Shure to marka, która za dwa lata będzie obchodzić setną rocznicę swojego założenia. Amerykański producent, mający siedzibę w Niles, w stanie Illinois, jest od dziesięcioleci kojarzony z doskonałymi mikrofonami, które wyznaczyły standardy rynku, będąc użytkowanymi na całym świecie – podczas koncertów, nagrań płytowych itp. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że każdy, kto zajmuje się w ten czy inny sposób muzyką, miał w ręku jakiś produkt tej firmy. A dynamiczne mikrofony z rodziny SM to już legenda, punkt odniesienia dla innych i narzędzie wręcz referencyjne.  Do bogatego katalogu marki dołączył właśnie kolejny model – SM7dB.

SM7dB jest dynamicznym mikrofonem przeznaczonym przede wszystkim do pracy z głosem – w domyśle z partiami wokalnymi, ale nie tylko, także z szeroko pojętym materiałem aktorskim, lektorskim itp. Będzie zatem doskonałą propozycją także dla twórców treści internetowych, jak podcasty, vlogi czy transmisje na żywo. Nowy model wywodzi się oczywiście z doskonale znanego SM7B, który jest jednym z najchętniej stosowanych w branży, ze względu na swoje walory i jakość. Ten charakterystyczny mikrofon można zobaczyć w wielu materiałach dostępnych choćby w serwisie YouTube i wykorzystywany jest przez profesjonalistów ceniących właśnie jego wyjątkowe cechy brzmieniowe. SM7dB zawiera w sobie specjalnie zaprojektowany przez Shure aktywny przedwzmacniacz, co ułatwia pracę, jednocześnie sprawiając, że użytkownik potrzebuje mniej urządzeń, by uzyskać pożądany rezultat. Otrzymujemy zatem to samo brzmienie, doskonałe przenoszenie i wytrzymałą konstrukcję, gwarantującą długotrwałe użytkowanie. A ponadto zasilany fantomowo, zintegrowany przedwzmacniacz, który zapewnia dodatkowe wzmocnienie +18 dB i +28 dB.

Z jednej strony eliminuje to potrzebę stosowania dodatkowych przedwzmacniaczy, z drugiej zaś ułatwia współpracę z interfejsami audio, bo nie musimy specjalnie wysterować ich wejść, by dopasować do poziomów niezbędnych dla uzyskania odpowiedniego dźwięku z mikrofonu. Dzięki temu sam dźwięk jest czystszy, wolny od szumów, czy irytującego syczenia. Po prostu od razu, po podłączeniu i ustawieniu SM7dB uzyskujemy oczekiwany rezultat, a czułość jest ustawiona na optymalnym poziomie, dopasowanym do większości interfejsów audio. Uzyskujemy klarowny, czysty rezultat bez względu na charakter zadania – czy jest to nagranie, transmisja na żywo, czy jeszcze coś innego. Oczywiście nowy model wyposażony jest w te same elementy, co SM7B, zatem korekcję, która pozwala na dopasowanie się do każdego z możliwych źródeł dźwięku, jak i otoczenia, w którym jest on wyłapywany przez mikrofon.

SM7dB oferuje kardioidalną charakterystykę kierunkowości, która jest optymalna do pracy z głosem, bowiem pozwala na skupienie się na źródle, z jednoczesną eliminacją dźwięków pochodzących spoza osi. Mikrofon wyposażono także w zaawansowane ekranowanie elektromagnetyczne, które eliminuje szumy z monitorów komputerowych, czy też innego sprzętu elektronicznego. Wykorzystano technologię izolacji wstrząsów zawieszenia pneumatycznego mikrofonu, pop filtr eliminuje również inne niepożądane dźwięki. Warto także wspomnieć, że SM7dB może być używany jako zwykły mikrofon, bez zintegrowanego przedwzmacniacz, wystarczy po prostu przełączyć go na pozycję BYPASS i tym samym uzyskać dokładnie te same funkcje i właściwości, co SM7B. Nabywca zatem otrzymuje jakby dwa w jednym – doskonały mikrofon Shure i to samo połączone z przedwzmacniaczem.

Shure SM7dB to kolejny członek rodziny z długimi tradycjami i już na starcie klasyk o wielu potencjalnych zastosowaniach. Podobnie jak pokrewny model, SM7B, na pewno znajdzie wielu odbiorców, ceniących jego walory, jak i funkcjonalność. To mikrofon dla wymagających profesjonalistów, ale tak prosty w obsłudze, że śmiało mogą po niego sięgnąć osoby dopiero rozpoczynające pracę z dźwiękiem. Wbudowany przedwzmacniacz bardzo ułatwia uzyskanie klarownych efektów i zwalnia nas od potrzeby szukania optymalnego poziomu czułości na wejściu interfejsu.

Eduardo Valdes, wiceprezes ds. globalnego marketingu i zarządzania produktami w firmie Shure tak ocenił nowy produkt: „W ciągu ostatnich 50 lat rodzina mikrofonów SM7 została doceniona przez najlepsze na świecie studia nagraniowe i broadcastowe, artystów i twórców. SM7dB eliminuje potrzebę zakupu dodatkowego przedwzmacniacza, dzięki czemu jeszcze łatwiej jest uzyskać niezwykły dźwięk Shure, który zdefiniował ostatnie pięć dekad audio”.

Tekst: Dariusz Mazurowki, Muzyka i Technologia