak w tym zacnym gronie (myślę tu o moich artykułach) nie znalazł się jeszcze Brighter. Choć i owszem przeprowadzaliśmy w redakcji testy i przy takich okazjach padło zawsze kilka słów o samej marce, to nigdy sam Brighter jako taki nie był bohaterem artykułu. W tym wydaniu chciałbym się do tego odnieść. I tu przekornie nie skupię się na historii i na tym, jak doszło do powstania firmy, ale na efektach pracy jednej z najszybciej rozwijających się branżowych marek w Polsce.

Co w trawie piszczy
Nie tak dawno opisywałem w ramach testu jedną z najbardziej rozpoznawalnych opraw Brighter, czyli X-DOT MAX IP. Przypomnę tylko, że X-DOT jest pewnego rodzaju zwieńczeniem tego, co Brighter oferował przez lata swojej obecności na rynku. Dlaczego tak sądzę? Ponieważ sposób w jaki oprawa została skonstruowana, świadczy już o pewnym poziomie doświadczenia marki. I tak X-DOT, przy skupionej wiązce, na dystansie 10 metrów, przy użyciu wszystkich diod oprawa osiąga wynik ponad 24 tysięcy luksów, a maksymalny pobór energii wynosi  niespełna 1,5 kW. Do tego przypomnę, że należałoby dołożyć kilka informacji na temat samej możliwości tworzenia dynamicznych efektów. Jeśli pomnożymy przez siebie liczbę chipów i wszystkie kolory, to okaże się, że zaimplementowany system DOT GLOW EFFECT pozwala operatorowi na tworzenie sekwencji opartych na 76 pikselach. Tyle wynikało z naszego testu. Ale jak sytuacja wygląda, jeśli chodzi o realny rynek? Dziś wymienię kilka firm, które zdecydowały się na zakup urządzeń Brighter. Jedną z nich jest BST, która w ostatnim okresie zakupiła sporo urządzeń. Zaczęło się od testowania marki. BST zdecydowało się zamówić zarówno Pixel Strobe, jak i właśnie X-DOT. Jednak dziś mogę zdradzić, że zasoby BST znacznie się powiększają o kolejne urządzenia, a firma prowadzi testy nowych propozycji Brighter.

X-DOT MAX IP na wakacyjnej trasie „Lato z Radiem i Telewizją Polską”

Czy firma BST jest wszystkim znana? Myślę, że ci, którzy uważnie przyglądają się rynkowi rentalowemu, zapewne znają tę markę, ale i tak warto ją nieco przybliżyć. Zatem BST działa od 2010 roku i, jak większość prężnych firm, nieustannie się rozwija. Marcin Smosarski, jeden z współwłaścicieli BST, opowiada o firmie tak: „Wraz z moim wspólnikiem staramy się o dobre warunki pracy i miłą atmosferę. Sprawny i zadbany sprzęt – to dla nas podstawa. Rok temu udało nam się wybudować i przeprowadzić do nowego i wygodnego magazynu, co znacznie usprawniło pracę. Nie mamy aspiracji, aby BST była największą firmą, ale staramy się być NAJLEPSZĄ – czyli taką, która daje poczucie bezpieczeństwa podczas organizowanych eventów. Głównie chodzi o to, aby partner, od którego otrzymujemy zlecenie, zawsze chciał do nas wracać”. No ale do rzeczy… co sądzą o tych urządzeniach z pierwszej linii frontu w BST? I w ogóle skąd pomysł na ich zakup? Okazuje się, że decyzja zapadła na bazie dość wnikliwego researchu – ankiety wśród ludzi związanych z oświetleniem. Nie bez znaczenia była też cena. Ale jak się spisują? Realizatorzy z BST twierdzą, że znacznie częściej pracują z X-DOTami, ponieważ Pixel Strobe zostały zakupione pod konkretny projekt. Z rozmowy mogłem wywnioskować tyle, że praktycznie każde urządzenie na świecie w końcu trafia do serwisu. W przypadku X-DOT problemem okazały się smary prowadnic, które natychmiast serwis był w stanie wymienić. No cóż. Mógłbym wymienić kilka kluczowych marek, u ktorych borykałem się dokładnie z tą samą przypadłością. Trudno jest zaglądać głęboko w strategię różnych firm, ale w przypadku BST udało mi się ustalić, że to nie koniec przygody z Brighterem. Firma obecnie przeprowadza testy kolejnego urządzenia oferowanego przez polską markę.

