Niezależnie od tego, czy myślimy o małych studiach projektowych, reżyserkach, niezwykle popularnym obecnie streamingu, czy o profesjonalnych studiach nagrań rodem z Hollywood, jednym z najważniejszych narzędzi do pracy są słuchawki. Dlatego tak wielu realizatorów dźwięku oraz producentów sprzętu przykłada do nich szczególną uwagę. Nie inaczej jest w przypadku firmy Audix, która – chociaż jest najbardziej rozpoznawalna ze swoich niezawodnych modeli mikrofonów – nie pozostaje bierna w tematyce słuchawek.

Do długiej listy profesjonalnych produktów Audix dostępnych w ofercie trójmiejskiego dystrybutora Lauda Audio jakiś czas temu dołączyła seria słuchawek, a wśród nich gwiazdy niniejszego artykułu, czyli modele A-145, A-150, A-152. Z pewnością wzbudzą one zainteresowanie zarówno profesjonalnych, jak i domowych użytkowników, ze względu na szereg przemyślanych i nowoczesnych rozwiązań. Również aktualna sytuacja na świecie sprawiła, że jeszcze więcej realizacji, streamingów, czy wydarzeń online wymaga sztabu osób wyposażonych w szczelne słuchawki nauszne dobrej jakości. W tej sytuacji nie sposób było przejść obojętnie obok tych modeli, które tuż po nowym roku zawitały do naszej redakcji, kusząc swoim wyglądem i zachęcając do sprawdzenia w praktyce swoich walorów dźwiękowych.


Nowa seria słuchawek Audix

Konstrukcja i ogólne spojrzenie na całą serię
Niniejszy artykuł jest trochę nietypowy, gdyż pochylamy się w nim nad trzema różnymi modelami słuchawek. Mają one jednak ze sobą na tyle dużo wspólnego, że spokojnie możemy je przetestować razem. Chociaż różnią się między sobą możliwościami, osiągami oraz przeznaczeniem, ich konstrukcja, użyte materiały, kształt oraz wygląd są niemal identyczne. Zacznijmy od tego, że modele słuchawek z linii A mają bardzo opływowy i nowoczesny kształt, a czarny kolor, wraz z srebrnymi wykończeniami i logo Audixa na nausznikach, dodaje im nieco pazura. Przy pierwszym kontakcie fizycznym ze słuchawkami, można ulec złudnemu odczuciu delikatności, ze względu na plastikowe wykończenie elementów konstrukcji zewnętrznej, jednak po bliższym przyjrzeniu i wysunięciu słuchawek do maksymalnego rozmiaru od razu rzuci się w oczy metalowa szyna, która wzmacnia i zabezpiecza całość przed uszkodzeniem, czy przełamaniem. Skoro już mowa o konstrukcji i pierwszych wrażeniach, warto również pochwalić staranne wykończenie pałąka oraz nauszników za pomocą eko-skóry. Nadaje to słuchawkom elegancji, a do tego jest przyjemne w kontakcie ze skórą i znacznie łatwiejsze w czyszczeniu.

W komplecie znajdują się etui i wysokiej jakości pleciony kabel.

Wnętrze muszli wypełnia materiał oraz wspomniana wcześniej eko-skóra. W dolnej części lewego nausznika znajdziemy gniazdo 3,5 mm mini jack w wersji bez gwintu, jedynie w niewielkim zagłębieniu, dzięki czemu w razie potrzeby można podłączyć do nich dowolny kabel, nawet ze sporą końcówką. Ostatnim elementem konstrukcji jest miejsce zmiany rozmiaru słuchawek. Rozwiązano to standardową metodą rozsuwaną, z wyczuwalnymi stopniami, które dosyć solidnie się blokują, dzięki czemu słuchawki nawet przy zdejmowaniu i zakładaniu pozostają w swoim ustalonym rozstawie. W tym samym miejscu znajdziemy również bardzo ciekawy mechanizm obrotowy. Każdą słuchawkę użytkownik może przekręcić o 90 stopni do środka, co daje możliwość, między innymi, monitorowania jednym uchem. Umożliwia to również bezpieczny transport w płaskim pojemniku lub w szufladzie, bez obawy o złamanie lub uszkodzenie. Podsumowując budowę i konstrukcję słuchawek Audix z serii A, można śmiało stwierdzić, że odpowiednio traktowane mogą służyć długie lata ze względu na swoją wytrzymałość, a dbałość o wykończenie i użyte materiały sprawiają, że wizualnie będą się prezentować świetnie podczas każdego rodzaju aktywności.

