Japończycy wypuścili na rynek swoj nowy produkt, kolejną odsłonę nakładki mikrofonowej kompatybilnej z produktami Apple V i VI generacji. Nakładka mikrofonowa Zoom iQ6 Handy Recorder wraz z oprogramowaniem pobranym ze strony producenta pozwala zarejestrować dźwięk, a z uwagi na niewielkie gabaryty urządzenie swobodnie zmieścimy w kieszeni.

Japońska firma Zoom jest znana chyba każdemu miłośnikowi rejestrowania dźwięku. Wczesną jesienią 2014 roku Japończycy wypuścili na rynek swoj nowy produkt, kolejną odsłonę nakładki mikrofonowej kompatybilnej z produktami Apple V i VI generacji. Nakładka mikrofonowa Zoom iQ6 Handy Recorder wraz z oprogramowaniem pobranym ze strony producenta pozwala zarejestrować dźwięk, a z uwagi na niewielkie gabaryty urządzenie swobodnie zmieścimy w kieszeni.   Otwieramy, oglądamy W skromnym plastikowym opakowaniu znajdziemy trzydziestogramową nakładkę mikrofonową, gąbkową osłonę przeciwwietrzną i instrukcję obsługi. Urządzenie pozornie wydaje się delikatne i plastikowe, jednak całość wykonana jest solidnie, a nakładka przy rozumnym wykorzystywaniu posłuży właścicielowi długie lata. Zoom iQ6 został zaprojektowany z myślą o użytkownikach technologii Apple V i VI generacji ze względu na ośmiopinowe minizłącze typu lightning. Urządzenie jest kompatybilne z iPhone‘em, iPodem, iPadem i iPadem mini. Zoom iQ6 ma dwa przyzwoitej jakości kierunkowe, pojemnościowe kapsuły mikrofonowe w konfiguracji X/Y, znane choćby z przenośnego cyfrowego recordera Zoom H4N. Dzięki technice stereofonicznej X/Y użytkownik może zarejestrować jednocześnie kilka źródeł dźwięku. Kapsuły mikrofonowe umożliwiają zmianę szerokości pola nagrywania w zakresie od 90° do 120°, poszerzając w ten sposób bazę stereofoniczną. Urządzenie zostało wyposażone w stereofoniczne wyjście słuchawkowe typu mini jack 3,5 mm i analogowy potencjometr służący do regulacji czułości wejścia. Producenci zadbali też o trzypoziomowy miernik ledowy pomagający kontrolować rejestrowany sygnał audio.  Centrum dowodzenia, czyli dedykowany software Po pobraniu aplikacji ze strony producenta naszym oczom ukazuje się schludne i przejrzyste menu. Na ekranie zaobserwujemy, z jaką częstotliwością próbkowania rejestrujemy materiał, czas jego trwania, wybraną technikę stereofoniczną, miernik poziomu sygnału, a nawet wykres fali. Poniżej znajdują się przyciski służące do odtwarzania materiału, rejestrowania i przewijania. Jako że pracujemy z urządzeniem dotykowym, by uniknąć przypadkowego kliknięcia, możemy całość zablokować, korzystając z przycisku kłódki. Z poziomu menu możemy decydować o głośności naszego odsłuchu słuchawkowego. Japońscy inżynierowie zadbali o bibliotekę efektów; jest skromna – znajdziemy tu prosty korektor graficzny, pięć rodzajów rewerberacji (od pogłosu pokoju, poprzez klub jazzowy, kończąc na stadionie), a także końcowe procesy masteringowe, takie jak maksymalizacja, limiter czy monofonizacja. Zainstalowana biblioteka efektów to podręczna baza podstawowych procesów dźwiękowych, z których możemy skorzystać, jeśli zależy nam na wstępnej obróbce nagranego materiału przed natychmiastowym udostępnieniem. Zarejestrowany materiał dźwiękowy może zostać znormalizowany, a dzięki prostej edycji pocięty na drobne kawałeczki i zapisany w pamięci telefonu czy tabletu. W