Wykorzystując macierz opóźnień dźwięku TiMax2 SoundHub, Harada przypisał ustawienia do dwudziestu siedmiu odrębnych stref na scenie, w których występują kluczowe dialogi lub śpiew.
Fun Home to produkcja, która szybko osiągnęła niebywały sukces na Broadwayu, otrzymując pełne zachwytu recenzje i wygrywając aż pięć upragnionych Tony Awards, w tym nagrodę za najlepszy musical. Ta słodko-gorzka komedia pokazuje chaotyczne dzieciństwo autorki komiksów Alison Bechdel. Reżyser Sam Gold, który wygrał nagrodę Tony za reżyserię w 2015 roku, zamienił oryginalny układ sceny z proscenium na układ, gdzie scena znajduje się w środku widowni. Dzięki temu możliwe było osiągnięcie intymnej atmosfery i łatwiejsze stało się zaangażowanie widowni w spektakl. Projektant dźwięku Kai Harada powiedział: „Nowy układ był wyzwaniem dla wszystkich działów i dla obsady, ale przedstawienie poszło dzięki temu krok naprzód. Teraz, oglądając przeszłość Alison, można naprawdę poczuć się częścią rodziny. To raczej zanurzenie się w historii niż jej oglądanie”. Kai Harady skutecznie wciąga widownię w wypaczony i chaotyczny świat Alison i jej rodziny, sprawiając, że system dźwiękowy „znika” – widownia może skupić się na słuchaniu przedstawienia, a nie systemu.Wykorzystując macierz opóźnień dźwięku TiMax2 SoundHub, która ma czterdzieści osiem wejść i wyjść, Harada przypisał ustawienia do dwudziestu siedmiu odrębnych stref na scenie, w których występują kluczowe dialogi lub śpiew. Harada podjął się planowania i prac pre-produkcyjnych na wokalach, a potem prace przejęła Stephanie Celustka, aby zaprogramować oparte na opóźnieniach „źródła dźwięku” w systemie TiMax.Pięćdziesiąt zestawów głośnikowych umieszczono na dwóch owalnych kratownicach nad sceną (wewnętrznym i zewnętrznym) oddalonych od siebie od 1,5–3 m. Sygnały mikrofonowe podłączono z konsolety do TiMaxa, który z kolei zasila system nagłośnieniowy poprzez przypisanie opóźnionych sygnałów dla każdej z wyznaczonych stref. Korekcji i ustawień głośności również dokonywano z poziomu TiMaxa.Dzięki nagłośnieniu zorientowanym na źródło (Source Oriented Reinforcement), położenie wokali osiągnięte w TiMax SoundHub wprowadza widownię w akcję i pomaga skupić się nie na systemie, lecz na samym przedstawieniu. Harada potwierdza: „System pracuje płynnie, dźwięk jest bardzo naturalny i sprawia wrażenie nienagłaśnianego. Wszystko to sprzyja uczuciu intymności”. Harada podkreśla, że bez zaufania producentów w jego plan projektu dźwięku efekt końcowy nie byłby tak dobry: „Na pierwszym spotkaniu ostrzegałem producentów, że będziemy potrzebowali dużo małych zestawów głośnikowych oraz niezbędny będzie system TiMax, aby zrealizować układ sceny w środku widowni. Doceniam to, że pomiędzy dostarczycielem sprzętu, producentami a mną doszło do konsensusu i udało nam się stworzyć system, który spełnia wymogi przedstawienia w planowanym budżecie. Jestem naprawdę dumny z tego, co osiągnęliśmy”.