Model A-152, podobnie jak A-150, wyposażono w 50 mm przetworniki.

Różnice między modelami, parametry i możliwości
Zacznijmy od najniższego modelu, czyli od A-145. Idąc za opisem producenta, są to profesjonalne słuchawki studyjne z wyrazistym basem. Mają one zauważalnie podbite dolne pasmo w porównaniu do słuchawek referencyjnych o płaskiej charakterystyce, o czym należy pamiętać przy wyborze modelu. Model ten, zgodnie ze wskazówkami amerykańskiego producenta, ma za zadanie odtworzyć warunki i doświadczenie odsłuchowe z pokoju reżyserskiego lub studia nagrań, więc doskonale sprawdzi się zarówno w domowych, jak i profesjonalnych pracowniach producenckich do miksowania, odtwarzania, czy krytycznego słuchania. Nazwa modelu dość dobitnie zdradza rozmiar zainstalowanych w nich przetworników, gdyż każda z nausznic modelu A-145 wyposażona jest w przetwornik o średnicy 45 milimetrów, pracujący w maksymalnym paśmie od 10 Hz aż do 25 kHz i osiągający przy tym skuteczność na poziomie 97 dB. Zestawiając to z impedancją wyjściową 32 Ω, można śmiało stwierdzić, że nie tylko słuchawki zapewnią przetwarzanie w całym słyszalnym paśmie, ale też nie zabraknie dynamiki zarówno podczas pracy, jak i odsłuchu w domowym zaciszu. W nieco innym celu stworzone zostały modele A-150 oraz A-152. Zacznę jednak od tego pierwszego. Producent z całą stanowczością opisuje je jako profesjonalne, referencyjne słuchawki studyjne. Zwrot ten, chociaż często spotykany, nie musi być oczywisty dla każdego, więc warto zaznaczyć, że słuchawki referencyjne zaprojektowano w jednym celu – mają odtwarzać muzykę z wysoką dokładnością w całym zakresie częstotliwości. Dodatkowo, powinny zachować zrównoważoną i liniową charakterystykę. Model A-150 należy właśnie do takiego typu słuchawek, które dla niewprawionego ucha mogą brzmieć „gorzej” od zwykłych produktów, jednakże sprawdzą się idealnie podczas pracy z nagraniami, miksem oraz masteringiem, dając inżynierom dźwięku dokładny i nieprzekłamany obraz całego pasma częstotliwości odsłuchiwanego materiału. Model ten wyposażono w spójne fazowo przetworniki o średnicy 50 mm oraz system redukcji szumów. Co się tyczy parametrów i osiągów, model A-150 jest w stanie przetworzyć pasmo od 10 Hz aż do 28 kHz, przy skuteczności 97 dB oraz podobnej jak w modelu niższym impedancji wyjściowej 32 Ω. Jak widać częstotliwościowo sięgają one znacznie dalej niż możliwości ludzkiego słuchu, co świadczy o wysokiej jakości użytych przez producenta komponentów i ambitnym projekcie. Ostatnim modelem na naszej liście są słuchawki A-152, którym pod wieloma względami bardzo blisko jest do A-150. Przede wszystkim najwyższy z modeli również uznawany jest za słuchawki referencyjne, wiernie i przejrzyście przetwarzające całe pasmo częstotliwościowe. Główną i najważniejszą cechą wyróżniającą opisywany model jest niezwykle szerokie pole dźwiękowe oraz wyczuwalnie rozszerzona odpowiedź basów. Dzięki tym cechom, słuchawki te nie tylko sprawdzą się idealnie do pracy w studiu nagrań, podczas realizacji live i online, ale także w wykorzystaniach czysto audiofilskich, gdzie każdy szczegół i niuans pola dźwiękowego ma ogromne znaczenie. Jeżeli chodzi o parametry techniczne, model ten nieco różni się od poprzednich, mogąc przetworzyć częstotliwości od 8 Hz aż do 28 kHz. Do tego model A-152 potrafi osiągnąć skuteczność 103 dB, zaś impedancja wyjściowa jest nieco niższa i wynosi 30 Ω.