zakładce menu możemy skorzystać z cyfrowego wzmocnienia sygnału, zautomatyzować gain lub wybrać funkcję automatycznego nagrywania powyżej ustalonego przez nas progu natężenia dźwięku. Urządzenie rejestruje materiał dźwiękowy w formacie bezstratnym WAVE w dwóch wariantach: 44,1 kHz i 48 kHz. Obie konfiguracje pracują z optymalną głębią 16 bit. Dodatkowo możemy skorzystać z algorytmu stratnej kompresji danych dźwiękowych w formacie AAC, zaoszczędzając w ten sposób miejsce w pamięci naszego mobilnego urządzenia. Dzięki aplikacji można odsłuchać materiał w stereo lub w mono. Zoom iQ6 umożliwia również odsłuch bezpośredni, z minimalną latencją. Wielką zaletą aplikacji jest możliwość natychmiastowego dzielenia się materiałem za pośrednictwem maila i portalu SoundCloud. Niestety, obsługa poprzez ekran dotykowy w przypadku iPhone’a wpływa negatywnie na ocenę końcową produktu. Bywa wolna, niewygodna, a edycja jest żmudna i problematyczna. Analogowa regulacja czułości wejścia jest niekomfortowa ze względu na wielkość urządzenia.  Zoom iQ6 i Zoom H1 vs. dyktafon z poziomu telefonu W ramach testu oraz sprawdzenia jakości nagrywanego dźwięku przez nakładkę iQ6 porównaliśmy nagrania materiału z pracą dwóch innymi urządzeń. Wszystkie sygnały rejestrowane były jednocześnie za pomocą trzech urządzeń. Jako rejestrator podstawowy wykorzystaliśmy telefon z włączonym standardowym dyktafonem zainstalowanym na pokładzie urządzenia. Obok niego znajdował się telefon z nakładką Zoom iQ6 oraz seryjnie sprzedawany dyktafon H1 również marki Zoom. Wyniki porównawcze wyszły dość spójnie dla wszystkich rejestrowanych sygnałów. Jak można było się domyślić, wbudowany dyktafon wyszedł dość blado na tle nakładki oraz rejestratora H1. Jeśli skupimy się na bezpośrednim przeanalizowaniu sygnałów z iQ6 i porównaniu go z dyktafonem H1, okazuje się, że różnice wcale nie są tak rażące. Zarejestrowany materiał o tych samych parametrach technicznych, po wnikliwej analizie widma, różni się drobnymi, niezauważalnymi niuansami. Ku naszemu zaskoczeniu nakładka iQ6 sprawdziła się w wielu warunkach, między innymi jako dyktafon reporterski. Korzystając z gąbkowej osłony przeciwwietrznej, możemynagrać rozmowę na potrzeby mniejszych, regionalnych rozgłośni radiowych czy stacji telewizyjnych. Minusem urządzenia jest, pomimo wbudowanego korektora graficznego, brak filtru górnoprzepustowego, którym moglibyśmy zredukować odgłosy wynikające z trzymania urządzenia w ręku, podmuchy wiatru czy głoski wybuchowe (p, b, d, t) wydobywające się z ust rozmówcy. Urządzenie sprawdzi się również do rejestrowania prób zespołów muzycznych, wykładów i wszelkich prelekcji. Niestety, wszelkie rejestratory bywają bateriożerne, dlatego dobrze byłoby mieć zasilanie awaryjne. Całkowite rozładowanie baterii uniemożliwi nam nie tylko korzystanie z telefonu czy tabletu, ale również pozbawi nas materiału audio, a w specjalizacji reportera nawet i pracy.  Podsumowanie Mimo wszystko, jesteśmy pod dużym wrażeniem funkcjonalności Zoom iQ6. To bardzo ciekawe, niedrogie, małe i mobilne urządzenie może spodobać się posiadaczom produktów firmy Apple. Produkt sprawdzi się w amatorskich, a może i nawet półprofesjonalnych warunkach pracy. Reporterski zestaw jak znalazł.    tekst Filip Stefanowski Marcin Kalinowski

Tagi:

zoom