Firma Sennheiser wprowadziła do oferty wysokiej jakości miniaturowy dookólny mikrofon w stylu lavalier, który został opracowany z myślą o sektorach biznesowym i edukacyjnym. Model MKE mini dzięki całkowitej długości wynoszącej 9 cm i bardzo lekkiej konstrukcji (zaledwie 7g), jest wygodny w użytkowaniu, a jednocześnie spełnia wszystkie wymagania  stawiane mikrofonom dla mówców.

MKE mini został opracowany w odpowiedzi na prośby klientów, zgłaszających zapotrzebowanie na mikrofon do prezentacji i przemówień, który można byłoby używać z każdą fryzurą, byłby dyskretny i łatwy w użytkowaniu oraz zapewniałby doskonałą jakość dźwięku. Sennheiser zaprojektował nowy mikrofon tak, że proces jego uruchomienia i konfiguracji jest niezwykle łatwy: wystarczy podłączyć go do bodypacka i zawiesić na szyi. Dodatkowo, MKE mini idealnie pasuje do fryzury, która nie pozwala na użycie mikrofonu nagłownego, lub stroju, który uniemożliwia przypięcie bodypacka.

Aby zapewnić najwyższą jakość dźwięku, Sennheiser wyposażył MKE mini w kapsułę KE 4, używaną w MKE 2 – branżowym standardzie w zakresie mikrofonów krawatowych, która zapewnia ciepły i wolny od zniekształceń dźwięk, nawet przy wysokim poziomie ciśnienia akustycznego. MKE mini jest również wyposażony w technologię Sennheiser Umbrella Diaphragm, która chroni mikrofon przed potem i inną wilgocią.

„Nasi klienci często zgłaszali niedogodności związane z mikrofonami nagłownymi, które nie pasują do ich fryzur, ale wielu miało również problemy z tym, gdzie przypiąć bodypack z mikrofonem lavalier, jeśli nie mają paska lub kieszeni, do których można by zaczepić bodypack. Dlatego zaprojektowaliśmy MKE mini do zawieszenia z bodypackiem na smyczy na szyi tuż pod podbródkiem, co sprawdza się idealne”skomentowała Inesh Patel, Business Development Manager, Business Communications, Sennheiser.

Samantha Butler, kierownik ds. wsparcia IT i AV na Uniwersytecie Bangor, miała okazję przetestować MKE mini: „Uwielbiam go. Myślę, że to super, że nie muszę starać się znaleźć miejsca na przyczepienie mikrofonu na moim ubraniu. Mogę go po prostu zawiesić na szyi, ponieważ dość często nie ma gdzie go schować.”