Brighter Pixel Strobe

To tylko jeden przykład współpracy. Co dalej?
Z dużą dozą smutku muszę przyznać, że fakt, iż żyjemy w kulturze obrazkowej oraz to, że brak nam czasu na wszystko, sprawiają, że czytamy tylko nagłówki. Tymczasem to tylko sztuczka (niczym influencera z YT) mająca przyciągnąć uwagę czytelnika. Dlaczego? Ponieważ sam zamarłem w osłupieniu, kiedy przeanalizowałem liczbę odbiorców Brighter. Dziś wymienię tylko kilku odbiorców, ale ta lista jest znacznie dłuższa. Zatem kolejną, ciekawa firmą jest CMA – gdzie od ponad 3 lat możemy obserwować aktywność tejże firmy w sferze kompleksowej obsługi AV przeróżnych eventów. Co prawda CMA to głównie multimedia, czyli ekrany LED-owe, systemy konferencyjne, kamery, ale i też oświetlenie. Na przestrzeni ostatniego roku firma zakupiła ponad 150 nowych urządzeń i są one w ciągłej  eksploatacji. CMA jest widoczna podczas eventów w Krakowie, Warszawie, Monachium, jak i podczas znanemu wszystkim cyklu imprez w Krynicy Zdrój. Skąd w CMA pojawiła się decyzja o zakupie Brigther? Tu trochę zadziałała poczta pantoflowa. Realizatorzy pracujący dla CMA po prostu zarekomendowali tę markę. Właściwie wszystkie firmy (w tym również CMA) współpracujące z Brighter podkreślają stosunek jakości do ceny. W przypadku CMA, urządzenia Brighter pracują na każdym wydarzeniu. A jak nietrudno się domyśleć, analizując profil firmy, są to głównie kongresy, konferencje, wydarzenia firmowe. Ale zdarzają się też wydarzenia oparte na wymaganiach riderowych. Jak zdradził nam Grzegorz Potoczek z CMA, firma zakupiła kolejne 32 sztuki urządzeń.

Stroboskopy Pixel Strobe w tym sezonie gościły na wielu scenach.

Lista, która świadczy o popularności
Zdaje się, że można zaryzykować takie stwierdzenie. Właściwie wspólnym mianownikiem wzrostu Brightera w kontekście firm rentalowych jest to, że sprzęt tej marki kupują równie dynamicznie rozwijające się podmioty. Mam tu na myśli firmę EventLight, która od ponad 4 lat korzysta z urządzeń Brighter, realizując duże eventy, jak chociażby wspomniana na łamach sierpniowego numeru „MiT” wakacyjna trasa „Lato z Radiem i Telewizją Polską”. Trasa trwała osiem tygodni, podczas których odwiedzono osiem różnych miast, gdzie organizowano rodzinne pikniki i koncerty przyciągające prawdziwe tłumy. W wydarzeniu wzięło udział ponad 60 czołowych polskich artystów, którzy zaprezentowali swoje największe hity. Wśród wielu urządzeń na trasie pracowały wymienione wyżej urządzenia Brighter X-DOT MAX IP. Kompaktowe oprawy o szerokich możliwościach, zamknięte w obudowie o klasie szczelności  IP65, co umożliwia użycie ich także podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych. Pomyślny test urządzeń podczas trasy „Lato z Radiem i Telewizją Polską” sprawił, że w stajni EventLight pojawiło się 36 głowic X-DOT, ale prócz tego znajdziemy tu i cztery inne modele Brighter, jak chociażby stroboskopy Pixel Strobe. Kolejne firmy to oczywiście znana coraz bardziej GIT EVENT Mateusza Szostaka, zajmująca się produkcjami z pogranicza AV, czy Twój Event Bogdana Koniecznego. Obie firmy posiadają w swoich zasobach między innymi jeden z bestsellerów marki Brighter, naświetlacz z IP65 Atom R+ i wielokrotnie już wymieniany w tekście o X-DOT. Warto wspomnieć o jeszcze dwóch firmach. Brill AV Media, która łącznie ma około 200 sztuk urządzeń Brighter. Są tą przede wszystkim Pixel Strobe i R+. Z kolei SETLIGHT wykorzystuje do swoich realizacji  Pixel Strobe.

Brighter X-DOT WASH IP

Nie tylko rental, ale także instalacje
Okazuje się, że także różne instytucje oraz obiekty kultury coraz częściej wybierają urządzenia Brightera. Możemy wymienić np. Wadowickie Centrum Kultury, Dom kultury w Mszanie Dolnej, Centrum Kultury Świt w Warszawie. CK Świt zdecydowało się w ostatnim czasie na zakup opisywanego przez nas wcześniej urządzenia produkowanego pod nazwą Smart Hybrid 480PRO. To wyjątkowo mocna, profesjonalna ruchoma głowica hybrydowa, mogąca pracować jako BEAM, SPOT i WASH. Zapewnia dużą wszechstronność, a dzięki swoim parametrom bezproblemowo może konkurować z wieloma droższymi urządzeniami. Dziś można powiedzieć, że realizatorzy, z którymi udało mi się porozmawiać na temat Brighter, zdecydowanie podkreślają jakość produktów. Jednak trzeba być realistą. W bojowych warunkach oprawy zawsze się psują. Dotyczy to również Brightera! Zatem muszę przyznać, że wśród wielu wypowiedzi użytkownicy nader często podkreślali sprawny serwis marki, realizowany na wysokim poziomie. Po wszystkich latach, kiedy Brighter towarzyszy branży, muszę przyznać, że naprawdę osiągnął sukces. Marka stała się rozpoznawalna! A dla niedowiarków przytoczę kilka wydarzeń, podczas których realizatorzy zdecydowali się na użycie tych urządzeń.

  • Open’er Festiwal 2024 (Pixel Strobe – na Flow Stage)
  • Łódź Summer Festival (Pixel Strobe)
  • OFF FESTIVAL (X-DOT WASH MAX IP)
  • „Lato z Radiem i Telewizją Polską” (X-DOT WASH MAX IP, Pixel Strobe)
  • GREEN FESTIVAL (X-DOT MAX IP, Pixel Strobe, Smart hybrid 480Pro)

Tekst: Paweł Murlik, Muzyka i Technologia
Zdjęcia: Brighter