Kontroler MIDI pozwalający na zmiksowanie czterech wirtualnych decków w oprogramowaniu DJ-skim.

Behringer na swoim koncie ma wiele produktów stworzonych z myślą o DJ-ach, jednak stworzenie serii CMD to nowy krok w ofercie firmy. Faktem jest, że w ofercie były kontrolery z sekcją miksera i odtwarzaczy, lecz nie można było ich rozbudować. Debiutująca pod koniec zeszłego roku seria kontrolerów CMD jest w moim odczuciu krokiem ku nowej filozofii firmy Behringer w kwestii produktów przeznaczonych dla DJ-ów. W przeszłości oferowane były kontrolery dedykowane konkretnej aplikacji. Nowe kontrolery, choć sprzedawane wraz z Deckadance 2 LE, mogą współpracować z innymi aplikacjami bez najmniejszych przeszkód  podczas ich konfiguracji. Niedoświadczony  użytkownik nie musi zaprzątać sobie tym głowy,  ponieważ programiści stworzyli odpowiednie mapowania – w przypadku prezentowanego urządzenia  jest to Traktor 2 Pro. Proszę mi uwierzyć,  że stworzenie dobrze działającego mapowania nie  jest takie proste. Jeszcze trudniejsze jest natomiast stworzenie kontrolera, który będzie poprawnie działał z kilkoma aplikacjami. Behringerowi się to  udało.  Kontroler i interfejs audio Behringer CMD Studio 4A jest kontrolerem MIDI pozwalającym na zmiksowanie czterech wirtualnych decków w oprogramowaniu DJ-skim. Z poziomu testowanego egzemplarza możliwa jest kontrola dwóch z nich w czasie rzeczywistym. Wyboru dokonujemy odpowiednimi przyciskami od A do D. Na środkowej części panelu wierzchniego projektanci umieścili sekcję dwukanałowego miksera z tłumikiem krzyżowym o długości 50 mm. Powyżej znajdują się tłumiki głośności (60 mm), przyciski wysyłające sygnał na słuchawki i trzyzakresowa korekcja z możliwością błyskawicznego odcięcia edytowanej częstotliwości. Kierując wzrok wyżej, zauważymy miernik wysterowania wyjścia master, przyciski umożliwiające załadowanie utworu do wirtualnego odtwarzacza oraz cztery przyciski  oznaczone cyframi. Ostatnie z wymienionych  przycisków mają różne – uzależnione od oprogramowania  – funkcje. W przypadku korzystania z Deckadance 2 przypiszą nam one utwór na prawą lub lewą stronę crossfadera, natomiast użytkownicy Traktor 2 Pro włączą nimi na wybranym kanale łańcuchy efektów. Znajdująca się po lewej i prawej stronie miksera  sekcja odtwarzaczy umożliwia kontrolę dwóch  decków równocześnie. Dużą powierzchnię zajmują koła jog, mające 16 cm średnicy. Koła są  czułe na dotyk w dwóch miejscach. Wierzchnia część umożliwia scratch, kiedy włączymy wspomnianą  funkcję przyciskiem o tej samej nazwie, a zewnętrzna krawędź – zwolnienie lub przyspieszenie  odtwarzania wraz ze zmianą wysokości dźwięku. Z chwilą wyłączenia funkcji scratch, koła jog pozwalają na zmianę prędkości odtwarzania  niezależnie od miejsca przytrzymania palca na  talerzu. Poniżej kół umieszczone zostały przyciski  przywoływania lub tworzenia ośmiu punktów cue,  transportu i synchronizacji. Przyciski punktów startowych podświetlone są na pomarańczowo (brak  punktu cue) lub niebiesko (punkt został ustalony).  Natomiast duży przycisk cue podświetlony jest na pomarańczowo, kiedy włączone jest  odtwarzanie. W przypadku, kiedy deck oczekuje  na start, podświetlenie jest fioletowe lub  pomarańczowe. Fioletowy kolor oznacza, że  start utworu nastąpi z jednego z ośmiu punktów  startowych. Podświetlenie pomarańczowe to znak, że utwór został zatrzymany (mrugający przycisk play) lub trwa odtwarzanie (przycisk play podświetlony na zielono). W trakcie  odtwarzania naciśnięcie dużego przycisku cue  zatrzyma utwór i cofnie go do jednego z ośmiu  tzw. hot cue. Opisana sytuacja dotyczy zarówno Deckadance 2, jak i Traktor 2 Pro.  