Nausznice wszystkich modeli wykończone są przyjemną w dotyku eko-skórą i wypełnione gąbką, przez co są bardzo wygodne nawet przy długiej pracy.

Czas na test praktyczny
Jak widać powyżej, sporo można się rozpisać o budowie, konstrukcji i możliwościach bohaterów niniejszego artykułu, jednak najważniejsze są zawsze wrażenia słuchowe. Pierwszym krokiem przy teście praktycznym były oczywiście oględziny budowy, wytrzymałości mechanicznej oraz wykończenia słuchawek. Pod tym względem, produkty Audix zasługują na pozytywne recenzje. Na pochwałę zasługuje wykończenie eko-skórą, która jest przyjemna w dotyku i bardzo wygodnie przylega do skóry głowy i uszu. Wzmocnienie pałąka metalową szyną bardzo dobrze wpływa na wytrzymałość mechaniczną całej konstrukcji. Moją uwagę przykuł wysokiej jakości dołączony kabel, wykonany w technice plecionej, co znacząco podnosi jego wytrzymałość. Test postanowiłem przeprowadzić, przesłuchując trzy różne gatunki muzyczne, tak by móc porównać przetwarzanie pasma w różnych stylach, a także poczuć różnicę w dynamice. Odsłuchy zacząłem od muzyki filmowej, przechodząc dalej do ambientowych brzmień post-rockowych, a kończąc na cięższych brzmieniach z gatunku rapcore’u. Na pierwszy ogień, niejako intuicyjnie, poszły słuchawki referencyjne, bez podbitego niskiego pasma, czyli model A-150. Już od pierwszych dźwięków czuć było wysoką jakość przetwarzania, a przede wszystkim, co z pewnością zauważą osoby bardziej doświadczone, równe przetwarzanie całego pasma. Trzeba przyznać, że głębia i realistycznie oddany plan dźwiękowy robią wrażenie, szczególnie podczas odsłuchu muzyki symfonicznej, gdzie każdy instrument był dokładnie i klarownie słyszalny. Niskie pasmo jest wyrównane. Muszę przyznać, że nie mogąc odeprzeć ciekawości, co chwilę zmieniałem słuchawki z modelu 150 na 152, by porównać zachowanie w różnych pasmach. Oczywiście diametralną różnicę czuć w basie. W wersji A-152 występuje punktowy i dynamiczny dół, który zestawiony z „referencyjnością” reszty pasma nadal pozostaje klarowny i nie daje odczucia sztucznie podbitego. Użytkownicy przyzwyczajeni używania słuchawek zamkniętych bardziej dla przyjemności i doznań audiofilskich niż pracy, zdecydowanie lepiej odnajdą się w kontakcie z modelem 152. Co jednak z pominiętym przez chwilę modelem A-145? W przypadku najniższego modelu mamy do czynienia z brzmieniem bardziej konsumenckim – wyrazisty, mięsisty bas oraz wyostrzone, ale nie nachalne wysokie pasmo. Słuchawki te nie mają może idealnie referencyjnej charakterystyki, ale przeznaczone są do innego rodzaju zastosowania. Uważam, że są one godne polecenia nie tylko dla producentów studyjnych, ale też dla realizatorów dźwięku live, którzy nierzadko pracują w hałasie, dla muzyków (perkusistów), czy też DJ-ów. Ogólne wrażenia z kontaktu ze wszystkimi trzema modelami są więcej niż pozytywne – słuchanie muzyki, czy też praca z nimi jest czystą przyjemnością. Nie tylko zapewniają one wysoki poziom przetwarzanego sygnału, wygodę dla uszu i głowy, ale też mają świetny wygląd. Wśród trzech modeli serii idealne narzędzie dla siebie może znaleźć praktycznie każdy użytkownik od perkusisty, przez DJ-a, producenta, inżyniera, po domowego audiofila. Naszym zdaniem nowe słuchawki Audixa mogą sporo namieszać na rynku i z pewnością są warte sprawdzenia, do czego serdecznie zachęcamy.

Tekst i zdjęcia: Jarosław Bociański