Wydawać by się mogło, że w kwestii transmisji sygnałów: scena – konsoleta – wzmacniacze – odsłuchy wymyślono już wszystko. Jednak firma RADIAL proponuje coś nowego. Urządzenia o zagadkowej nazwie ‘CATAPULT’. Czy ma to nas wystrzelić na wyższy poziom? Sprawdzimy.

Już samo otwieranie pudełek z  napisem ‘Made in Canada’ należy do przyjemności. Jak to u RADIAL-a, w  środku jest mały, zgrabny czołg. Solidność wykonania nie podlega dyskusji. W  opakowaniu znajduje się urządzenie, instrukcja obsługi, mały folder reklamowy i naklejka z logo firmy. Zaczynam od systemu CATAPULT MINI.

Mini przy konsolecie.

Co to właściwie jest i do czego służy?
Komplet stanowią dwa urządzenia: nadajnik i odbiornik. Jest to rodzaj czterokanałowego symetrycznego multicora, w którym zamiast typowego, drogiego kabla wieloparowego użyto skrętki komputerowej (Cat 5 i wyżej), aby pokonać dystans pomiędzy sceną a mikserem. Wynalazek banalnie prosty i zastanawiam się, jak to możliwe, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Z jednej strony przez dławicę wychodzą cztery wzmocnione kable symetryczne zakończone wtykami XLR (żeńskie w nadajniku i męskie w odbiorniku), a z drugiej znajduje się gniazdo Neutrik etherCon. Widząc RJ-tkę ktoś mógłby pomyśleć, że jest tu cyfrowa transmisja, ale nic z tych rzeczy. Można powiedzieć, że jest to przejściówka ze standardu RJ45 na XLR.

Catapult Mini.

W praktyce
Przechodzę do praktycznej części testu. Skład kameralny, czyli dwie gitary akustyczne i wokal. W takich sytuacjach realizator na ogół nie ma komfortu pracy. Usadzany jest zwykle gdzieś z tyłu lub z boku sceny, bo organizatorzy niechętnie widzą gruby kabel (czyli nasz multicor) w  przestrzeni publicznej. Czyli gramy „na czuja”, bo jesteśmy zlokalizowani poza polem optymalnego odsłuchu. Typowa kiepska sytuacja, która mocno degraduje jakość występu. Dzięki „katapultom” można temu zaradzić. Instalujemy się z konsoletą naprzeciwko frontu i słyszymy to, co trzeba. Skrętkę (a właściwie dwie – wyjaśni się za chwilę) jesteśmy w stanie przeprowadzić dowolnie dyskretnie w każdych warunkach. Możemy ją nawet wykonać na wymiar na miejscu, w czasie, gdy muzycy się instalują. Poza tym jest to kabel tak tani, że nie ma się nad czym zastanawiać.

Integrujemy się z systemem nagłaśniającym w lokalu.

Setup jest taki: kanały 1 i 2 – gitara prowadząca (wychodzimy stereofonicznie z  „podłogi”), kanał 3 – gitara rytmiczna (przetwornik pasywny piezo, dlatego idzie przez Di-boksa zasilanego z phantoma w konsolecie), kanał 4 – wokal SHURE SM58. Pozostaje nam jeszcze zintegrować się z systemem nagłaśniającym w lokalu. Dlatego wspomniałem o dwóch skrętkach. Do tego celu RADIAL zaoferował zestaw CATAPULT 4 TX/RX. To urządzenie podobne do poprzednich, lecz wzbogacone o funkcję splitera i separatora. Występuje w  kilku wersjach. Zakres zastosowań znacznie się powiększa. Jakość wykonania jak zwykle – potęga. Sugeruję uważnie przeczytać informacje i instrukcje obsługi na stronie producenta. Jest tego zbyt dużo, abyśmy je tutaj przepisywali. W  przypadku połączeń konsoleta – wzmacniacze mocy może się przydać odłączanie masy, które producent oczywiście przewidział. To przycisk „LIFT”. Trzeba jedynie pamiętać, że w tych urządzeniach masa jest wspólna dla wszystkich czterech torów. Nie zwlekając, łączymy się z systemem. Skrętka jest inna niż na scenie. Do transmisji sygnałów wysoko-poziomowych zaryzykowaliśmy połączenie bez ekranu. I  tu pełen sukces! Żadnych przydźwięków ani innego rodzaju zakłóceń. Było to możliwe, ponieważ wzmacniacze i konsoleta były zasilane z gniazdek z uziemieniem, a cała sieć elektroenergetyczna w lokalu została poprawnie wykonana. Nie zawsze tak jest, dlatego trzymajcie się zasady – skrętka ekranowana. Po podłączeniu wszystko zagrało perfekcyjnie. Realizator był tam, gdzie powinien być i nie zajmował wiele miejsca. Połączeń skrętką nie było widać i nie były narażone na przypadkowe uszkodzenie.

Złącza Neutrik etherCON RJ45.

Podsumowanie
Czy to oznacza, że klasyczne profesjonalne, drogie i ciężkie multi-cory przechodzą do historii? Zdecydowanie nie. Oczywistym jest fakt, że jakość transmisji sygnałów analogowych przy pomocy skrętki a  za pomocą wysokiej klasy kabla wieloparowego nie będzie taka sama. RADIAL pokazał, że uzyskana jakość jest całkowicie wystarczająca do większości zastosowań estradowych. Oferta ta wnosi nową jakość w  realizację małych i  średnich eventów. Do tej pory posiadacze dobrych i sprawdzonych analogowych konsolet byli skazani na ciężkie „pyty”. Teraz to się zmienia. Warto zadbać o  ten segment rynku, gdzie kameralne koncerty często posiadają bardzo wysoką wartość artystyczną, a z powodów opisanych poprzednio, ich realizacja morduje wszystko, co piękne… Inny zakres zastosowań to dystrybucja sygnału audio pomiędzy mikserem lub procesorem a rackami ze wzmacniaczami, w budynkach. Jeżeli istnieje tam sieć komputerowa (a obecnie wszędzie istnieje), to możemy ją wykorzystać do transmisji sygnału. Znika konieczność układania linii 100 V. Koszt takiej instalacji znacznie spada, a jakość wzrasta. Projektowanie instalacji budynkowych nabiera nowego wymiaru. Jak zwykle o rozwoju sytuacji zadecyduje ekonomia. Moim zdaniem ma to sens. Może urządzenia nie są super tanie, ale biorąc pod uwagę wszystkie aspekty posiadania takich zestawów oraz ich wysoką jakość uważam, że warto coś takiego mieć. Podsumowując, gorąco polecam i nie widzę żadnych minusów.

TEKST i ZDJĘCIA: Bogdan Kuźmiński, Muzyka i Technologia