Powyżej kół jog umieszczona została sekcja  kontroli efektów i tworzenia pętli. Zapętlania dokonujemy przyciskiem on/off, a długość pętli  ustalamy przyciskami ze strzałkami. Sekcja efektów  to cztery potencjometry i taka sama liczba  przycisków pozwalająca na kontrolę wszystkich efektów w Deckadance 2 i dwóch łańcuchów  Traktor Pro 2. Tuż obok kontroli efektów w lewym  odtwarzaczu mamy przeglądarkę biblioteki  złożoną z trzech przycisków i jednego potencjometru.  W Traktorze naciśnięcie przycisku  enter przeniesie nas do przeglądarki. Przyciski  ze strzałkami pozwalają na poruszanie się po  katalogach, a potencjometr po ich zawartości.  Troszkę inaczej nawigacja odbywa się w Image-  Line Deckadance: strzałkami przełączamy  się między katalogami wyświetlonymi w lewym  oknie, a ich zawartością – w prawym. W obu  przypadkach za nawigację odpowiada potencjometr.  Przycisk enter w dostępnym mapowaniu  pozwala nam na wejście do podkatalogu.  W prawym decku w tym samym miejscu  znajdziemy potencjometr regulujący poziom  sygnału na wyjściu. Poniżej znajdziemy przyciski  wyboru decka, który chcemy kontrolować.  Jak wspomniałem wcześniej, testowane urządzenie  potrafi kontrolować cztery decki, lecz  dwa w czasie rzeczywistym. Poniżej wyboru  aktywnego decka umieszczony został przycisk  lock, tłumik tempa oraz pitch bend. Przycisk  lock włącza funkcję key umożliwiającą zmianę  tempa wraz z wysokością dźwięku. Tłumiki  tempa o długości 10 cm pozwalają na precyzyjne  dopasowanie nagrań, natomiast pitch bend  umożliwia chwilowe zmiany prędkości odtwarzania nagrania lub jego przewijanie.  CMD Studio 4A wyposażony został w interfejs  audio oferujący cztery kanały wyjściowe. Kanały pierwszy i drugi skierowane są do dwóch stereofonicznych wyjść zrealizowanych na  RCA znajdujących się z tyłu obudowy tuż obok  gniazda USB i zasilania. Dwa pozostałe kanały kierują sygnał do wyjścia słuchawkowego jack  1/4” umieszczonego z przodu obudowy. Jakość  dźwięku w zupełności wystarczy, aby stworzyć  dobry miks z ulubionych utworów w formacie  mp3. Interfejs do działania wymaga zainstalowania  sterowników. Muszę przyznać, że programiści  przyłożyli się tu do pracy, dzięki czemu  możliwa jest praca przy latencji równej 4 ms. Behringer w CMD Studio 4A zastosował podwójne podświetlenie na przyciskach. Dostępne kolory to niebieski i pomarańczowy, z pominięciem  przycisków play i cue, gdzie niebieski  został zastąpiony zielonym i fioletowym. Kolor  pomarańczowy oznacza, że dana funkcja jest  aktualnie nieaktywna. Dla przykładu w sekcji  efektów podświetlenie przycisków w kolorze  niebieskim oznacza, że dany efekt jest aktywny.  Brak podwójnego podświetlenia występuje  jedynie w sekcji przeglądarki i przycisków pitch  bend. W tych dwóch miejscach dostępny jest  tylko kolor pomarańczowy.  Wszystkie potencjometry i główki tłumików  pokryte zostały warstwą gumy niwelującą poślizg  palca, a ich rozdzielczość pracy pozwala  na komfortowe wprowadzanie zmian. Mające  dużą średnicę koła jog dobrze sprawdzają się w stawianych im zadaniach. W kwestii jakości  wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń.  W tym przedziale cenowym cudów nie należy  się spodziewać, lecz Studio 4A mający wykonaną  obudowę z tworzywa sztucznego z aluminiowym  panelem wierzchnim leży stabilnie na  biurku. Każdy z potencjometrów stawia identyczny  opór, a nie jest to standardem nawet  w droższych konstrukcjach. Mimo wszystko bez oprogramowania testowany  kontroler jest tylko interfejsem audio. Behringer  wprowadził na rynek kontrolery z serii CMD wraz aplikacją Image-Line Deckadance 2  LE. Przyjrzyjmy się zatem bliżej aplikacji producenta  znanego z oprogramowania Fruity Loops, znanego dziś pod nazwą FL Studio.  Image-Line Deckadance 2 LE W zestawie z testowanym kontrolerem znajdziemy kupon wraz z numerem seryjnym  umożliwiającym pobranie Deckadance 2 LE ze  strony producenta. Wersja OEM oferuje szereg  możliwości, które niejednemu wystarczą do pełni szczęścia.  Udostępniona wersja pozwala na zmiksowanie czterech utworów. Utwory mogą być w formatach  MP3, Flac, M4A, WMA, WAV, AIFF  i OGG. Każde nagranie analizowane jest pod  względem tempa dzięki algorytmowi aufTAKT. Odznacza on się dużą skutecznością. Deckadance  ma sześć stereofonicznych wyjść, a każdy  z kanałów ma własny miernik poziomu sygnału  audio, trzyzakresową korekcję (od –36 dB  do +12 dB). Oprogramowanie pozwala na użycie trzech efektów na kanał – choć tak  naprawdę są to cztery efekty, ponieważ kontrola  nasycenia jest również filtrem. Możliwe  jest wówczas podjęcie decyzji, na jakie pasmo  będzie oddziaływał dany łańcuch. Wśród efektów  do wyboru mamy m.in. pogłos, opóźnienie,  flanger, auto pan oraz distortion. Na tym jednak nie koniec: Na każdym z decków możemy włączyć efekt  nazwany SmartKnob, który do jednego potencjometru może przypisać kilka funkcji, wówczas jednym enkoderem możemy np. stero  wać korekcją, nasyceniem efektów, głośnością  czy filtrem. Wszystko według ustalonych proporcji.  W pełnej wersji gotowe presety możemy  edytować lub tworzyć własne. Maksymalna  liczba punktów startowych wynosi osiem.  W kwestii zapętlenia możliwe jest stworzenie  pętli o minimalnej długości 1/32 jednostki  czasowej, a maksymalnie może to być osiem  jednostek. To duże pole manewru, dodatkowo  stworzone pętle możemy przesuwać, zachowując  ich długość.  Inną formą zapętlenia jest funkcja leap. Działa  ona podobnie do zwykłej pętli, z tą różnicą, że  z chwilą jej zakończenia utwór przeskoczy o czas jej trwania. Jest to przydatna funkcja podczas  scratchu lub wycinania wulgaryzmów. Aplikacja  potrafi wiele czynności wykonać automatycznie – na przykład wyliczenie tempa, synchronizacja  czy przypisanie punktu cue na równi z siatką. Możemy jednak wspomnianą automatykę wyłączyć  i wszystko zrobić ręcznie. W tym miejscu  chciałbym wspomnieć o funkcji key, która  włączona podczas zmian tempa dostosowuje również prędkość nagrania. Finalnie efekt jest  porównywalny z tym, jaki możemy osiągnąć tłumikiem  pitch w gramofonie. Z jedną małą różnicą  – wprowadzane zmiany możemy regulować  z dokładnością do półtonu, co pozwala nam na  idealne zmiksowanie utworów. Zmiana tempa  możliwa jest w zakresie od 2 do 50%, a za timestretch  odpowiada algorytm Elastique. Inną ciekawą i zarazem unikalną funkcją jest  GrossBeat, która umożliwia wprowadzenie do  naszego setu DJ-skich sztuczek wymagających  intensywnej nauki lub posiadania dodatkowych  efektów. Wśród dostępnych algorytmów znajdziemy  m.in. rytmiczne wyciszanie, scratch, powtórzenia w rytm werbla oraz zatrzymanie utworu niczym płyty winylowej. W pełnej  wersji możliwa jest edycja zachowania efektów  GrossBeat. W wersji dostępnej z kontrolerem możemy używać gotowych presetów, których  wybór jest ogromny. Do finalnego miksu możemy  dodać sample. W przypadku opisywanej  wersji tylko te dostępne z oprogramowaniem  i może być ich osiem.  Deckadance umożliwia wertykalny i horyzontalny  podgląd obwiedni miksowanych nagrań.  Pod względem działania owa wizualizacja nie  odbiega od przyjętych standardów. Umożliwia  zmianę krzywej cięcia tłumika krzyżowego, jak  i jego automatyczne działanie. Wspomniana  funkcja ma związek z automatycznym miksowaniem.  Wystarczy ustalić kolejność utworów  i nic nie robić, a utwory będą grały jeden po  drugim. Funkcja ta nie zastąpi DJ-a, ale są sytuacje,  w których może się przydać.  Razem z wersją OEM otrzymujemy kupon  rabatowy umożliwiający uaktualnienie Deckadance  2 LE do najwyżej wersji w cenie 49 dolarów.  Pełna wersja udostępnia nam kilka dodatkowych  funkcji. Deckadance 2 pozwala na  używanie wtyczek VST oraz może pracować  jako wtyczka w tym formacie. W pełnej wersji  użyjemy również płyt z kodem czasowym,  stworzymy własne mapowanie, poddamy edycji  SmartKnob i GrossBeat, skorzystamy z rozbudowanego  samplera z opcją synchronizacji,  nagramy własny set oraz wprowadzimy sygnał  audio dzięki sześciu kanałom wejściowym.  W przeciwieństwie do innych popularnych  programów DJ-skich, Deckadance nie wymaga  dedykowanych płyt z kodem czasowym, lecz  obsługuje wszystkie. Możliwe jest to dzięki  funkcji „uczenia się” kodu czasowego.  Na stronie internetowej Image-Line dostępna  jest wersja demo, dzięki której można zapoznać  się z funkcjami, jakie oferuje Deckadance 2.  Jedyne ograniczenie to sześciosekundowa cisza  po około minucie.  Podsumowanie Behringer CMD Studio 4A to kontroler, który powinien trafić do szerszego grona odbiorców. Powodem są: zarówno cena, jak i dobre wykonanie.  Producent, tworząc urządzenie, postawił na dwie aplikacje DJ-skie: Native Instruments  Traktor i Deckadance. Druga z wymienionych  aplikacji sprzedawana jest wraz kontrolerem.  Nawiązanie współpracy między firmą Behringer  a Image-Line powinno zaowocować obustronnymi  korzyściami. Deckadance to profesjonalna aplikacja, która powinna zyskać na popularności  dzięki jej dostępności z kontrolerem. CMD Studio 4A zyskuje natomiast na prestiżu,  ponieważ oferuje przyszłemu nabywcy aplika cję pozwalającą na tworzenie zaawansowanych  miksów. Wszyscy ci, którzy z jakichś powodów  nie chcieliby pozostać przy dostarczonej aplikacji,  mogą skorzystać z NI Traktor. Behringer stworzył dedykowane mapowanie umożliwiające  bezproblemową pracę.  W ubiegłym numerze „Muzyki i Technologii”  zamieściliśmy test modularnych kontrolerów  z serii CMD, które mogą uzupełnić testowany  egzemplarz. Co warto podkreślić, wszystkie  kontrolery CMD pasują do siebie wizualnie  – dla wielu potencjalnych odbiorców ma  to istotne znaczenie. Nie bez znaczenia jest  również cena – 769 PLN brutto. Jest to kwota  adekwatna do oferowanych możliwości. Zakupując CMD Studio 4A, otrzymujemy kontroler, który wystarczy podłączyć do wzmacniacza,  aby zacząć przygodę z kreatywnym  miksowaniem utworów. Nie musimy kupować  oprogramowania, ponieważ otrzymujemy  je w zestawie, a w przeciwieństwie do konkurencyjnych  wersji LE jest ono rozbudowane. Co ważne, w miarę upływającego czasu użytkownik może chcieć kontrolować większą liczbę parametrów – Behringer przewidział taką okoliczność  i stworzył wyspecjalizowane kontrolery, które są znakomitymi dodatkami do testowanego urządzenia.   tekstArkadiusz KowalskiMuzyka i Technologia